Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Panzery III i IV- ich oddzialywanie psychologiczne.
#1
Mam pytanie. Mianowicie- który z tych czołgów wzbudzał największy lęk i respekt u naszej piechoty ??. Który był najtrudniejszy do ustrzelenia, czy to z kb. ppanc. 7, 92 mm. wz. 35, czy to z działka ppanc. 37 mm. wz. 36 ( armaty 75 mm. wz. 1897, 75 mm. wz. 02/26 i 105 mm. oraz haubice 100 mm. wz. 1919 PiA Skoda i 155 mm. Schneider dawały sobie radę nawet z najodporniejszymi- wozami Pz. IV Ausf. C ).
<!-- m --><a class="postlink" href="http://panzerwaffe.pl/chudym/xxx/pz3ad.jpg">http://panzerwaffe.pl/chudym/xxx/pz3ad.jpg</a><!-- m --> Pz. III Ausf. A, 1 komp. 1 baonu 1 pcz. 1 DPanc.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://panzerwaffe.pl/chudym/xxx/pz3dd.jpg">http://panzerwaffe.pl/chudym/xxx/pz3dd.jpg</a><!-- m --> Pz. III Ausf. D, 1 pcz. 1 DPanc.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://panzerwaffe.pl/chudym/xxx/pz3ed.jpg">http://panzerwaffe.pl/chudym/xxx/pz3ed.jpg</a><!-- m --> Pz. III Ausf. E 2 komp. 1 baonu 1 pcz. 1 DPanc.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://panzerwaffe.pl/chudym/xxx/pz4ad.jpg">http://panzerwaffe.pl/chudym/xxx/pz4ad.jpg</a><!-- m --> Pz. IV Ausf. A 36 pcz 4 DPanc.
Odpowiedz
#2
Roku pamietnego to nawet samochod pancerny wywolywal panike i demoralizacje,a co dopiero czolg! Smile
Odpowiedz
#3
Nawet takie dość zużyte cóś budziło lęk u naszej piechoty- ?. <!-- m --><a class="postlink" href="http://panzerwaffe.pl/chudym/xxx/14d.jpg">http://panzerwaffe.pl/chudym/xxx/14d.jpg</a><!-- m --> Sd. Kfz. 14 w wersji radio z sekcji rozpoznawczych dywizji piechoty,
lub <!-- m --><a class="postlink" href="http://panzerwaffe.pl/chudym/xxx/oa30d.jpg">http://panzerwaffe.pl/chudym/xxx/oa30d.jpg</a><!-- m --> ex- czeska Tatra OA- 30 na stanie gdańskiej SS- Heimwehry ?. Nawet takie rzęchy ?.
Odpowiedz
#4
Chodzilo mi o to ze czasem wystarczylo zeby ktos krzyknal "czolgi" i bylo juz po zawodach.Jak to sie konczylo to wszyscy wiedza.Ale lek przed czolgami udzielal sie rowniez niemcom,chyba pod stronskiem na widok polskich tek wielu niemcow zaczelo sie wycofywac w panice krzyczac ze "z przodu wszystko stracone..." Franek Dolas krzyczac "palce" rowniez wywolal pewna nerwowosc u giermancow.
Odpowiedz
#5
We wrześniu 1939 psychoza czołgowa była dosyć powszechna. Związane to było z niedostatecznym wyposażeniem naszej armii w środki przeciwpancerne.
wz.35 były mało rozpowszechnione i mało kto potrafił je obsługiwać.
etatowych wz.36 było jak na lekarstwo, artyleria kalibrów 75 i wyżej miała tak naprawdę o wiele więcej na głowie i jako broń przeciwko czołgom była używana w ostateczności (z dobrymi efektami).

Co do skuteczności poszczególnej broni przeciwko niemieckim czołgom.
Znam przykład użycia zdobycznego niemieckiego pak35/36 przeciwko Pzkfw - IVc. 3 sztuki upolowane na dystansie do 400 m
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości