Germanofilem nie jestem więc się nie upieram. Z drugiej strony:
Najbardziej klasyczny model stołka kantynowego WH, do połowy wojny. Widać że to zupełnie inna konstrukcja.
Konstrukcja bardziej toporna, podobno bardziej "ersatz", jak widać kształtem zbliżona do omawianego aczkolwiek różniący się jednym detalem - wspornikami.
"Nasz" stołek ma wsporniki podklejane i nabijane (takie jak większość wytrzymałych powojennych mebli), natomiast model ze szkicu jest obity wspornikami. Z technologicznego punktu widzenia, obijanie jest mniej czasochłonne i kosztowne - więc pytanie czy faktycznie to germańska robota? Wydaje mi się też, że stołek jest wyższy niż ten z planu.
Propozycje:
a) stołek ten jest wymysłem szalonego germańskiego kwatermistrza-stolarza, który przed wojną chciał zostać projektantem mebli, a na froncie z braku laku zbił co popadło i z czego popadło,
b) stołek to połączenie niemieckiego, oryginalnego siedziska i polskich (zapewne powojennych) nóg,
PS: Swoją drogą według regulaminu, drewniane stołki mogły być używane tylko na zapleczu frontu (z wyjątkiem fortyfikacji), natomiast do siedzenia na pierwszej linii "ustawa" przewidywała składane metalowo-płócienne meble