07-10-2007, 14:17
Zamieszczam zdjęcia płyty z pancerza od omawianego na początku czołgu.
Myślę, że płyta jest od PzKpfw IV G. Widać na niej znaki czasu ale,
z wierzchu, jak będzie można dostrzec na zdjęciach, przebija się
biała powierzchnia. Sądze że są to resztki zimowego kamuflarzu.
To by potwierdzało, że czołg został rozbity/porzucony zimą. Zimą,
na początku 1945 roku, kiedy to Niemcy zostali pobici na linii Piotrków - Łódź -
Kutno. Ze wstępnie zdobytych informacji wiem, że w ów walkach
brała udział m.in dywizja pancerna Herman Goring. Z tamtych walk również
wzięły się skarby w Pilicy. (jeśli coś pomieszałem to proszę mnie poprawić )
Co do historii tej płyty to została ona przyniesiona przez śp dziadka
mojej ładniejszej połowy . Ów człowiek mieszkał niedaleko od miejsca, w
którym stał czołg (wg relacji naocznych świadków). Na szczęście nikt przez
tyle lat nie pomyślał, żeby wywieźć ten (ciężki jak nie wiem co) "złom".
Tygrys się nieco skurczył ale i tak to był niezły okaz.
Myślę, że płyta jest od PzKpfw IV G. Widać na niej znaki czasu ale,
z wierzchu, jak będzie można dostrzec na zdjęciach, przebija się
biała powierzchnia. Sądze że są to resztki zimowego kamuflarzu.
To by potwierdzało, że czołg został rozbity/porzucony zimą. Zimą,
na początku 1945 roku, kiedy to Niemcy zostali pobici na linii Piotrków - Łódź -
Kutno. Ze wstępnie zdobytych informacji wiem, że w ów walkach
brała udział m.in dywizja pancerna Herman Goring. Z tamtych walk również
wzięły się skarby w Pilicy. (jeśli coś pomieszałem to proszę mnie poprawić )
Co do historii tej płyty to została ona przyniesiona przez śp dziadka
mojej ładniejszej połowy . Ów człowiek mieszkał niedaleko od miejsca, w
którym stał czołg (wg relacji naocznych świadków). Na szczęście nikt przez
tyle lat nie pomyślał, żeby wywieźć ten (ciężki jak nie wiem co) "złom".
Tygrys się nieco skurczył ale i tak to był niezły okaz.