Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Łódzkie składy amunicji
#1
Witam zwracam się z zapytaniem gdzie można odnaleźć dokumenty do których odnosi się to pismo , jak niektórzy wiedzą opiekujemy się schronem na brusie i jest to pierwszy dokument na który natrafiliśmy który cokolwiek mówi o naszym obiekcie.
Z poszukiwań które do tej pory odnaleźliśmy wiemy już nawet z ilu cegieł został wybudowany koszarowiec obok i że tak naprawdę początkowo był tam urząd gminy Bruss. Wszystkie dokumenty gminne , jak i inne urywają się na roku 1940 gdzie już pisma są w języku niemieckim , natomiast pieczęcie jeszcze polskie.
Pierwsze wzmianki po wojnie pojawiają się dopiero w roku 1949 kiedy to zostaje wszczęte postępowanie o założenie księgi wieczystej. 22.03.1950 roku zostaje założona księga.
Najbardziej zależy mi na znalezieniu dokumentów dot. schronu gdzie takowych szukać?


Załączone pliki
.pdf   info o schronie.pdf (Rozmiar: 1.04 MB / Pobrań: 20)
Odpowiedz
#2
Nie wiem, czy byłeś w Archiwum Państwowym. Zapytaj się o dokumenty dot. Gminy Brus. Drugą opcją może być wizyta w jednostce wojskowej (lub innej komórce), której podlegał Brus.
Może zachowały się jakieś dokumenty mimo wojny.
Odpowiedz
#3
Schron to obiekt wojskowy ergo dokumentów należy szukać Centralnym Archiwum Wojskowym http://www.caw.wp.mil.pl/pl/index.html , przy czym raczej osób z ulicy tam nie wpuszczają pozostaje jedynie kwerenda i reprografia.
MJ
Odpowiedz
#4
Ten dokument jest właśnie z archiwum na Kościuszki, wszystkie dokumenty dot. gminy Bruss staram się przeglądać jest tego mnóstwo. Co do wojska to na pewno nie ma nic w RZI w Bydgoszczy, pod którą to Łódź podlega. Dość dobry kontakt mamy z wojskiem ale tak naprawdę oni też nie wiedzą gdzie cokolwiek na ten temat może być.
Jedyne co nam podpowiedzieli to że może archiwum w Toruniu ale to jest na zasadzie że nikt tam nie będzie szukał. Jeśli byśmy mieli nr. akt czy jakichkolwiek rozkazów, to może było by łatwiej. Jeśli ma ktoś jakieś pomysły, to będę wdzięczny.
Odpowiedz
#5
Tak jak wspomniał kolega Jagoda, pomocne może być CAW. Jest to jednak placówka niezbyt przyjazna śmiertelnikom (cywilom) nawet tych bagażem badawczo-naukowym (kol. Bartek Bijak może się coś wypowiedzieć na ten temat Smile ) . Sugerowałbym udanie się do WSW w Łodzi i poproszenie o pomoc w pozyskaniu informacji. Być może oni będą mogli sprawdzić informacje w CAW.
Swoją drogą, ciekawy dokument obalający tezę przeciwlotniczego (przedwojennego) przeznaczenia budynku.
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#6
My wiedzieliśmy od początku że była to pomocnicza składnica uzbrojenia, później najprawdopodobniej w 1943 roku Niemcy wzmocnili strop(obsypując ziemią) relacje świadków. Natomiast późniejsza przebudowa w środku to już tylko domysły kto to wykonał. Do tej pory wszystkie mapy jak i dokumenty nie zawierały żadnej wzmianki o jakimkolwiek budynku wojskowym. Co jest ciekawe w wykazach BZK figuruje ten schron rok budowy 1937 oraz szczelina p-lot. z tego samego roku. Wiele zwiedzających tych starszych wspomina o drugim schronie który był zasypany bo... i tu dalej już nie są tacy zgodni. Posiadamy wiele relacji które się wzajemnie potwierdzają o egzekucjach i masowych grobach. To jest nawet potwierdzone że 1.10.1945r. rozstrzelano i zakopano 4-ech żołnierzy NSZ, których ok. 1965-68r ekshumowano i pochowano na zarzewie( znamy numer kwatery) oraz ich dane w IPN są zeznania świadków i czynności procesowych, dotarliśmy do żołnierzy którzy służyli w tym obiekcie w latach 60. Ale niestety śladu w dokumentach prawie żadnych, wiem że to są żmudne poszukiwania, wymagające poświecenia dużo czasu. Nie liczę też że znajdziemy cokolwiek z lat 1945-48 oprócz relacji świadków i co najczęściej już nie z pierwszej ręki tylko przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
Wiele osób do tej pory ma obawy mówić cokolwiek na temat tamtych czasów, relacje że byli tam rosjanie tacy w niebieskich czapkach itp. Liczę że może ktoś przeglądając wasze forum będzie miał coś nowego do dodania.
