27-10-2006, 00:32
Każda opowieść zwykle ma w sobie jakieś ziarnko prawdy. W końcu były w rejonie dwie wielkie wojny i masa ludzi walczyła, gineła ... niestety jednak zwykle są to przesadzone plotki. Sprawdzałem to wielokrotnie "łopatologicznie". Stąd spory dystans do rewelacji. A już najzabawniejsze są zwyczajowo historie o Tygrysach w jeziorze,lesie czy stawie. To taka ikona całego problemu :mrgreen:
Rzućcie okiem w ostatni numer "Polityki" - jest w niej artykuł piejący o komiksach historycznych - i na stronie głownej od raz una dzień dobry wycinek rysunku z komiksu podpisany "9 września 1939 - niemieckie czołgi z 1 i 4 Dywizji Pancernej, podeszły pod Warszawę (czy jakoś tak - w każdym razie ewidentne odwołanie do czołgów niemieckich i Wrzesnia 1939 w Polsce)" - i co widać na rusynku ? Zasuwającego pełnym gazem, bojowego Tigera I ... hock: :mrgreen: ... komiks polski ... super komiks historyczny. Efekt ? Rosnący mit o wspaniałej i niezwycieżonej Panzerwaffe rozjeżdzającej wszystko w 1939 ... coś ala Krzyżacy zakuci w stal od czubka głowy do buta (z wierzchowcem oczywiście)
... także generalnie trzeba takie rewelacje brać z dużą dozą marginesu ... owszem czasem są znaleziska spektakularne jak choćy ostatnio Stug IV w Wielkopolsce ... niemniej jednak ta prawdziwa opowieść to zwykle malutki ułamek w potoku bredni, plotek i pobrowarowej fantazji ... :-P
Rzućcie okiem w ostatni numer "Polityki" - jest w niej artykuł piejący o komiksach historycznych - i na stronie głownej od raz una dzień dobry wycinek rysunku z komiksu podpisany "9 września 1939 - niemieckie czołgi z 1 i 4 Dywizji Pancernej, podeszły pod Warszawę (czy jakoś tak - w każdym razie ewidentne odwołanie do czołgów niemieckich i Wrzesnia 1939 w Polsce)" - i co widać na rusynku ? Zasuwającego pełnym gazem, bojowego Tigera I ... hock: :mrgreen: ... komiks polski ... super komiks historyczny. Efekt ? Rosnący mit o wspaniałej i niezwycieżonej Panzerwaffe rozjeżdzającej wszystko w 1939 ... coś ala Krzyżacy zakuci w stal od czubka głowy do buta (z wierzchowcem oczywiście)
... także generalnie trzeba takie rewelacje brać z dużą dozą marginesu ... owszem czasem są znaleziska spektakularne jak choćy ostatnio Stug IV w Wielkopolsce ... niemniej jednak ta prawdziwa opowieść to zwykle malutki ułamek w potoku bredni, plotek i pobrowarowej fantazji ... :-P
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)