Wielki brat się zdenerwował - Wersja do druku +- Łódzkie Forum Eksploracyjne (http://www.lodz-eksploracja.org/forum) +-- Dział: Źródła informacji, multimedia (http://www.lodz-eksploracja.org/forum/forum-7.html) +--- Dział: Publikacje (http://www.lodz-eksploracja.org/forum/forum-45.html) +---- Dział: Artykuły, informacje prasowe (http://www.lodz-eksploracja.org/forum/forum-36.html) +---- Wątek: Wielki brat się zdenerwował (/thread-2321.html) |
Wielki brat się zdenerwował - IRONRAT - 07-05-2007 Cytat:Rosjanie będą szukać grobów swoich żołnierzy w Polsce Ironrat - swistak - 08-05-2007 wsumie to mają racje i wcale sie im kurka nie dziwie . Skoro pomnik stoi i został postawiony ku czci ich wojsk to dlaczego ma tam nie pozostac ? . Po jaką cholere go przenosic skoro nikomu nie przeszkadza ? A nawet jesli przeszkadza to to jest wlasnie prawdziwa historia i glupim trza byc by historie niszczyc . Takie jest moje zdanie - IRONRAT - 08-05-2007 Myślę, iż należy rozróżnić dwie sprawy: pomniki oraz cmentarze i nie należy ich mylić. Cmentarzy, nikt nie rusza - no poza hienami. Co do pomników, to ja rozumiem, iż niektórzy ich nie chcą, rozumiem powody, szczególnie na terenach zajętych 17 września 1939roku, ale sam byłbym przeciwny ich niszczeniu. To w końcu nasza historia, ewentualnie przypomnienie na przyszłość jej bolesnych zakrętów. Co do konkretów, to nie rozumiem np. dlaczego usunięto pomnik Koniewa w Krakowie, choć to on uratował miasto. Kolejny aspekt sprawy - Wiączyń. Przecież to byli żołnierze zaborcy, ale zostali pochowani z honorami. Widać czas leczy rany. Ironrat - stella - 08-05-2007 Od razu napisałem do sekretarza prasowego Putina, p. Aleksieja Gromowa, że powinni też przypomnieć sobie o grobach z I wojny. Nie może być tak, że raptem upominają się o II wojnę, a I mają gdzieś. Jeśli chcą zadbać o mogiły swoich, to o WSZYSTKIE - i docenić to, co robi Stowarzyszenie. Zwykli ludzie doceniają - dostałem maila od Walentiny Bondariowej z Krasnojarska z podziękowaniami dla Polaków, którzy o te cmentarze dbają. Czyli dla nas. Bardzo smutny mail, ona pisze, że coraz trudniej jej przekonać nawet przyjaciół, że Polacy wcale nie nienawidzą Rosjan. Podaje Łódź jako przykład. I łączy dla wszystkich "niski pokłon". Z okazji Dnia Zwycięstwa (cóż - dla Rosjan to święto) mamy też życzenia od Walentina Juszki, Ilji Chochłowa, Wasilija Tiurina i sekretarza mera Chabarowska. Jeśli jeszcze są jakieś resztki normalnych stosunków z Rosjanami, to dzięki nam - smutne, ale prawdziwe. - Ivan - 08-05-2007 Czytałem w Wyborczej że ma powstać taki zespół rosyjski do spraw cmentarzy i pomników w Polsce - faktycznie w sprawie II wojny a o I nie było wzmianki - pewnie zapomnieli że tez była taka wojna! Niestety, polityka... znowu żołnierze, tym razem polegli są wykorzystywani w celach politycznych. W Estonii dym, bo tamci ruszyli pomnik z kilkoma grobami - za to w sprawie przenoszenia radzieckich lotników w Moskwie tylko dlatego bo działka potrzebna developerowi to juz tak administracja rosyjska nie protestuje - IRONRAT - 08-05-2007 Cytat:Jeśli jeszcze są jakieś resztki normalnych stosunków z Rosjanami, to dzięki nam - smutne, ale prawdziwe. Jak dla mnie bardzo smutne. Marzyłoby mi się uzyskać dostęp do zdjęć PZL P-37 z CAGI i ich opublikowanie w postaci np. jednej książki. Teraz, to mało prawdopodobne. Ironrat - ok333 - 08-05-2007 Zgoda , niech powstana takie zespoly , ale na zasadzie wzajemnosci i niech Polacy tez maja takie samo prawo , by opiekowac sie polskimi mogilami za wschodnia granica i nie musieli wygrzebywac polskich mogil spod ton smieci i nieczystosci ( vide cmentarz Orlat we Lwowie ). Zgoda - pod warunkiem poszanowania suwerennosci i niepodleglosci krajow , na terenach ktorych beda dzialaly . Zgoda - pod warunkiem rezygnacji z odbudowy agentury pod plaszczykiem takich zespolow . Zaufania nie odbudowywuje sie na zasadzie strzelenia palcami . Zufanie odbudowywuje sie latami . My i tak nie