21-07-2008, 08:45
Wybacz Jagoda - dalszą dyskusję odpuszczam. Sprawy Wiączynia i związanego z nim projektu rzecz jasna nie.
Nie wytrzymałem, bo po prostu nie toleruję gdy ktoś określeń typu "nasza uświęcona ziemia" używa do ocierania sobie z ust śliny i jadu.
Może jestem za stary i za mało nowoczesny by takich słów używać w tonie kpiny, a może po prostu zbyt wiele osób mi bliskich płaciło niemałą cenę za ową ziemię.
Iść przyjdzie tropem Kisiela, który po wielokroć twierdził iż "polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby". Od dawna uważam, że przewidział wtedy np powstanie generacji "dzieci neostrady"...
Nie wytrzymałem, bo po prostu nie toleruję gdy ktoś określeń typu "nasza uświęcona ziemia" używa do ocierania sobie z ust śliny i jadu.
Może jestem za stary i za mało nowoczesny by takich słów używać w tonie kpiny, a może po prostu zbyt wiele osób mi bliskich płaciło niemałą cenę za ową ziemię.
Iść przyjdzie tropem Kisiela, który po wielokroć twierdził iż "polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby". Od dawna uważam, że przewidział wtedy np powstanie generacji "dzieci neostrady"...