Liczba postów: 346
Liczba wątków: 64
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Grzybów jest dużo, więc wykrywacz chyba się nie przyda
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Liczba postów: 773
Liczba wątków: 116
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
0
A to Cię zaskoczę, bo przedreptałem z rodzicami niezły hektar terenu a w sumie wyszło nam może 15-litrowe wiaderko.
Swoją drogą, czy w tym lesie były jakieś okopy? W jednym miejscu trafiłem na coś, co by mogło je przypominać. Ziemia wybrana, leżała tylko po jednej stronie więc teoretycznie...?
Inna sprawa, że było to niebyt długie - może miało ze sto metrów, dosyć już płytkie no i... w środku lasu. Ani przy drodze, ani przy jakiejś polanie... może kiedyś tam było mniej zarośnięte?
Liczba postów: 346
Liczba wątków: 64
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Co do grzybów to nie mówiłem o tym akurat konkretnie miejscu
Ja jeżdżę na grzyby 100 km od Łodzi, i z ostatnich informacji wiem, że po kilka (dużych) skrzynek grzybów moja rodzina wyrwała :-D w ostatni weekend.
A co do tych terenów to... nie wiem. To teren wycofywania się kotła niemieckiego w czasie II wś. Linia Pabianice-Dłutów-Wadlew to linia prowizorycznej obrony (rowy przeciwczołgowe itd.) Niemców. To teren upadku naszych 2 Łosi w 1939 roku z III plutonu 212 Eskadry Bombowej i lądowania trzeciego. W Pawlikowicach cmentarz z I wojny ale o tym to wiesz :-D Więc i w I wś. tez się w tych okolicach działo. Ale teraz jestem w pracy więc nawet sprawdzić nie mogę.
A może to po prostu bardzo dłuuuuuugi rów do sadzonkowania drzewek? :lol:
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen