04-11-2006, 16:51
Obercie - masz rację ale :
- pomyśl co by się stało - gdybyśmy sami bez kontaktu z nikim zrobili Wiączyń - założe się że zostalibyśmy skrytykowani - i słusznie.
- ja też myślałem o tych kamieniach - już zostaliśmy zjechani przez Archeo - i przyznaliśmy się do błędu
- głupia nie jest sama akcja - można dojść do wniosku że faktycznie , chłopak uratował blachy , ale to co zrobił z nimi. Potraktował je jako zadość uczynienie poniesionych przez siebie kosztów - no to już zakrawa o brak samku (łagodnie mówiąc) - rozumiem stwierdza możliwość zniknięcia takiej ważnej pamiątki zgłasza pomysł wymiany ich na coś innego z danymi poległych, choćby do administratora cmentarza. wspólnie z nim ustala co zrobić z nieśmiertelnikami - umieścić w kościele - przekazać do szkolnej izby tradycji lub do MOB'o ... i to jest akcja godna pochwały ! przynajmniej ja to tak widzę ....................
Sac
- pomyśl co by się stało - gdybyśmy sami bez kontaktu z nikim zrobili Wiączyń - założe się że zostalibyśmy skrytykowani - i słusznie.
- ja też myślałem o tych kamieniach - już zostaliśmy zjechani przez Archeo - i przyznaliśmy się do błędu
- głupia nie jest sama akcja - można dojść do wniosku że faktycznie , chłopak uratował blachy , ale to co zrobił z nimi. Potraktował je jako zadość uczynienie poniesionych przez siebie kosztów - no to już zakrawa o brak samku (łagodnie mówiąc) - rozumiem stwierdza możliwość zniknięcia takiej ważnej pamiątki zgłasza pomysł wymiany ich na coś innego z danymi poległych, choćby do administratora cmentarza. wspólnie z nim ustala co zrobić z nieśmiertelnikami - umieścić w kościele - przekazać do szkolnej izby tradycji lub do MOB'o ... i to jest akcja godna pochwały ! przynajmniej ja to tak widzę ....................
Sac