08-05-2007, 16:14
Myślę, iż należy rozróżnić dwie sprawy: pomniki oraz cmentarze i nie należy ich mylić. Cmentarzy, nikt nie rusza - no poza hienami. Co do pomników, to ja rozumiem, iż niektórzy ich nie chcą, rozumiem powody, szczególnie na terenach zajętych 17 września 1939roku, ale sam byłbym przeciwny ich niszczeniu. To w końcu nasza historia, ewentualnie przypomnienie na przyszłość jej bolesnych zakrętów.
Co do konkretów, to nie rozumiem np. dlaczego usunięto pomnik Koniewa w Krakowie, choć to on uratował miasto.
Kolejny aspekt sprawy - Wiączyń. Przecież to byli żołnierze zaborcy, ale zostali pochowani z honorami. Widać czas leczy rany.
Ironrat
Co do konkretów, to nie rozumiem np. dlaczego usunięto pomnik Koniewa w Krakowie, choć to on uratował miasto.
Kolejny aspekt sprawy - Wiączyń. Przecież to byli żołnierze zaborcy, ale zostali pochowani z honorami. Widać czas leczy rany.
Ironrat