03-11-2009, 23:03
A więc wychodzi, że ja jojczę, a Ty budujesz...
Dobrze, że to napisałeś. W końcu obelga to broń człowieka bez argumentów. Znak to, że dyskusja zmierza do naturalnego końca.
O nieprawidłowościach w Wiączyniu to najwyżej Najwyższą Izbę Kontroli można by zawiadamiać.
Sprawą dla prokuratury była dewastacja Poćwiardówki. Najpierw ta przez hienę cmentarną - zawiadomiłem policję i spędziłem tam praktycznie cały dzień pilnując wykopanych szczątków Żołnierzy. I pomimo szumnych zapewnień - do odszukania na tym Forum - nikt prócz mnie nie interesował się tą sprawą w Brzezinach...
Kolejna dewastacja - wykonana przez gminę i rezerwistów Bundeswehry to również sprawa dla prokuratury. Tu powstrzymałem się od jej zawiadomienia, czego zresztą żałuję, ale co i tak nic by nie dało... Tak to jest jak ktoś próbuje coś robić, a posiada szczątkową wiedzę o danym Miejscu. Najlepszym dowodem na ową szczątkową wiedzę jest wspaniałe "ogrodzenie" tego cmentarza...
Dobrze, że to napisałeś. W końcu obelga to broń człowieka bez argumentów. Znak to, że dyskusja zmierza do naturalnego końca.
O nieprawidłowościach w Wiączyniu to najwyżej Najwyższą Izbę Kontroli można by zawiadamiać.
Sprawą dla prokuratury była dewastacja Poćwiardówki. Najpierw ta przez hienę cmentarną - zawiadomiłem policję i spędziłem tam praktycznie cały dzień pilnując wykopanych szczątków Żołnierzy. I pomimo szumnych zapewnień - do odszukania na tym Forum - nikt prócz mnie nie interesował się tą sprawą w Brzezinach...
Kolejna dewastacja - wykonana przez gminę i rezerwistów Bundeswehry to również sprawa dla prokuratury. Tu powstrzymałem się od jej zawiadomienia, czego zresztą żałuję, ale co i tak nic by nie dało... Tak to jest jak ktoś próbuje coś robić, a posiada szczątkową wiedzę o danym Miejscu. Najlepszym dowodem na ową szczątkową wiedzę jest wspaniałe "ogrodzenie" tego cmentarza...