Dziś w Aleksandrowie Łódzkim odbyło się spotkanie z Panem Ryszardem Bonisławskim autorem albumu " Wielka Wojna 1914-1918 Łódź i Okolice na Fotografiach Michała Daszewskiego"
Album ciekawie wydany, warto go mieć w swojej bibliotece. Zdjęcia wykonane przez Pana Michała Daszewskiego oddają treść i grozę tamtych czasów.
Wielki szacunek dla wydawcy Pana Andrzeja Machejek. Żeby ze starych zdjęć zrobić taką jakość, trzeba być artystą.
Pan Ryszard Bonisławski przedstawił postać Pana Michała Daszewskiego z fantazją i polotem. Oczywiście pokazał też zdjęcia nie publikowane w tym albumie.
Niestety. Na koniec zaczął opowiadać oo wyczynach jakiejś hieny cmentarnej z ... nie pamiętam skąd, opowiadając barwnie o odartym ze wszystkiego szkielecie w niezabezpieczonym dole, konkludując, że poszukiwacze mają coraz nowszy sprzęt.
Oczywiście sala zareagowała negatywnie.
Po wykładzie podszedłem i powiedziałem, że jestem poszukiwaczem i nie wstydzę się tego. Nie handluję na allegro a poszukiwania pozwalają mi odkryć historię. Na dowód pokazałem mu moją kopiejkę wbitą przez szrapnel.
Album ciekawie wydany, warto go mieć w swojej bibliotece. Zdjęcia wykonane przez Pana Michała Daszewskiego oddają treść i grozę tamtych czasów.
Wielki szacunek dla wydawcy Pana Andrzeja Machejek. Żeby ze starych zdjęć zrobić taką jakość, trzeba być artystą.
Pan Ryszard Bonisławski przedstawił postać Pana Michała Daszewskiego z fantazją i polotem. Oczywiście pokazał też zdjęcia nie publikowane w tym albumie.
Niestety. Na koniec zaczął opowiadać oo wyczynach jakiejś hieny cmentarnej z ... nie pamiętam skąd, opowiadając barwnie o odartym ze wszystkiego szkielecie w niezabezpieczonym dole, konkludując, że poszukiwacze mają coraz nowszy sprzęt.
Oczywiście sala zareagowała negatywnie.
Po wykładzie podszedłem i powiedziałem, że jestem poszukiwaczem i nie wstydzę się tego. Nie handluję na allegro a poszukiwania pozwalają mi odkryć historię. Na dowód pokazałem mu moją kopiejkę wbitą przez szrapnel.