Liczba postów: 203
Liczba wątków: 70
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
3
Szanowni Państwo, przedstawiam sytuację hipotetyczną ;-)
Kopię sobie w ogródku, oczywiście bez zezwolenia od WKZ, ani bez nadzoru archeo - w końcu to tylko przygotowanie rabatki - a tu nagle moim oczom ukazuje się destrukt moździerza (kuchennego). Biedna skorupa warta kilka złotych trafia na półki muzeum. Co na to prawo? Czy takie poszukiwanie jest legalne?
Liczba postów: 553
Liczba wątków: 47
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Patrz:
1) Ustawa o Ochronie Zabytków
2) ROZPORZĄDZENIE MINISTRA KULTURY I DZIEDZICTWA NARODOWEGO
w sprawie prowadzenia prac konserwatorskich, prac restauratorskich, robót budowlanych, badań konserwatorskich, badań architektonicznych i innych działań przy zabytku wpisanym do rejestru zabytków oraz badań archeologicznych (nowelizowane niedawno bo, 27 lipca 2011 r., obowiązuje od 26.08).
Odpowiednie wyjaśnienie znajdziesz w sieci. Polecam także specjalny numer Przeglądu Policyjnego poświęcony kwestiom ochrony zabytków (z 2007 r.).
Kwestię rzeczy znalezionych reguluje w Polsce Kodeks Cywilny.
Ironrat
A tak na prawdę wszystko zależy od ludzi, którzy przytoczone przez Ironrata akty prawne stosują.
MJ
Liczba postów: 553
Liczba wątków: 47
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Powiedzmy, że materia bywa czasami skomplikowana.
Wiadomo (mam taką nadzieję), to nie jest kancelaria/poradnia prawna. Jeśli oczekuje 100% pewności, to chyba tylko NSA/SN pozostaje :mrgreen: , a tak to może pytający sięgnie po ustawę i rozporządzenie. Odniosłem wrażenie - może mylne - że tego nie zrobił. Przynajmniej tyle dobrego.
Ironrat