Pan archeolog - Wersja do druku +- Łódzkie Forum Eksploracyjne (http://www.lodz-eksploracja.org/forum) +-- Dział: Eksploracja - forum ogólne (http://www.lodz-eksploracja.org/forum/forum-6.html) +--- Dział: O eksploracji ogólnie... czyli pogaduchy nad wykopaliskami (http://www.lodz-eksploracja.org/forum/forum-13.html) +--- Wątek: Pan archeolog (/thread-1779.html) Strony:
1
2
|
Pan archeolog - jazdacz - 27-10-2007 Dzis na poletko kolo Lut-ka podszedl do nas pan archeolog . Po spisaniu nr pojazdow puscil nas wolno . Nie myslalem ze sie skonczy na pouczeniu ale i na przemilej rozmowie o ochronie zabytkow. Re: Pan archeolog - gajowy - 19-11-2007 Witam konkurencję z mojego rejonu dzialalnosci :-D .Udało ci się coś ciekawego znalezc w rejonie Lutomierska?Ja oprócz mało wartościowej drobnicy jeszcze niczym nie mogę sie pochwalic mimo, że kręce się w tej okolicy od prawie roku.Bardzo mnie nęci najbliższa okolica klasztoru,ale narazie skupiłem się na okolicznych polach.Też sie obawiam nieporządanych spotkań, dlatego na łowy chodzę wyłacznie w nocy.Cisza,spokój,można sobie w gwiazdy popatrzec.Gdyby tylko te cholerne komary tak nie dokuczały... :-( Pozdrawiam. Re: Pan archeolog - obert8 - 19-11-2007 konkurencja dla ciebie bedzie cala prawie lodz i pabianice pzdr a na polach pod lutomierskiem to juz coraz cieniej :mrgreen: Re: Pan archeolog - gajowy - 19-11-2007 Nie jest tak źle jeszcze,a może ja nie jestem zbyt wymagający ,ale z jednej "wycieczki" przynoszę około 10-15 monet i ewentualnie jakis medalik od czasu do czasu (ciekawe ... :-) ),póki mi te statystyki nie spadną ,będe tam zagladał.A póżniej gdzie?Na Grunwald!!!! :-D. P.S. Okolice Lutka to prawdziwe zagłębie połamanych sztucców,mnóstwo tego wszędzie znajduję.Żarci ludzie tam mieszkali.... :-D Pozdrowienia Gajowy Re: Pan archeolog - obert8 - 20-11-2007 fakt w lutomiersku zawsze cos wychodzi mlody na wiosne znalaz klamre nsdap w super stanie ale fantow tam coraz mniej niestety pzdr Re: Pan archeolog - resty - 24-11-2007 Po ostatnich pracach ornych wszystkie pola były tak zdeptane że ciężko było znaleźć takie gdzie ktoś nie szukał :-D Jak tak dalej pójdzie to służby będą się mogły tam na nas zasadzać - zawsze kogoś spiszą :police: Re: Pan archeolog - graf_zero - 02-12-2007 Cytat:.Bardzo mnie nęci najbliższa okolica klasztoru z tego co wiem porzadnie przekopane przez kogoś z józefowa tak przynajmniej rolnicy mówią. Zreszta stany tam pewnie beda tragiczne - rzeka Ner zrobiła swoje... Re: Pan archeolog - resty - 02-12-2007 Okolica klesztoru nie raz była już przez naszych kolegów penetrowana, co nie znaczy że tam jeszcze coś się nie znajdzie . Ale to już raczej drobica w słabych stanach ,choć nigdy nie wiadomo. Moja teoria jest taka że nie ma miejsc w 100% wyeksplorowanych. :cwaniak: Re: Pan archeolog - graf_zero - 03-12-2007 Cytat:Okolica klesztoru nie raz była już przez naszych kolegów penetrowana,czyli wnioskuję szału nie było skoro ostatnio nikogo z okien tam widzę zresztą klasztor był ostrzeliwany przez artylerię w czasie I wojny, więc mogę sobie wyobrazić, jak wygląda szukanie tam : "kulka, kulka,kulka, kulka, kulka,łuska, kopiejka, kulka, kulka,kulka, kulka, kulka, kulka,kulka, kulka". Aczkolwiek kto wie może gdzieś się zabłakał jakiś szóstaczek Re: Pan archeolog - resty - 03-12-2007 Ja każdemu zawsze powtarzam że jak znajdzie w polu jakieś śmieci metalowe niech je zawsze ze sobą zabiera i jak nie ma gdzie to niech je do śmietnika wywali. To przy ponownym wejściu na takie stanowisko nie będzie sie na nowo tych samych szrapneli, drutów , łyżek itp. kopało :mrgreen: Tak samo zawsze uczulam na zakopywanie dołków po sobie nawet jeśli jest to pole orne i dołek mały - jak to wejdzie każdemu w nawyk to nie będzie podstaw żeby się czepiać poszukiwaczy że chlew po sobie zostawiają. Re: Pan archeolog - graf_zero - 03-12-2007 hmmm ale chyba nie do mnie to było ?? ja dołki zasypuję, ze smieciem bywa róznie ale bałaganu po mnie nie ma.... Re: Pan archeolog - resty - 04-12-2007 Ja to tylko tak ogólnie , zresztą pewnie ci co zostawiaja po sobie bałagan nie czytają tego forum. Z zabieraniem ze sobą śmieci to robimy przysługę przede wszystkim sobie. Ponieważ jeśli znajdziemy dobra miejscówkę zawsze warto na nią wrócić , a wtedy nie będziemy kopać ponownie tych samych śmieci. :cwaniak: Re: Pan archeolog - Artiwu - 04-12-2007 Resty - koledzy którzy sprawdzali teren przy klasztorny śmieci raczej nie zbierali jest tego tam od groma. Graf - trafiłeś w 10 z tymi kulkami szrapnelowymi byłem tam w zeszłym tygodniu przywiozłem chyba ze trzy kilo i tak jak pisaliście, to co się trafia jest w fatalnym stanie - z ciekawostek wyszło 10 gr Księstwa Warszawskiego ale miedziaczek (falsik aż miło) Re: Pan archeolog - resty - 05-12-2007 Dlatego ci co tam szukali raczej nie będą tam ponownie szukać :lol: Stwierdzili że za dużo śmieci i tyle :mrgreen: Na 300 dołków dwa -trzy trafienia to potrafi lepiej zniechecić niż ustawa ;-) Re: Pan archeolog - jazdacz - 05-12-2007 graf_zero napisał(a):Stany monetek liche , bo ziemia kwasna ze wzgledu ze teren podmokly zapewne.A watpie zeby ,,zasolenie,, neru mialo wplyw, moze w bezposredniej bliskosci wody.Cytat:.Bardzo mnie nęci najbliższa okolica klasztoru |