Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szalone pomysły
#46
Nikt nie zabrał się do tej pory za wz.29 Pomysł baaardzo ale to baaardzo ciekawy, jedynie pozostaje sprawa finansów. Trzeba poszukać kogoś kto by to zasponsorował, jakiegoś mecenasa sztuki. Własnymi środkami rady nie damy.
Jagodzie podrzuciłem już pomysł udania się do pewnego człowieka :mrgreen:
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#47
gunship napisał(a):Trzeba poszukać kogoś kto by to zasponsorował, jakiegoś mecenasa sztuki.

no bo to ładna sztuka była :mrgreen: !! ;-)
wy, siostry, niezły burdel macie w tym archeo!
:-P
Odpowiedz
#48
Z tą 29 to przesadziliście! Tu 1000 na bank nie wystrczy. A co do tankietki to model to za dużo powiedziane! Miałem na myśli bardziej atrapę, którą z czasm można by upiększyć włącznie z wnętrzem.
Pozdr MJ
Odpowiedz
#49
jak się nie zrobi tego za pierwszym razem tak jak powinno być - to z czaem to siem toto rozleci :-) albo faktycznie model - 1:2 - 1:5 moim zdaniem byłoby o tyle wygodniejsze że elementy można wykonywać w domu. podzielić się - kto co , i dopiero w jakimś jednym miejscu ( muzeum ? ) poskłądane i pomalowane. można zastosować rozmaite materiały - kartony zywice blachy odlewy pcv i co tam komu do glowy wpadnie. myślę że byłby to doskonały trening przed innymi akcjami związanymi z rekonstrukcją , a do tego - fantastycznie komponowałby się z Karasiem właśnie w 1:5 z MuzLotu z Krakowa :-). Budowa repliki w 1:1 to cholernie duże wyzwanie, jeśli zrobimy 1:5 - to kolejne będą łatwiejsze, nawet większe. A w 1:5 można pokazać całe wnętrze i elementy ruchome. hehe już widzę moją żonę, jak przeciska się po mieszkaniu między stosem gąsiennic i jak z szafy wypada wanna heheheh :-)
polecam się pomysł szalony ale do zrobienia
Sac
Odpowiedz
#50
jestem bardzo za skalą 1:5, jeśli już mamy budować TKSa
wymiary w tedy bedą następujące: L= 51,6 cm, D= 35,6, H= 26,4 cm
model tej wielkości jest jak najbardziej do wykonania z kartonu/tektury, co więcej można pokusić się w nim bez kłopotu o wykonanie pełnego wnętrza i można już w tej skali całkiem przyzwoicie zaprojektować ogniwo gąsiennicy
poza tym jest to tez wielkośc pozwalająca na zachowanie względnej trwałości i możliwości przemieszczania modelu, a jeśli jest już w ML Karaś w tej samej skali to będzie wygodne do porównania wielkości samolot/czołg
wielkość taka jest doskonałą wielkością ekspozycyjną modelu (na wszelkie wystawy jak znalazł) a poza tym skala taka pozawala na wykonanie albo innych tks-ów albo w ogóle innych modeli do serii - np. Bofors ppanc, czy Schneider, czy ..... długa lista :mrgreen:

a wz 29 w skali 1:1 jeżdzący - albo jaki Fiat 621 - czemu nie, mielibyśmy dopiero transport na wszelkiego akcje :-D :-D !!
a koszt, hmmm , ale rozłożyłoby sie to na pewno na dłuższy okres czasu...
wy, siostry, niezły burdel macie w tym archeo!
:-P
Odpowiedz
#51
Jeżeli będzie stowarzyszenie można myśleć o czymś większym...
A jak na razie zostaje TKS 1:5.
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#52
jeśli zostaje to teraz pytanie dot. dokumnetacji
posiadam:

Model GPM w opracowaniu Moczuka w skali 1:25 z wnętrzem - może posłużyć jako baza
ale
mam jeszcze monografię TKSa J. MAnguskiego "Karaluchy.."
widziałem że teraz jeszcze coś wyszło nowego z płytą CD, ale tego nie mam
oczywiście jak najwięcej zdjeć tym lepiej
przydałyby się też jakies skany blach do plastików 1:35 - Sac wiesz coś może na ten temat, może MMtank pomoże Big Grin

jaka dla mnie najważniejsza sprawa - należy zaprojektować pojedyncze ogniwo, ponieważ w tej skali jakiekolwiek robienie "glist" z paska bedzie fuuui ;-)

resztę należy oczywiście gdzieś powiekszyć - ksero czy fotokopia i zacząć dziabać

bo do tego, że robimy pełną walorkę i malowanie ze Zgierza to raczej nie chyba wątpliwości Big Grin

no i oczywiście jak zostanie ta skala 1:5 8-)
wy, siostry, niezły burdel macie w tym archeo!
:-P
Odpowiedz
#53
Łotry! A taki miałem piękny szalony pomysł! A Wy go pięciokrotnie zmniejszyliście buuu :-?
Co od dokumentacji mogę porozmawiać z właścicielem TKS-a (kolekcjoner z Łodzi) sądzę, że nie byłoby problemu żeby zrobić dokładne fotografie tego egzemplarza. Szczególnie interesujących nasz elementów.
Pozdr MJ
Odpowiedz
#54
Czy ten TKS nie miał ostatnio jakiegoś wypadku, typu pożar?
Ironrat
Odpowiedz
#55
wypadek miał pod Sochaczewem podczas reko, bitwy nad Bzurą. ale nie o tym, Kelek, myślę o gąskach - i zostaje mi - gipsowa forma + metal - ołów ? - garnek - palnik i zabawa na 3 fajerki ;-) Jagoda - czy złom ołowiany jest do zdobycia ? jeśli tak to w jakich cenach ?
pozdrawiam Sac

[/list]
Odpowiedz
#56
Z ołowiem będzie duży i ciężki problem.
1. ołów jest uznany za odpad wyjątkowo szkodliwy dla środowiska, nie wiem czy sprzedadzą nam złom ołowiany w jakim skupie (mają obowiązek składować go w specjalnych pojemnikach i sprzedwać tylko przedsiębiorcą mającym stosowne pozwolenia i koncesję);
2. tlenkami ołowiu bardzo łatwo się zatruć szczególnie przy wytopie i wlewaniu do form;
3. takie gąski mimo ze mniejsze niż oryginał będą tej samej lub większej wagi, model może tego nie wytrzymać.
4. cena za 1 kg ołowiu w sprzedaży wacha się od 1,5 do 2,5 zł/kg w zalezności od stopnia zanieczyszczenia!
Pozdr MJ
Odpowiedz
#57
TKS lekko się zapalił podczas bitwy, ale na szczęście wszystko sie skończyło ok

Sac - ołów odpada, za cięzki, za szkodliwy, za kłopotliwy w produkcji
ogniwo w skali 1:25 ma 2,5mm na 7,2 mm, co x 5 daje 12,5 mm x 36 mm
można spokojnie takie elementy wykonać z kartony, jako np zwijane poszczególne hmm. tak jak w starym T-34 z MM

ja wiem, że ze zboczeniem usiłuje wylansować karton ;-P ale chyba nie ma co sobie niepotrzebnie komplikować życia
a i całkowita długośc gąski wyniesie 115 cm (mniej więcej)
wy, siostry, niezły burdel macie w tym archeo!
:-P
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości