05-11-2006, 01:11
Kochani, niestety projekt ogrodzenia był konsultowany z KZ. Estetyka nie jest najmocniejszą stroną tej instytucji. Surowe deski cięte z bala nawet zabezpieczone drewnochronem a taki jest pomysł nie przetrwają w tych warunkach paru lat czyli znowu wyrzucone pieniądze. Widziałem projekt narysowany na kartce w kratkę, który dostała "firma" - podwykonawca. Największe moje zastrzeżenia budzi tzw. brama, czyli parę desek w formie przypominającej bramkę na ogrodzone pastwisko. Wiem, że krytykować jest łatwo ale... :cenzura: w tym kraju nic nie może być zrobione normalnie. Zawsze jakieś prowizorki. Byleby kasę wyciągnąć ...Jeśli macie jakieś pomysły dajcie znać. Obawiam się, że Wiączyń podzieli los innych "odrestaurowanych" cmentarzy.
Nie wiem tylko jeszcze co się stanie z pozostałymi resztkami kutego ogrodzenia. Czyżby złom?
Nie wiem tylko jeszcze co się stanie z pozostałymi resztkami kutego ogrodzenia. Czyżby złom?
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!