06-10-2006, 22:45
Raczej ważne jest to że coś się w końcu ruszyło w tej sprawie i ludzie chętnie organizują takie akcje. Liczy się to, że historia odradza się na nowo dzięki temu, że te cmentarze są PRZYPOMINANE. Kiedyś pytałem kolegów: "Ej wiesz jest taki cmentarz w Wiączyniu, niedaleko Nowosolnej. Stary, zapuszczony, zarośnięty. Pełno grobów żołnierzy I wojny itd." i słyszałem "To tam jest jakiś cmentarz?!" A więc nie należy robić wielkiego szumu koło przewróconych płyt tylko zająć się tym aby te płyty w ogóle były odnalezione. Nie to że to jest wcale nieważne, ale napewno nie najważniejsze. Żeby cmentarz istniał i był odwiedzany przez turystów czy przechodniów, musi być widoczny. Uporządkowanie nagrobków to inna sprawa.