Łódzkie po Łódzku

[Fidel]

literatka też ale pamiętam jak mój śp.dziadek mówił do kolesi"to co mam kieliszki czy angielki wziąść?"

[ok333]

Archeo ,
,,literatka'' to poozniejszy :-) synonim angielki ., stosowany chyba dopiero po II WS . Moze jak przeniesiono do Lodzi MinKul. i otwarto ,,SPATiF'' :wypas: , gdzie ,,rzadzil'' sp. Ludwik B. ? Literatka , to stoleczne okreslenie :-D .

[BurstShot]

Z tą krańcówką to dobre jest gdzieś w innym mieście
Ludzie w autobusie robią głupi miny i nie wiedzą o co chodzi.


K-Kanar z pewnego miasta
J- Ja

K- Proszę pokazać bilecik
J- Sekundkę... (wyjmując) mam migawkę
K- Co Pan ma ?
J- no...
K- a... bilet miesięczny

[Fidel]

No a jak kiedyś w kielcach poprosiliśmy o ANGIELKĘ to cały personel się zleciał, ale krańcówka i migawka powalająca jest, jeszcze jest "na wschodach" i sporo innych

[archeo]

I jeszcze szlauch, czyli wąż ogrodowy

[IRONRAT]

Był mesel, to i szwejsmaszyna się kłania.

Ironrat

[Jagoda]

A wihajster? Tylko nasze słówko czy ogólnokrajowe?
Pozdr MJ

[stella]

najklasyczniejsze łodzianizmy są trzy - angielka, krańcówka i migawka. Oraz charakterystyczna cecha łodzian: pytani o godzinę, odpowiadają np. „piętnaście po” nie mówiąc po której. Nazwy z niemieckiego spotykane są raczej i gdzie indziej, np. o wihajstrze mówił mój dziadek z Wilna

[archeo]

Słów z niemieckiego jest mnóstwo. Część brzmi oryginalnie i obco, jak choćby przywołany wihajster, a część rodzimie jak choćby rynek.

[stella]

w 2000 r zbieraliśmy „łodzianizmy” w GW. Z calego świata pisali łodzianie - zebrało się 1,2 tys. słów. W Łodzi na przykład schodziło się z tramwaju, pracowało na zakładzie (to z rosyjskiego). Sporo słów jest w „kwiatach polskich” („dracha robilem, Rudy widział...” itd)

[Vaderian]

Oj, sztena czy dracha się dulowało, oj dulowało :-D
Pozdrawiam

[archeo]

a określenie "wziąć macha" czy "sztachnąć się" jest łódzkie czy niekoniecznie?

[IRONRAT]

Tak OT, ale nie do końca.

Jak byłem w Poznaniu i kolega rzucił "No to, bum, bum na bane", to ja zgłupiałem.


Ironrat

[ok333]

He.he - tramwajem na dworzec ! . To w Pyrogrodzie .
A jak juz o drachach i sztenach mowimy , to byla jeszcze u nas ,,boba'' - z kartki z zeszytu i ogonem - najprostsza forma latawca , nic nie mowiac o tzw.jaskolkach , puszczanych na polu , na ktorym pozniej ECII postawiono i lodeczkach puszczanych w rynsztoku , najlepiej po deszczu !

[IRONRAT]

Po chwili zastanowienia, domyśliłem się, iż chodzi o dworzec (banhof), ale to bum, bum?


Ironrat