Liczba postów: 748
Liczba wątków: 37
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Zgłosił się do mnie architekt - w imieniu firm Atlas i Varitex (spore pieniądze). Otóż te firmy chcą pomóc w renowacji cmentarzy z I wojny. Dają materiały budowlane, a nawet brygadę do pracy. Architekt gotów jest za darmo opracować projekty. Rozmawiał już z wojewódzkim konserwatorem zabytków, ten jest "za".
Ba - tylko co oni mogą zrobić? We wtorek idę na spotkanie z szefami firm. Poradźcie. Pełna rekonstrukcja cmentarza w Wiączyniu wg starych planów? Odbudowa Gadki Starej (napalili się na to)? Solidne ogrodzenie Wiączynia? Potrzebne by były stare plany, zdjęcia - a nie wiem, czy takowe są. W każdym razie jest deklaracja pomocy ze strony bardzo dużych firm. Im oczywiście chodzi też o reklamę, zwłaszcza w Rosji - ze względu na interesy i plany wejścia na rynki wschodnie. Na razie poprosiłem, żeby wstrzymali się z działaniem do września: trzeba przygotować coś naprawdę sensownego i nie pozwolić na spapranie jakiegoś cmentarza. Kto ma im podsunąć coś takiego, jeśli nie SEH?
Liczba postów: 524
Liczba wątków: 83
Dołączył: Nov 2006
Reputacja:
0
Szkoda że nie byłeś dziś na zebraniu mógłbyś to przekazać
Liczba postów: 594
Liczba wątków: 57
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
A co to za architekt? Czy wie cokolwiek na temat architektury "cmentarnej"? Tutaj potrzebny jest ktoś z uprawnieniami konserwatorskimi. Widziałem trochę wypocin w formie projektów na temat rekonstrukcji cmentarzy... To nie może być radosna twórczość i wariacja na temat. Cmentarze należy odrestaurować w możliwie pierwotnym założeniu. Nie tworzyć lapidariów z cmentarzy w dobrym stanie. Wiem, że się czepiam ale właśnie Poćwiardówka jest przykładem totalnego zniszczenia założenia cmentarnego w imię celów wyższych. Jakich? Bóg raczy wiedzieć.
Zauważcie, że pomimo pewnych cech wspólnych każdy z cmentarzy stanowił odrębny projekt architektoniczny wpisany w krajobraz. Ręce mi opadają kiedy widzę ogrodzenia cmentarzy pierwszowojennych zunifikowane. Wszystkie a'la pastwisko. Wiem, że to lepsze niż nic ale jest to rozwiązanie tymczasowe. Ilu turystów ściągnie kilkanaście takich samych obiektów?
Współpraca z tymi firmami jest kusząca. Tyle można by zrobić. Jeśli jest taka możliwość chciałbym porozmawiać z tym architektem. Przeszlibyśmy się po Wiączyniu i zobaczyli jak on to widzi na przykładzie "naszej" nekropolii.
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Liczba postów: 203
Liczba wątków: 70
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
3
Masz rację Andy. Może jest jeszcze szansa ROZUMNEGO uratowania najcenniejszych nekropolii. Właśnie cmentarze w Wiączyniu i Gadce najbardziej zachowały pierwotny wygląd i nie uległy całkowitemu zatraceniu, bądź drastycznym zmianom. Warto, by na nich skupić swoją uwagę. Co do obecnych remontów mnie również odstrasza pastwiskowa unifikacja, lecz pierwotnie stosowany drut kolczasty na pewno znalazłby "nabywców", a mimo srogiej zimy drewniane ogrodzenia przetrwały. Co do lapidariów, "mój" cmentarz w lesie gałkowskim posiada takowe, ale gdyby ktoś podrzucił pod górkę z 500 polnych kamieni w odpowiednim rozmiarze, pewnie udałoby się odbudować choćby symbolicznie to, co zniszczyli poprzednicy.Ekip remontowych wolałbym unikać, ponieważ po prawie każdej renowacji pozostają kamienne "ślady" psujące oryginalne założenia nekropolii.
