11-10-2007, 18:33
Furażerka na finiszu prac, oczyszczona, zakonserwowana i zszyta. Potnik (ten biały pasek w środku, nie zachował się niestety) wsadzony z współczesnego materiału niemal identycznego jak oryginał. W środku widać zarys stempli, na środku na zewnatrz ślady po uchywcie dla orzełka. Chyba jednak warto było.
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)