11-04-2014, 14:13
http://tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl...,t,id.html
"Zakończyły się ekshumacje na pl. Kościuszki w Tomaszowie. W środę ze szczeliny przeciwlotniczej wydobyto szczątki nr 53, a na czwartek zostawiono do przekopania ostatnie dwa metry szczeliny. W czwartek okazało się, że na pozostałym odcinku znaleziono już tylko buty. Tym samym ekshumacja zakończyła się. Rozebrano reszki szczeliny i przewieziono je do Skansenu Rzeki Pilicy.
W ostatniej fazie ekshumacji nie było większych niespodzianek. Znalezione szczątki nie były kompletne, znaleziono nieliczne przedmioty, w tym naboje do broni.
W środę wydobytą spod placu amunicję przyjechał zabezpieczyć patrol saperski z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie, przypuszczalnie były to naboje 9 mm do pistoletu maszynowego typu PPsz.
Pomimo, że prace ekshumacyjne są na ukończeniu, tak naprawdę praca naukowa dopiero się rozpoczyna. Teraz trzeba dokładnie opisać zbadać i skatalogować znalezione w mogile przedmioty. Opisać także wydobyte szczątki, choć tą pracę archeolodzy wykonywali na bieżąco, dokładnie mierząc i fotografując znaleziska. Cała ekshumacja, jej efekty oraz wnioski będzie zatem dokładnie opisana i udokumentowana.
Szczątki póki co czekają w pomieszczeniach przy chłodni na cmentarzu komunalnym na pochówek. Urząd miasta będzie musiał wyłonić firmę, która przygotuje trumny, a następnie przygotować ceremonię pochówku. Trudno powiedzieć, kiedy to nastąpi.
Jednocześnie z placu przenoszone są do skansenu ostatnie resztki szczelin przeciwlotniczych, a na oczyszczonym terenie będą się mogły nadal toczyć prace rewitalizacyjne.
W sumie oczyszczenie szczelin ze szczątków ludzkich zajęło dwa tygodnie.
Nadal poszukiwane są relacje osób, które były świadkami ekshumacji w 1949 roku lub brały nich udział. Być może uda się ustalić, jak to się stało, że tylu radzieckich żołnierzy nie znalazło spokoju na cmentarzu, a przez prawie 70 lat leżało pod najważniejszym placem w Tomaszowie. "
"Zakończyły się ekshumacje na pl. Kościuszki w Tomaszowie. W środę ze szczeliny przeciwlotniczej wydobyto szczątki nr 53, a na czwartek zostawiono do przekopania ostatnie dwa metry szczeliny. W czwartek okazało się, że na pozostałym odcinku znaleziono już tylko buty. Tym samym ekshumacja zakończyła się. Rozebrano reszki szczeliny i przewieziono je do Skansenu Rzeki Pilicy.
W ostatniej fazie ekshumacji nie było większych niespodzianek. Znalezione szczątki nie były kompletne, znaleziono nieliczne przedmioty, w tym naboje do broni.
W środę wydobytą spod placu amunicję przyjechał zabezpieczyć patrol saperski z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie, przypuszczalnie były to naboje 9 mm do pistoletu maszynowego typu PPsz.
Pomimo, że prace ekshumacyjne są na ukończeniu, tak naprawdę praca naukowa dopiero się rozpoczyna. Teraz trzeba dokładnie opisać zbadać i skatalogować znalezione w mogile przedmioty. Opisać także wydobyte szczątki, choć tą pracę archeolodzy wykonywali na bieżąco, dokładnie mierząc i fotografując znaleziska. Cała ekshumacja, jej efekty oraz wnioski będzie zatem dokładnie opisana i udokumentowana.
Szczątki póki co czekają w pomieszczeniach przy chłodni na cmentarzu komunalnym na pochówek. Urząd miasta będzie musiał wyłonić firmę, która przygotuje trumny, a następnie przygotować ceremonię pochówku. Trudno powiedzieć, kiedy to nastąpi.
Jednocześnie z placu przenoszone są do skansenu ostatnie resztki szczelin przeciwlotniczych, a na oczyszczonym terenie będą się mogły nadal toczyć prace rewitalizacyjne.
W sumie oczyszczenie szczelin ze szczątków ludzkich zajęło dwa tygodnie.
Nadal poszukiwane są relacje osób, które były świadkami ekshumacji w 1949 roku lub brały nich udział. Być może uda się ustalić, jak to się stało, że tylu radzieckich żołnierzy nie znalazło spokoju na cmentarzu, a przez prawie 70 lat leżało pod najważniejszym placem w Tomaszowie. "