02-05-2007, 13:31
Dowiedziałem się też że ten stary dom drewniany razem z gospodarstwem należał przed wojną do pewnej (hrabiny)pani z wyższych sfer miała swój samochód lokaja konie itd, babcia powiedziała że należał do niej jakiś tartak? po wojnie został jej zabrany przez władze i zostawili jej gospodarstwo , po czym mój pra dziadek kupił od niej to gospodarstwo razem z ziemią od ulicy do lasu tą po prawej stronie drogi razem 10 h a poprzednia właścicielka przeniosła się z dwoma córkami do Warszawy
Wracając jeszcze do podróży babci
Babcia trafiła do Afryki razem z wojskami Andersa pra dziadek chciał zaciągnąć sie do wojska lecz bardzo często chorował na malarie i b dużo schudł komisji wojskowej i dostał taki oto kwitek.
Dużo osób wysiedlonych z Łodzi zostało juz na stałe w Afryce umierali na tyfus i malarię oto jeden z cmentarzy w Tangaru babcia była tam w 2001 r. jako sybirak nawet mam gdziś to w gazecie , cmentarzem opiekuje się Pani Sabinka zatrudnia murzyna który sprząta groby i kosi trawę co jakiś czas
zobaczcie jak Oni tam dbają o groby naszych przodków .
A tutaj pare zdjęć Wiączynia po wojnie
Drewniany dom o którym pisałem
Babcia w obejściu :oops:
Przepraszam za kipskie zdjęcia robione tel kom.
Jak byście chcieli sie dowiedzieć coś jeszcze o Wiączyniu piszcie chętnie pomogę póki jeszcze babcia żyję.
Wracając jeszcze do podróży babci
Babcia trafiła do Afryki razem z wojskami Andersa pra dziadek chciał zaciągnąć sie do wojska lecz bardzo często chorował na malarie i b dużo schudł komisji wojskowej i dostał taki oto kwitek.
Dużo osób wysiedlonych z Łodzi zostało juz na stałe w Afryce umierali na tyfus i malarię oto jeden z cmentarzy w Tangaru babcia była tam w 2001 r. jako sybirak nawet mam gdziś to w gazecie , cmentarzem opiekuje się Pani Sabinka zatrudnia murzyna który sprząta groby i kosi trawę co jakiś czas
zobaczcie jak Oni tam dbają o groby naszych przodków .
A tutaj pare zdjęć Wiączynia po wojnie
Drewniany dom o którym pisałem
Babcia w obejściu :oops:
Przepraszam za kipskie zdjęcia robione tel kom.
Jak byście chcieli sie dowiedzieć coś jeszcze o Wiączyniu piszcie chętnie pomogę póki jeszcze babcia żyję.
Wolę mieć jedną dywizję niemiecką przed sobą niż jedną dywizję francuską za sobą. Paton