04-06-2007, 10:46
Ciekawa sprawa, warta zbadania. Tak, na gorąco, nasze wojsko wrześniowe oraz PSZ nie jest tak kryształowe, jak to się teraz przedstawia. Nie mówię tu o formacjach liniowych, ale o wojsku, jak ja ich nazywam "biurkowym" i tzw. leśnych dziadkach. Do dzisiaj niewiele napisano o próbie zamachu na gen. Sikorskiego, przygotowywaną w Anglii przez grupę wyższych oficerów, którzy wylądowali potem za karę na wyspie Bute na połowie pensji i zostali "ułaskawieni" po tragedii w Gibraltarze. Byliśmy również przez pewien czas posiadaczami prywatnego więzienia/obozu koncentracyjnego w Szkocji. Obóz został zlikwidowany po interpelacji w angielskim parlamencie. Jego dowódca, kpt. Korkiewicz, zginał w Londynie w wypadku samochodowym. Itp..., itd...
Wracając do meritum: albo V kolumna, albo debilizm i niekompetencja. Stawiam na to drugie.
Ironrat
Wracając do meritum: albo V kolumna, albo debilizm i niekompetencja. Stawiam na to drugie.
Ironrat