30-10-2006, 23:59
Tak jak wcześniej pisałem uważam że do końca sezonu zimowego powinniśmy zamknąć całkowicie sprawę organizacyjną stowarzyszenia tak aby na wiosnę ruszyć z kilkoma projektami już pod sztandarem stowarzyszenia.
Musimy się także zastanowić nad tym czy bawimy się w działalność gospodarczą czy też nie.
Na pewno jeżeli chcemy myśleć o pozyskiwaniu funduszy na naszą działalność jest to niezbędne. Z drugiej strony nakłada to na nas obowiązek prowadzenia księgowości i niestety kontrole ale sprawa chyba warta zachodu.
Ważne jest też żebyśmy byli zdecydowani czy to faktycznie robimy a nie że zostaną w końcu dwie czy trzy osoby które będą to wszystko dźwigały na swoich barkach.
Poza tym ważny jest podział zadań. Każdy powinien pełnić jakąś funkcję lub mieć jakieś zajęcie ewentualnie działać w jakiejś sekcji. Ferment zaczyna się od braku zajęcia.
Warto pomyśleć także o proponowanym tu wydawaniu jakiejś gazetki np w formie elektronicznej. Praktycznie bez żadnych nakładów a przy dzisiejszym dostępie do internetu nie ma problemu z kolportażem.
Co do poruszonego tematu sekcji to oprócz sekcji modelarskiej mogły by powstać sekcje np. zajmujące się I wojną , II wojną , fortyfikacjami itp.
I naczelna zasada. Jeżeli ktoś chce tworzyć stowarzyszenie dla samego faktu bycia jego członkiem niech odpuści. Chcesz być - musisz wiedzieć co chcesz do niego wnieść, w czym się możesz przydać i że trzeba będzie czasami na to poświęcić trochę wolnego czasu.
Jeszcze taka propozycja. Chłopakom na Pomorzu to się udało. Zrobili cykl prelekcji poświęconych fortyfikacjom Trójmiasta oraz ich udziale w życiu miasta oraz proponowanym zagospodarowaniu do celów turystycznych. Dzięki ich fachowemu podejściu zyskali przychylność wielu ważnych osób w Gdańsku. Może i my coś takiego spróbujemy zorganizować niekoniecznie dotyczącego fortyfikacji.
To tyle z mojej strony na tą chwilę.
Opracowanie statutu w toku.
Teraz to na tyle z mojej strony.
Zaangażowanie moje w sprawę stowarzyszenia chyba nie podlega dyskusji...
Musimy się także zastanowić nad tym czy bawimy się w działalność gospodarczą czy też nie.
Na pewno jeżeli chcemy myśleć o pozyskiwaniu funduszy na naszą działalność jest to niezbędne. Z drugiej strony nakłada to na nas obowiązek prowadzenia księgowości i niestety kontrole ale sprawa chyba warta zachodu.
Ważne jest też żebyśmy byli zdecydowani czy to faktycznie robimy a nie że zostaną w końcu dwie czy trzy osoby które będą to wszystko dźwigały na swoich barkach.
Poza tym ważny jest podział zadań. Każdy powinien pełnić jakąś funkcję lub mieć jakieś zajęcie ewentualnie działać w jakiejś sekcji. Ferment zaczyna się od braku zajęcia.
Warto pomyśleć także o proponowanym tu wydawaniu jakiejś gazetki np w formie elektronicznej. Praktycznie bez żadnych nakładów a przy dzisiejszym dostępie do internetu nie ma problemu z kolportażem.
Co do poruszonego tematu sekcji to oprócz sekcji modelarskiej mogły by powstać sekcje np. zajmujące się I wojną , II wojną , fortyfikacjami itp.
I naczelna zasada. Jeżeli ktoś chce tworzyć stowarzyszenie dla samego faktu bycia jego członkiem niech odpuści. Chcesz być - musisz wiedzieć co chcesz do niego wnieść, w czym się możesz przydać i że trzeba będzie czasami na to poświęcić trochę wolnego czasu.
Jeszcze taka propozycja. Chłopakom na Pomorzu to się udało. Zrobili cykl prelekcji poświęconych fortyfikacjom Trójmiasta oraz ich udziale w życiu miasta oraz proponowanym zagospodarowaniu do celów turystycznych. Dzięki ich fachowemu podejściu zyskali przychylność wielu ważnych osób w Gdańsku. Może i my coś takiego spróbujemy zorganizować niekoniecznie dotyczącego fortyfikacji.
To tyle z mojej strony na tą chwilę.
Opracowanie statutu w toku.
Teraz to na tyle z mojej strony.
Zaangażowanie moje w sprawę stowarzyszenia chyba nie podlega dyskusji...
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl