Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Policyjna akcja Pandora
#1
Pozwoliłem sobie powrócić do starego tematu jakim jest artykuł poświęcony policyjnej akcji Pandora z ubiegłego roku.
Uczyniłem to w celu bezczelnego wyśmiania tematu-na pierwszym zdjęciu załączonym do tego wspaniałego artykułu widoczne są pospolite monety-nie słyszałem by prawo zabraniało kolekcjonowania,czy też gromadzenia monet.Na następnym zdjęciu widzimy bagnety-też nie słyszałem ,by posiadanie takowych było zakazane-czy też w jakiś sposób ograniczane.Pisząc to zmierzam do poruszenia jednej kwestii- a mianowicie tajemniczego określenia jakim jest legalne pochodzenie przedmiotu-przeglądając zakamarki strychu w domu po dziadku odnajduję bagnet 98/05 czyli popularny liść-czyli w świetle tego całego idiotyzmu przywłaszczam sobie własność najjaśniejszej-a gdy nabędę takowy przedmiot w galerii antyków to jest on w pełni legalny Tongue
A cały ten WCN?wystawiane tam monety są legalnego pochodzenia?Jakim to niby cudem-jak one tam nabywają tą tajemniczą legalność?Wszystko to razem wzięte to jedna..............................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................hipokryzja.Komu ma służyć ten cały śmieszny terror?Czy ludzie którzy za tym stoją to noszą za ciasne czapki?Nie dostrzegają ,że się ośmieszają?Bardzo dawno temu będąc dzieckiem podziwiałem takich archeologów bo znali się na rycerzach,księżniczkach,mieczach.
Życie ten podziw zamieniło w zdumienie-bo to oni archeolodzy stoją za takimi akcjami policji jak ta żałosna Pandora,to oni wciskają kity jak to poszukiwacze,i inni pasjonaci okradają pochówki-jak grabią stanowiska archeologiczne-i nie ważne ,że spora liczba tych niby stanowisk powstała by wyciągnąć od państwa kasę.Zły, niedobry poszukiwacz grabi co się tylko da-a szlachetni archeolodzy bronią skarbów dla przyszłych pokoleń Big Grin . Zapewne tych pandorek to jeszcze sporo przed nami-a czytający ten tekst filateliści niech tak się nie cieszą-wam też się do znaczków dobiorą  Tongue.I na pokemony też przyjdzie czas.
Odpowiedz
#2
Przerażające jest to , że przekaz o zakazie posiadania zabytków musiał pójść z góry . Za duża ilość komunikatów policji o tej treści . Co do Pandory to cóż ? Akcja europejska , z tego co się orientuję , wymierzona w czarny rynek handlu zabytkami u nas po części przerodziła się w nagonkę na poszukiwaczy i zbieraniem śmieci . Polak potrafi .
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości