17-10-2017, 18:02
Witam,
Tydzień temu straciłem obrączkę (dosłownie ją zasiałem ) na jednym z dwóch pól o łącznej ilości około 3ha.
Pola zlokalizowane są w miejscowości Bobrowniki.
Stwierdziłem, że chociaż muszę spróbować ją znaleźć (by żona nie marudziła ).
Poprosiłem więc jedyną znaną mi osobę o pomoc - Krzysztofa. Postanowił się wesprzeć mnie w tej smutnej chwili.
W oczach pojawiły się iskierki - widać było zamiłowanie do poszukiwań.
W sobotę popołudniu przebadaliśmy część wokół domu, gdzie mogło również dojść do zgubienia obrączki.
Po nieudanych poszukiwaniach ruszyliśmy w miejsca w terenie, gdzie stał siewnik podczas załadunku.
Niestety nie udało się jej znaleźć. Z racji późnego popołudnia poszukiwania przełożono na niedzielę rano.
Krzysztof stwierdził, że obszar jest na tyle duży, że musi kogoś poprosić o wparcie.
Nie miałem nic przeciwko - chodziło o moją obrączkę
Rano okazało się, że z Krzyśkiem przyjechało w sumie 5 osób !!
Z racji, że byłem gospodarzem rozpaliłem grila i napoiłem chętnych napojem bogów.
Po prawie całym dniu udało się ekipie (ku mojemu zdziwieniu) znaleźć obrączkę!!
Otrzymałem takiego mms-a:
I już bylem szczęśliwy
Rozpaliliśmy grila raz jeszcze i trochę pobajerowaliśmy.
Z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować:
Krzysztofowi
Kazikowi i Irenie
Darkowi
Arturowi
Naprawdę macie fajną zajawkę i hobby. Nadmienię, ze podczas poszukiwań obrączki znaleźli rożne inne ciekawe rzeczy
Pozdrawiam Wszystkich i życzę wielu sukcesów.
DZIĘKUJĘ WAM -> czeka mnie już spanie w mieszkaniu, a nie na klatce
Tydzień temu straciłem obrączkę (dosłownie ją zasiałem ) na jednym z dwóch pól o łącznej ilości około 3ha.
Pola zlokalizowane są w miejscowości Bobrowniki.
Stwierdziłem, że chociaż muszę spróbować ją znaleźć (by żona nie marudziła ).
Poprosiłem więc jedyną znaną mi osobę o pomoc - Krzysztofa. Postanowił się wesprzeć mnie w tej smutnej chwili.
W oczach pojawiły się iskierki - widać było zamiłowanie do poszukiwań.
W sobotę popołudniu przebadaliśmy część wokół domu, gdzie mogło również dojść do zgubienia obrączki.
Po nieudanych poszukiwaniach ruszyliśmy w miejsca w terenie, gdzie stał siewnik podczas załadunku.
Niestety nie udało się jej znaleźć. Z racji późnego popołudnia poszukiwania przełożono na niedzielę rano.
Krzysztof stwierdził, że obszar jest na tyle duży, że musi kogoś poprosić o wparcie.
Nie miałem nic przeciwko - chodziło o moją obrączkę
Rano okazało się, że z Krzyśkiem przyjechało w sumie 5 osób !!
Z racji, że byłem gospodarzem rozpaliłem grila i napoiłem chętnych napojem bogów.
Po prawie całym dniu udało się ekipie (ku mojemu zdziwieniu) znaleźć obrączkę!!
Otrzymałem takiego mms-a:
I już bylem szczęśliwy
Rozpaliliśmy grila raz jeszcze i trochę pobajerowaliśmy.
Z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować:
Krzysztofowi
Kazikowi i Irenie
Darkowi
Arturowi
Naprawdę macie fajną zajawkę i hobby. Nadmienię, ze podczas poszukiwań obrączki znaleźli rożne inne ciekawe rzeczy
Pozdrawiam Wszystkich i życzę wielu sukcesów.
DZIĘKUJĘ WAM -> czeka mnie już spanie w mieszkaniu, a nie na klatce