Odpowiedz
#7
Wydaje mi się, że schron powstał na potrzeby poligonu i obsługi odbywających się tam strzelań. Umiejscowienie go w tym miejscu, wynikało z dogodności transportowych. Do transportu materiałów z miasta, można było wykorzystać tramwajowe wagony towarowe.
Jestem sceptyczny co do tych egzekucji z 1945 roku. Czemu mieliby rozstrzelać i zakopać 4 żołnierzy NSZ, tuż obok traktu komunikacyjnego do Konstantynowa i zajezdni tramwajowej, w małym lasku, podczas gdy obok w odległości 2 km, takie same egzekucje były przeprowadzane na terenie wojskowym, odgrodzonym od postronnych świadków?
Nie neguję tego faktu ale nie trzyma się to trochę kupy.
Co do obsadzenia obiektu przez WP w okresie powojennym, to jaką pełnił funkcję? Obstawiam iż jego obsługę pełniła ta sama kompania, która strzegła magazynów w Antoniewie i na Pryncypalnej?
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#8
Po wojnie stacjonowała tam jednostka łączności ze Zgierza. Były tam prowadzone jakieś nasłuchy porozpinane anteny itd. Co do egzekucji to jest to potwierdzone,w dokumentach oraz wielu świadków niezależnych od siebie.Trzeba pamiętać że cały ten las z tym uskokiem był ogrodzony płotem. Do tej pory zresztą są zachowane resztki ogrodzenia w lesie. Można założyć taki scenariusz na teren wjeżdża samochód egzekucja na dole nic nie słychać...a wszystko za płotem
Odpowiedz
#9
Jeżeli mógłbyś zdobyć więcej informacji na temat obsadzenia obiektu przez jednostkę ze Zgierza, byłbym wdzięczny. W tym mieście stacjonowały 3 jednostki, które mogły mieć coś wspólnego z tą sprawą, dlatego im więcej szczegółów tym lepiej:

5 Batalion Rozpoznania Radiolokacyjnego - powstał na początku lat 60-tych.
5 Batalion Radiotechniczny - podległy był bezpośrednio pod MON i spełniał kluczową rolę w Wojskach Radiotechnicznych. W Zgierzu pojawił się dopiero w 1956 roku.
10 Szkolny Pułk Telefoniczno-Telegraficzny - został przeniesiony w 1950 roku do Wrocławia i przeformowany w 10 Saski Pułk Łączności.

[Aktualizacja]
Sprawa z 5 Batalionem Rozpoznania Radiolokacyjnego wygląda trochę inaczej.
5 Samodzielny Batalion Radiotechniczny został przeformowany w roku 1964 na 5 Batalion Rozpoznania Radiolokacyjnego, aczkolwiek nie prowadził on działalności na terenie Łodzi i okolic. W 1974 został ponownie przeformowany na 5 Pułk Radiotechniczny.
Co ciekawe z takich "tajemniczych" jednostek, pojawia się jeszcze w Łodzi 42 Batalion Łączności Specjalnej, który trafił do nas w 1974 roku i stacjonował w koszarach przy Dubois. Podlegał bezpośrednio pod Zarząd II SG WP (wywiad) i prowadził szkolenia oraz zabezpieczenie operacyjne działalności wywiadowczej.
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#10
Muszę zadzwonić do ludzi którzy służyli w latach 50 i 60 to napiszę dokładnie. Na tą chwilę wiem że napewno podlegało to pod Zgierz, i przyjeżdżali na służbę 24h po czym się zmieniali.W środku były radiostacje,mapy tablice z sylwetkami samolotów itp. Co ciekawe wojsko nie ma żadnych ,,papierów" Bo twierdzą że to było ściśle tajne Wink Napiszę coś więcej po 1.03
Odpowiedz
#11
90% rzeczy związanych z Wojskiem Polskim pomiędzy 1945 a 1993 rokiem była "ściśle tajna", a papiery związane z działalnością jednostek radiotechnicznych pewnie są, tylko leżą gdzieś w głębokich archiwach. Klauzula tajności może dotyczyć działalności operacyjnej np. dla wywiadu lub kontrwywiadu.
