17-11-2006, 23:38
Przychylam się do tezy Gun’a. Najprawdopodobniej osoba należała do V kolumny – nie rzadkie były przypadki napaści niemieckich dywersantów na polskie oddziały, dowództwa różnych szczebli, niszczenie linii telegraficznych i telefonicznych itd. Być może delikwenta złapano i wykonano wyrok – albo dokonali tego mieszkańcy albo być może polscy żołnierze. A, że był to akurat Niemiec to dostał za ofiarną służbę swastykę w nagrodę...
Najlepiej wypytać autochtonów – powinni wiedzieć w jakich okolicznościach zmarł ...
Pozdrawiam OldWit
Najlepiej wypytać autochtonów – powinni wiedzieć w jakich okolicznościach zmarł ...
Pozdrawiam OldWit
Z wódką jest jak na wojnie – są straty w ludziach i w sprzęcie
--------------
"[...] pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."
Józef Beck (5.V.1939)
--------------
"[...] pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."
Józef Beck (5.V.1939)