Liczba postów: 524
Liczba wątków: 83
Dołączył: Nov 2006
Reputacja:
0
Nie jestem cudotwórcą, ale zawsze istnieje tzw.inicjatywa obywatelska.teoretycznie oczywiście bo to polska właśnie (nie pomyliłem się pisząc z małej litery nazwę mojej małej ojczyzny).Może wśród tych policjantów a lepiej spośród ich zwierzchników są ludzie normalni i logicznie myślący którzy chcieli by podjąć jakiś dialog lub dyskusję ze środowiskiem. Prawo jest jakie jest i generalne trzeba się trzymać jego litery, ale prawo jest takie że można je interpretować.Ale no cóż wszytsko w rękach Boga
Pertraktacja jako taka wątpie by miała sens... Lepiej jest zarabiac na mandatach niż gadać z jakimiś "dziwnymi ludźmi chodzacymi po lasach"... Po co robić sobie kłopot- typowe myslenie tych na wyzszych stanowiskach... wszystkie fanty skonfiskowane przez policje zazwyczaj trafiaja do policyjnych magazynów i niszczeją bez konserwacji... Niedługo samo posiadanie wykrywacza będzie karalne pewnie... sewgo rodzaju "prewencja"
Liczba postów: 773
Liczba wątków: 116
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
0
A dokąd ten link miałby prowadzić?
Samo forum jest ogólnopolskie więc nie dziwota, że może być na widelcu u panów policjantów.
Poza tym sporadycznie zaglądam (dla równowagi) na ogólnopolskie forum policji i nawet całkiem niedawno poklikałem sobie z nimi o "naszej" tematyce:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.ifp.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=29032&postdays=0&postorder=asc&start=15">http://www.ifp.pl/index.php?name=PNphpB ... c&start=15</a><!-- m -->
(począwszy od 4 postu na stronie.)
Czyli metoda jest taka...
-Kopac ale unikać organów władzy..
-Zasypywać po sobie dołki
-Jak coś wybuchowego to zgłąszać na 112
-Jak broń to zgłaszać 112
-Całą drobnice mozna zachowac sobie
-Jak sie czołg lub samolot lub coś dużego i bardzo cennego wykopie to do konserwatora
Liczba postów: 618
Liczba wątków: 53
Dołączył: Feb 2008
Reputacja:
3
Cześć.Metoda jest trochę inna ale możliwa do osiągnięcia.
-Można kopać nie unikając organów ścigania a nawet za ich przyzwoleniem.
-Dołki zdecydowanie zasypywać i gonić to dziadostwo które tego nie robi.
-Jak coś wybuchowego albo broń to kopiąc na tzw. legalu nie będzie problemów po ich zgłoszeniu.
-Drobnica na dobrą sprawę też nie należy do ciebie ( chyba że wcześniej odpowiednią opinię wyda archeolog)
-A jak czołg lub samolot to najpierw archeolog a potem konserwator.
I tu pozostaje odwieczny dylemat kopacza... czy działać zgodnie z prawem czy powiekszac swoją kolekcje:-) ....
Liczba postów: 789
Liczba wątków: 23
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Cześć dawno nie zaglądałem na forum a tu coś ciekawego!
Znowu nie zrozumienie i spolegliwość dla niszczenia stanowisk?
Panowie, znalezione łuski, naboje, nieśmiertelniki pochodzić mogą zewsząd, może z okopów, może z mogiły, może... itd. itp.
Natomiast fibula rzymska raczej znaleziona została na stanowisku archeologicznym. Jakoś nikt nie łączy tu opisu policyjnego - że delikwent rabował rzymskie stanowisko z faktem obecności odpowiedniego zabytku w prezentowanym wyborze fantów. Mnie się jakoś to łatwiej łączy niż wam! Wartość materialna przedmiotów jest tu raczej mało istotna, nie wiemy czy ciekawsze już zostały sprzedane, czy też poszukiwacz miał ubogą miejscówkę. Istotny jest fakt niszczenia stanowisk archeologicznych i myślę, że o to może się policja przyczepić (pomijając ostrą amunicję za co grożą kratki). Jeśli ponadto handlował zabytkami...
Postarajcie się Panowie prowadzić swoje poszukiwania tak aby nie niszczyć stanowisk archeologicznych wtedy taki zarzut nie będzie się pojawiał.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Liczba postów: 789
Liczba wątków: 23
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Fidel napisał(a):Własnie się zastanawiam dlaczego Panowie z wydziału Zespołu do Walki z Przestępczością Przeciwko Zabytkom Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi nie mogli by się z nami skontaktować i pogadać jak człowiek z człowiekiem, żeby nam wykazali najakich zasadach funkcjonują i i jakie sankcje mogą dotknąć ludzi którzy się zajmują poszukiwaniem
hm...
Góra do Mahometa czy Mahomet do góry?
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Liczba postów: 789
Liczba wątków: 23
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Xanadu napisał(a):archeo napisał(a):Góra do Mahometa czy Mahomet do góry?
A co za różnica?
Byle doszło do spotkania na neutralnym terenie.
I byle coś sensownego z tego wynikło....
Ano zasadnicza. Bo tak mi się wydaje, że łatwiej samym poszukiwaczom w swym licznym gronie poszukiwaczy znaleźć zainteresowanych tą wiedzą i pójść po wiedzę, niż nielicznym policjantom - starającym się ograniczyć destrukcyjny wpływ pierwszych na stan zabytków archeologicznych i (nomen omen) historycznych - kaganek oświaty nieść.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Liczba postów: 773
Liczba wątków: 116
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
0
Może i racja.
Tylko chciałbym najpierw zobaczyć tych noszących kaganki o.O
Albo choćby jakąś zachętę...
Zachęty zadnej nie bedzie, gdyz Policja uważa nas za złych ludzi którzy tylko śnia po nocach i mysla gdzie by tu wykopac i zabrac do domu jakis niewypał a potem coś wysadzić... spotkałem sie juz z takim myśleniem... jesli chce sie jakiej kolwiek współpracy trzeba sie do nich zgłosić... somi moga oni przyjśc... ale z nakazem przeszukania domu...