09-07-2007, 19:12
Rozumiem jak by to była jakaś opowieść bez świadków , lecz to widzieli ludzie.
Spadochrony i mundury też są/były zakopane.
I skoro moja babcia widziała to z drogi, to raczej nie było to w tamtych Łagiewnikach.
Ludzie maja pewien problem, a mianowicie nie wierzą w legendy, co w brew pozorom często okazuje się dużym błędem.
A i w książce napisali o tym bo napisali ?
Spadochrony i mundury też są/były zakopane.
I skoro moja babcia widziała to z drogi, to raczej nie było to w tamtych Łagiewnikach.
Ludzie maja pewien problem, a mianowicie nie wierzą w legendy, co w brew pozorom często okazuje się dużym błędem.
A i w książce napisali o tym bo napisali ?