Liczba postów: 524
Liczba wątków: 83
Dołączył: Nov 2006
Reputacja:
0
Nie jestem archeologiem tylko histerykiem, ale uważam że powinno się zachować ogólne założenie, czyszcząc zachowane obiekty, ale nie dokładac innych elementów"wskazujących na...". Myślę że w tym przypadku, lepiej zachować ogólne złożenie cmentarza i wywalić tablicę pokazującą układ mogił. Tak jak to robią w Galicji. <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.cmentarze.gorlice.net.pl/">http://www.cmentarze.gorlice.net.pl/</a><!-- m -->. i założyć stronę na ten temat.To moja taka propozycja
Liczba postów: 748
Liczba wątków: 37
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Zobaczymy po wtorkowym spotkaniu, na co można liczyć. Jedno wiadomo na pewno - nie mogą nic spieprzyć.
A na zebraniu to jako b. członek skreślony za niepłacenie składek być nie mogę raczej. Prezesowi przekazałem sprawę telefonicznie. W urzędzie dowiedziałem się, że nie mogę należeć do stowarzyszenia, które może partycypować w działaniach, na które urząd daje pieniądze, bo mogę być posądzony o stronniczość, nepotyzm, trybalizm i parę innych nieznanych mi słów. Ale i tak pozostanę członkiem duchowym ))
Na razie najważniejsze, żeby była chęć dania pieniędzy i pomocy. To duże firmy.
Pozdrawiam wszystkich
Liczba postów: 594
Liczba wątków: 57
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
I jak tam wtorkowe spotkanie?
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Liczba postów: 203
Liczba wątków: 70
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
3
Stella, zlituj się nade mną i zdradź, co udało się ustalić na zebraniu. Czekam z niecierpliwością na Twoje omówienie spotkania.
Liczba postów: 748
Liczba wątków: 37
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
W poniedziałek (29-go) prezes Atlasa spotyka się z szefem referatu ochrony miejsc pamięci, wójtem gminy Rzgów i wojewódzkim konserwatorem zabytków. Na razie stanęło na tym, że Atlas napisze list intencyjny - że chce dać kasę i remontować cmentarz. Pierwsza kasa będzie na zrobienie mapy (po dokładnym przebadaniu terenu). Potem powstanie projekt - rekonstrukcja, żadnych atlasowych bocianów w pikielhaubach )) Robione ma być jesienią.
Najciekawsze, że przy wejściu na cmentarz współczesny gościu sprzedający kwiaty pokazuje zdjęcie Gadki z 1918 roku - w internecie takiego nie widziałem: są wyraźne groby zbiorowe, krzyże, wszystko obsadzone małymi świerkami - podobno kiedyś tam rosły same świerki.
Byłem dziś w gadce - qrna, nie ma nawet prostej tablicy z informacją, co to za cmentarz! Ale gościu od kwiatów zameldował, że byli tam już ludzie z Urzędu Wojewódzkiego.
Dam znać po poniedziałkowym spotkaniu. Pozdrawiam wszystkich
Liczba postów: 748
Liczba wątków: 37
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Remoncik ma kosztować 200 tysięcy. Chwilowo firma musi oswoić się z tą myślą... :-D
Liczba postów: 52
Liczba wątków: 8
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Nooo jest się z czym oswajać chociaż myślę, że dla tak dużej firmy to nie jest duża kwota. Dobre jest to, że skoro jedna duża firma postanowiła coś zrobić dla zachowania pierwszowojennych cmentarzy to może inne firmy wezmą z niej przykład i też dołożą swoją ,,cegiełkę''. Boję się tylko (i zapewne nie tylko ja), żeby ta renowacja nie poszła w złym kierunku i żeby te pieniądze zostały właściwie wykorzystane. Może jest to właśnie początek małej ,,rewolucji'' w sprawie zapomnianych cmentarzy i wreszcie znajdą one należne miejsce w naszej kulturze i pamięci.
Uuuuaaa! Nie chcę siać zamętu, ani bić piany ale 200 tyś zł za remont Gadki Starej? to chyba lekka przesada. No cóż nie wiem, nie znam się, nie orientuję się... Oby się dobrze kręciło
Pozdrawiam Jagodowy
|