Skoro piszesz o mapach i tablicach z sylwetkami samolotów, to jednoznacznie wskazuje na krt ale kompania nie rozwinęłaby się tuż pod lasem ze względów na ograniczenie charakterystyki pracy sprzętu. Ustal w miarę dokładne lata funkcjonowania tej placówki, to nam wiele pomoże Smile
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#12
Nie ma takiej opcji by nawet najtajniejsze struktury działały bez dokumentacji. Ona jest lub była tyle tylko, że z odpowiednią klauzulą. Nie do końca się zgodzę z Gunshipem co do zawężenia klauzuli tajności do wywiadu i kontrwywiadu. Sprawy radiotechniki, jakiś nasłuchów, wojsk rakietowych też spokojnie mogły i były obejmowane (tzn. dokumenty) klauzulami. Zarówno MON i MSW PRL miały bzika na punkcie tajności od głupich tabliczek z zakazem fotografowania zaczynając. W związku z tym pewne nazewnictwo może być mylące. Ja np. widząc w aktach zwrot "wojska specjale" lub "specjalnego przeznaczenia" (nie pamiętam dokładnie) doszukiwałem się Bóg wie jakiej sensacji a tu się okazało, że chodzi o wojska rakietowe. Tak mi podpowiada doświadczenie z aktami SB.
bb
Dajmy Polakom zwalczać się wzajemnie. Nie ma lepszej metody. Wskutek przyczyn politycznych sami eliminują spośród siebie tyle ważnych dla konspiracji figur, ile my nigdy nie moglibyśmy wytłuc [...]
SS-Oberführer W. Bierkamp
Odpowiedz
#13
Bartku, mam na myśli obecną klauzulę tajności, nie ówczesną Smile
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#14
(21-02-2014, 21:50)gunship napisał(a): Wydaje mi się, że schron powstał na potrzeby poligonu i obsługi odbywających się tam strzelań. Umiejscowienie go w tym miejscu, wynikało z dogodności transportowych. Do transportu materiałów z miasta, można było wykorzystać tramwajowe wagony towarowe.
Jestem sceptyczny co do tych egzekucji z 1945 roku. Czemu mieliby rozstrzelać i zakopać 4 żołnierzy NSZ, tuż obok traktu komunikacyjnego do Konstantynowa i zajezdni tramwajowej, w małym lasku, podczas gdy obok w odległości 2 km, takie same egzekucje były przeprowadzane na terenie wojskowym, odgrodzonym od postronnych świadków?
Nie neguję tego faktu ale nie trzyma się to trochę kupy.
Co do obsadzenia obiektu przez WP w okresie powojennym, to jaką pełnił funkcję? Obstawiam iż jego obsługę pełniła ta sama kompania, która strzegła magazynów w Antoniewie i na Pryncypalnej?
Jedyne co do tej pory jest pewne to to że była to jednostka radiotechniczna ze Zgierza (tak mówią ludzie którzy tutaj służyli)
Co do tego jaki miało sens rozstrzeliwanie w tym lasku- nie wiem ale ciała zostały na podstawie relacji świadków odnalezione w 1968 roku i przeniesione na cmentarz Zarzew kwatera 52 rząd 16 grób 6.
Jak wiadomo w przypadku UB brak logiki też ma sens. I jeśli znaleziono cztery ciała to można domniemywać że może być więcej


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#15
Odświeżam temat cytuje Gunshipa
,,Jednostka była i jest nadal. Zmienił się tylko jej charakter. Budowę rozpoczęto na początku 1936 i trwała ona jesieni roku następnego. 30 października 1937 przeniesiono do Zgierza z Łodzi, X Batalion Pancerny. Na czas "W" batalion wystawiał 41 oraz 42 samodzielną kompanię czołgów rozpoznawczych, szereg jednostek motorowych i samochodowych na rzecz Armii "Łódź".
W czasie okupacji niemieckiej, znajdował się tam ośrodek rehabilitacyjny dla żołnierzy a także jakaś zapasowa jednostka pancerna.
Od 1945 roku istniała tam Oficerska Szkoła Łączności (1945-1947?), Oficerska Szkoła Polityczna (1945-1955?) a następnie od 1957 do 2007 roku 5 Batalion/Pułk Radiotechniczny, podlegający najpierw pod Sztab Główny a następnie pod OPK.,,
W związku z tym mam kolejne pytania.
Co wiadomo o tej szkole politycznej? Jeśli wojsko zamierzało budować składy amunicyjne i kwestionowało budowanie obok urzędu Gminy Brus, to może wycofało się z tego pomysłu. A jeśli JW w Zgierzu powstała na przełomie 1936/37r. to może ta data budowy schronu 1937 jest jednak właściwa i był budowany na potrzeby tej jednostki? Kolejna sprawa tak jak pisałem wcześniej z relacji żołnierzy którzy służyli w tym schronie jak mniemam w stopniu szeregowca może trochę wyższym ,, Przyjeżdżaliśmy na 24h po czym nas zmieniano nic nie wiem o budynku obok (Urząd gm. Brus) Dostałem nr tel do jakiegoś żołnierza w randze ówczesnego płk. w rozmowie telefonicznej nie chciał się spotkać osobiście wymawiając się brakiem czasu) stwierdził on że na temat schronu on nic nie wie bo oni stacjonowali tylko w budynku obok mieli tam przebywać oficerowie i według jego słów odbywały się jakieś narady. ???? Już nie wiem co o tym sądzić, znowu kolejne pytania i sprzeczne odpowiedzi. