28-04-2009, 11:55
Przestroga została opublikowana na forum geocachingowym, a przywędrowała z jeszcze innego miejsca, ale... informacja może przydać się i tutaj. Opis pochodzi z 2007 roku, ale ponoć "polowanie" trwa do dzisiaj.
Rzecz jest tym bardziej smutna, że procederem para się łódzka firma. Warto uważać, bo produkty Cartall są często dodawane z "pełną licencją" do przeróżnych pism. Emapa tez jest dość popularna. Oba produkty okazują się być formą pułapki na naiwnych.
Przeczytajcie tutaj
Rzecz jest tym bardziej smutna, że procederem para się łódzka firma. Warto uważać, bo produkty Cartall są często dodawane z "pełną licencją" do przeróżnych pism. Emapa tez jest dość popularna. Oba produkty okazują się być formą pułapki na naiwnych.
Przeczytajcie tutaj