Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pociąg ze złotem.
#1
http://www.tvn24.pl/pociag-ze-zlotem-naz...693,s.html
Dwóch mężczyzn zgłosiło się do radcy prawnego Starostwa Powiatowego w Wałbrzychu z wnioskiem o przyznanie im 10 procent znaleźnego - podał portal Radia Wrocław. Osoby te utrzymują, że znalazły legendarny niemiecki pociąg, który w maju 1945 roku miał wywieźć z Wrocławia cenne kruszce i przedmioty, a następnie zaginąć bez wieści w drodze do Świebodzic.
Jak podało Radio Wrocław, "odkrywcy" wysłali pismo do wałbrzyskiego starostwa za pośrednictwem kancelarii prawnej.

"Opinia dotyczy znalezienia pociągu pancernego z czasów II wojny światowej, zawierającego prawdopodobnie dodatkowe urządzenia w postaci na przykład dział samobieżnych, ustawionych na platformach o całkowitej długości około 150 metrów. Pociąg zawiera także, m. in. przedmioty wartościowe, cenne materiały przemysłowe oraz kruszce szlachetne" - czytamy we fragmencie tego pisma opublikowanym w portalu radia.
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#2
Wydaje się dość absurdalne, ale są na tym świecie rzeczy, które się jeszcze fizjonomom nie śniły.
Z niecierpliwością czekam na rozwinięcie sprawy.
Odpowiedz
#3
Był przed południem wywiad z Lamparską. Uważa to za raczej niemożliwe , ale kto wie ...... może coś w tym jest. Uważa , że odkrycie można zweryfikować metodami nieinwazyjnymi ( m.in. georadar ). Gdyby odkryto we wskazanym miejscu jakieś anomalie ( pustki ) , można przystąpić do poszukiwań. Przygotowanie takiej akcji ( sprzęt , odpowiednie służby ) zajęłoby około siedmiu miesięcy.
Odpowiedz
#4
http://www.tvn24.pl/generalny-konserwato...436,s.html
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#5
Ciekawość zżera
Odpowiedz
#6
A mnie ciekawi czy główny konserwator nie robi z siebie barana opowiadając, że widział pociąg na zdjęciu z georadaru. Nie jestem specem - stąd pytam - ale zawsze wydawało mi się, że skan georadaru to tęczowa plama, z której operator może wyczytać informacje o wkopach/jamach/dziurach w ziemi a nie określać szczegóły typu uzbrojenie pociągu pancernrgo.
Dajmy Polakom zwalczać się wzajemnie. Nie ma lepszej metody. Wskutek przyczyn politycznych sami eliminują spośród siebie tyle ważnych dla konspiracji figur, ile my nigdy nie moglibyśmy wytłuc [...]
SS-Oberführer W. Bierkamp
Odpowiedz
#7
Bartku, Święte słowa. Zgadzam się z Tobą w 100%.
Powyższy post został utworzony wyłącznie ze zrecyklingowanych literek najwyższej jakości,poddanych procesowi starannej selekcji.
Odpowiedz
#8
Można z takiego zdjęcia określić iż jest to kawał metalu. Oczywiście rejestracji się nie odczyta, a opinia konserwatora o tych zdjęciach jest swoistą podpuchą dla mas.
Teraz to mnie ciekawi czy będzie jeszcze czym dzielić. Swoje prawa zgłosili już Żydzi jak i Rosjanie
Odpowiedz
#9
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=...cation=ufi
Odpowiedz
#10
Wątpliwości co do odkrywania pociągu georadarem wyrażał wczoraj w "Trójce" ktoś (chyba "główny boss") z "SAKWY".
Dajmy Polakom zwalczać się wzajemnie. Nie ma lepszej metody. Wskutek przyczyn politycznych sami eliminują spośród siebie tyle ważnych dla konspiracji figur, ile my nigdy nie moglibyśmy wytłuc [...]
SS-Oberführer W. Bierkamp
Odpowiedz
#11
Właśnie było w wiadomościach jakoby dwaj delikwenci wyciągnęli dane na temat położenia pociągu od starego poszukiwacza tejże maszyny (jak dobrze pamiętam Sikorski)
Ponoć pociągu poszukiwali w szerszym gronie eksploratorów, ale jakoś tak wyszło że do zgłoszenia się odłączyli.
Możliwe więc że pociąg faktycznie jest i istnieje, dlaczego więc wcześniej wspomniany nie podał nigdy jego położenia ???
Szukałem aktualnego materiału ale nici
Odpowiedz
#12
Nie Sikorski tylko Słowikowski. Słowikowski od końca wojny badał dzieje "złotego pociągu" i twierdził , że jest na 65 kilometrze. Ale nikt mu nie wierzył. Kiedyś , to było jak Odkrywca organizował zlot w Rzeczce , Słowikowski przez pół godziny opowiadał mnie i Irenie o swoich badaniach i ustaleniach. My też wtedy odnieśliśmy się do Jego słów dość sceptycznie.
Odpowiedz
#13
Racja Słowikowski.
Nie mniej jednak informacja poszła że chłopcy zakręcili go i jego lokalizacja okazała się trafna.
Czas pokaże co dalej.
Odpowiedz
#14
Wkurza mnie nazwanie tego pociągu (nawet jak nie istnieje) "złotym". Wszystko pod publiczkę
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#15
Nazwa pociągu nie została wymyślona teraz. Podobno ukrytych pociągów jest kilka. W odróżnieniu od nich pociąg w którym wywieziono z Wrocławia depozyty mieszkańców nazwano "złotym". Każdy odkrywca marzy , aby odkryć pociąg i w dodatku , aby to był właśnie ten "złoty".
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości