Cześć wszystkim
Zaskoczyła mnie pewna historia , którą się z wami podzielę . Mój kolega z okolic Warszawy został w styczniu tego roku powołany na ćwiczenia rezerwy . Chłopak w wieku 35 lat po kursie ratownictwa medycznego ( to istotne ) , który nigdy nie był w wojsku ani nie miał z nim nic do czynienia . Po przybyciu do jednostki wzbudził niemałe zdziwienie , ale cóż " sztuka jest sztuka " . Nie złożył przysięgi wojskowej więc po 3 dniach taką mu zafundowano , a po 5 dniach dostał awans na kaprala . Poligon dwutygodniowy pod namiotami , zabezpieczenie medyczne , strzelanie itp. wspólnie z oficerami rezerwy . Całość jego przygody z wojskiem trwała 19 dni . Po takim czasie więc mamy nowego podoficera rezerwy . Burdel czy celowe działanie ? Gdzie nauka regulaminów ? Prawo z obchodzeniem się z bronią , musztra itp. Nie mówiąc już o dowodzeniu drużyną . Tak więc jeśli nagle dostaniecie powołanie , choć nie ma już poboru powszechnego to się nie zdziwcie . Dulce et decorum est pro patria mori .
Zaskoczyła mnie pewna historia , którą się z wami podzielę . Mój kolega z okolic Warszawy został w styczniu tego roku powołany na ćwiczenia rezerwy . Chłopak w wieku 35 lat po kursie ratownictwa medycznego ( to istotne ) , który nigdy nie był w wojsku ani nie miał z nim nic do czynienia . Po przybyciu do jednostki wzbudził niemałe zdziwienie , ale cóż " sztuka jest sztuka " . Nie złożył przysięgi wojskowej więc po 3 dniach taką mu zafundowano , a po 5 dniach dostał awans na kaprala . Poligon dwutygodniowy pod namiotami , zabezpieczenie medyczne , strzelanie itp. wspólnie z oficerami rezerwy . Całość jego przygody z wojskiem trwała 19 dni . Po takim czasie więc mamy nowego podoficera rezerwy . Burdel czy celowe działanie ? Gdzie nauka regulaminów ? Prawo z obchodzeniem się z bronią , musztra itp. Nie mówiąc już o dowodzeniu drużyną . Tak więc jeśli nagle dostaniecie powołanie , choć nie ma już poboru powszechnego to się nie zdziwcie . Dulce et decorum est pro patria mori .