21-12-2006, 21:50
Bart, to koniecznie musisz złapać samemu za piszczałkę, przejść się z nią po lesie i poczuć to co się czuje o świcie we mgle obcując z historią .... ;-), myślę że gdy już to zrobisz, zupełnie inaczej będziesz patrzył na Było nie minęło. nie twierdzę że to wina chłopaków, którzy tam kopią tylko gości, którzy tworzą tego typu programy. Choć z drugiej strony - leprze to niż nic ...
Jestem za Stowarzyszeniem, w tej lub innej formie niezależnym, poparłbym przyłączenie się do np.: TPŁ, jako osobnego oddziału. Nie widzę natomiast siebie w strukturach innych organizacji o podobnych zainteresowaniach. Nie mam też zamiaru nikogo obrażać - fajnie że jest więcej ludzi zainteresowanych tematem, pełnych zapału - im nas więcej tym lepiej dla historii ! działajmy Panowie ! i wspólne akcje mogą przynieść wiele satysfakcji ...
sac
Jestem za Stowarzyszeniem, w tej lub innej formie niezależnym, poparłbym przyłączenie się do np.: TPŁ, jako osobnego oddziału. Nie widzę natomiast siebie w strukturach innych organizacji o podobnych zainteresowaniach. Nie mam też zamiaru nikogo obrażać - fajnie że jest więcej ludzi zainteresowanych tematem, pełnych zapału - im nas więcej tym lepiej dla historii ! działajmy Panowie ! i wspólne akcje mogą przynieść wiele satysfakcji ...
sac