Nie wiem, dlaczego konkurencja napisała o torbach - wyraźnie proszono dziennikarzy, żeby o tym nie wspominali, bo konsekwencje międzynarodowe mogą być poważniejsze niż się nam wydaje. To niestety prawda - przecież mamy nie tylko przyjaciół na świecie. Protest moim zdaniem nic nie da - po co podgrzewać atmosferę wokół ekshumacji. Gazeta żyje jeden dzień, lepiej, żeby ludzie zapomnieli o sprawie. Im szybciej, tym lepiej.
Stosunek do kości to efekt wieloletnich zaniedbań ze strony władz. W latach 50-tych i 60-tych niszczono albo pozwalano na niszczenie cmentarzy niemieckich „faszystow” (a kto by tam pamiętał, że to I wojna - Niemiec to Niemiec) i „rosyjskich imperialistów, zaborców carskich”. Ślady po zaborach i okupacjach miały zniknąć. Nic dziwnego, że ludzie też traktowali cmentarze jako magazyny budowlane, a kości jako śmieci. Nikt nie ma wyobraźni, że sam po śmierci będzie tak wyglądać... Gdyby cmentarze były zadbane i pilnowane, nikt by nie rozkopywał mogił. A tak? Obce, nie nasze, stare - to i po co się przejmować? A kopacze zbierają cięgi za działania hien cmentarnych. Dlatego chwała za powstanie tego forum i dyskusję, co zrobić, żeby przestała pokutować parszywa opinia.
Przy okazji - dostałem maila, że w Witkowicach, gdzie trwają porządki, ktoś jednak rozkopywał groby. Czaszkę zatknął na kiju, a obok ułożył skrzyżowane piszczele. Czy ktoś coś wie albo zaglądał tam ostatnio i widział tę makabrę? Może ktoś wybiera się w te okolice w weekend i da mi znać, czy to prawda?
Jeszcze coś: nasza akcja spowodowała, że Rosjanie pokłócili się między sobą. Ten, który był w sierpniu w Łodzi, opisał to na forum ze zdjęciami. Zaapelował, żeby Rosjanie przyjeżdżali i pomagali porządkować cmentarze. Ładnie napisał, że dla grup rekonstrukcji ważniejsze są guziki, naszywki i żłopanie piwa, niż branie przykładu z Polaków i zajęcie się szczątkami i cmentarzami na serio. Inni mu odpowiedzieli, że jak taki mądry, to niech uporządkuje cmentarz z I wojny w Moskwie. Dzielny Walentyn Juszko napisał, że zrobi to z kolegami. No to inni zadeklarowali, że gorsi nie będą...
Panowie - sprawiliśmy, że Rosjanie zabrali się za porządki pochówków z I wojny u siebie! I niech ktoś powie, że nasze poczynania nie mają wymiaru międzynarodowego.... Za jakiś czas aborygeni w Australii zaczną porządkować cmentarze Australijczyków poległych pod Gallipoli w I wojnie.
A do EI nie piszcie. Lepiej wydać oświadczenie w internecie - tu i na odkrywcy. Przeczytają to nie tylko Polacy...