Na początku lat 90-tych miałem przyjemność zapoznać się z rękopisem książki o szlaku bojowym tej jednostki w 1939 roku. Autorem opracowania był kpt. Eugeniusz Śmiałowski, w trakcie kampani oficer 83 pp ( w latach 90-tych mój sąsiad ). Było to opracowanie niezwykle dokładne, autor poświęcił wiele lat aby bardzo dokładnie udokumentować wydarzenia września. Przeszukałem sieć szukając wzmianki o tej ksiązce, aż nie chce mi się wierzyć, że nie została wydana, była by to olbrzymia strata. Czy ktoś z was słyszał o takie pozycji tego autora??
Sporo jest w książce Mieczysława Wróblewskiego "Grupa operacyjna Piotrków". Przecież to właśnie 30 DP gen. bryg. art. Leopolda Cehaka była trzonem tej grupy, najbitniejszą jej jednostką i to ona doszła w największym porządku do Modlina - gdy pozostałe dywizje, np. 28 DP, się częściowo rozproszyły.
lodzianin napisał(a):Sporo jest w książce Mieczysława Wróblewskiego "Grupa operacyjna Piotrków". Przecież to właśnie 30 DP gen. bryg. art. Leopolda Cehaka była trzonem tej grupy, najbitniejszą jej jednostką i to ona doszła w największym porządku do Modlina - gdy pozostałe dywizje, np. 28 DP, się częściowo rozproszyły.
Jeżeli chodzi o literature dotyczącą 30 DP to polecam jeszcze książki Andrzeja Wesołowskiego. "My, Strzelcy Polescy " jest jeszcze do kupienia. "Mokra Działoszyn" opisujaca walki w dniach 1-3 września, "Szczerców - Góry Borowskie " opisujaca walki w dniach 4-6 września. Te dwie ostatnie pozycje juz trudne do kupienia. W przyszłosci mają się ukazać kolejne książki opisujace walki 30 DP , aż do Modlina.
WPH z 1992 roku ( niebieski tom )- mobilizacja alarmowa ( niejawna ) w maju 1939 r. w OK IX ( 9, 20 i 30 DP, Nowogródzka BK )- jest dość sporo o mobilizacji też 30 DP właśnie.
Polecam "Dymy na Przedpolach"J. Figury oraz A. Wesołowskiego.
Tygrysik 17/88.
Pierwsze dni września nad nad Wartą i Widawką, Zarysowanie sposobów wykorzystania jednostek rozpoznawczych 30 DP w walce w różnych sytuacjach bojowych na polach zmagań z agresorem.
Książkę Śmiałowskiego można sobie sfotografować w Archiwum Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Łodzi. Jeśli się nie mylę mieści się to na ulicy Skłodowskiej Curie.
Tylko jedno "ale". Jak byłem tam ostatnio w 2008 roku, jakoś w październiku, to ze zbiorów można było korzystać tylko w środy od 8 do 13, oraz należy mieć jakieś zaświadczenie np. z uczelni, że się pisze mgr czy licencjat i zaistniała potrzeba skorzystania z ich zbiorów. Inaczej tacy mili starsi panowie mogą powiedzieć "halt" i do widzenia.