jestemy w stanie odszukac wszystkich polskich mogil na tej nieludzkiej , wschodniej ziemi - zbyt starannie zacierano slady. - stella - 09-05-2007 Wybacz, ale trochę się mylisz. W maju 2006 rozmowa z Walentyną Bondariową, zastępcą dyrektora Muzeum Krajoznawczego w krasnojarsku była prosta: jeśli my zaczniemy porządkować cmentarze Rosjan z I wojny wokół Łodzi, Rosjanie zrobią to samo z poslkimi cmentarzami w Kraju Krasnojarskim. Mają ewidencje, wiedzą, gdzie takie cmentarze są - od tych z Powstania Listopadowego (!) po drugowojenno-łagrowe. Tam prężnie działa Polonia, rozmawialiśmy z nimi podczas telemostu w listopadzie 2006 r. Po ludzku, bez żadnych agentur, polityki, władz itd. My im, oni nam. My wycięliśmy chaszcze w Wiączyniu, oni uporządkowali cmentarz polski w Krasnojarsku. W planach była nawet nasza wizyta na Syberii, oglądanie tych cmentarzy, inwentaryzacja, nawiązanie bliskich kontaktów. Podobnie było z Chabarowskiem. No i oczywiście wszystko bierze w łeb, bo zaczynamy wojnę z umarłymi. Na szczęście tam też są normalni, przyzwoici ludzie i nie przejmują się polityką. [ Dodano: 9 Maj 2007, 13:09 ] Damy radę, polityka swoją drogą, a my, jak śpiewał Młynarski, róbmy swoje. W polityce nie chodzi o pomniki - interesy mocarstw, preteksty do zbrojeń, ropa, gaz, wpływy itd. Olać to. Mamy ważniejsze sprawy )) - bartek bijak - 09-05-2007 Stella ma racje, p... politykę i robić swoje; choć polityka może w tym przeszkadzać. - Ivan - 09-05-2007 Zastanawiam sie na ile administracja rosyjska sama strzela sobie gola - w mediach przewinęła sie informacja że rosyjska kolej zawiesza połączenia z Estonią pod pretekstem nieopłacalności. No ale chyba w Estończyków to nie uderzy, tylko w mniejszość rosyjską w Estonii która korzysta z tej kolei! Ludzie zawsze się jakos dogadają - tacy zwykli jak my. Oby tylko władza nie przeszkadzała nam dbać o pamięć, o historię, o pomniki, o cmentarze... Poznawać historię i odkrywać powinny zawsze obie strony, wspólnie, bez przeszkadzania sobie. Ja oczekuję od strony rosyjskiej współpracy - my chcemy poznawać historię Bitwy Łódzkiej. nie tylko Niemcy mają archiwa o Bitwie przecież! - stella - 10-05-2007 Tak w ogóle to nieprawda, że Rosjanie nie znają liczby swoich cmentarzy, miejsc pochówku itd. Doskonale znają - po pogrzebie w Wiączyniu rozmawiałem z przedstawicielem ambasady, sypał liczbami. Tyle że tak samo jak u nas - wiecznie brakuje pieniędzy na koserwację, współpracę. Może teraz Putin sypnie kasą - choć wątpię. U nich nigdy człowiek się tak naprawdę nie liczył. Pierwszą wojną w ogóle się nie zajmują. Dopiero kiedy MY zaczęliśmy przypominać, że była jakaś Bitwa, że są jakieś cmentarze, zainteresowali się tematem. Nie będą wiarygodni dla świata z tymi pomnikami, jeśli nie pokażą, że pamiętają o WSZYSTKICH swoich poległych. Putin nie jest głupi, zrozumie to. Może w przyszłości skorzystają i "nasi" żołnierze. Niemcy nie będą chcieli być gorsi. A niech się zacznie "wyścig zbrojeń" w odnawianiu cmentarzy, wyjdzie na nasze. - IRONRAT - 10-05-2007 Pamiętam, jak za dawnych czasów przy wrześniowych mogiłach stały na zaduszki wojskowe warty. Teraz ich już nie widać. Dlaczego? Ironrat - archeo - 20-05-2007 Wydaje mi się, że wzajemne stosunki powinny odbywać się na zasadzie dobrej woli i partnerstwa, a następnie współpracy. Rosja (przynajmniej polityczna) nie chce dopuścić by byłe państwa stelickie lub republiki rozmawiały z nią w ten sposób. Natomiast ludzie jak to ludzie są różni. Niemniej nie można nikogo zmuszać do oglądania tego czego nie chce i to w jego kraju (tak było w poprzednim systemie!). Szacunek dla poległych jest oczywisty i zwykle szanuje się mogiły, ale pomnik w centrum to symbol nie daniny krwi, ale pamiątka dominacji i jako taki musiał zniknąć. Dla mnie to oczywiste. Zresztą pomnika nikt nie zniszczył tylko przeniósł w ODPOWIEDNIE miejsce, czyli takie które nie uraża gospodarzy i nie profanuje pomnika czy tego co przedstawia. I tyle! |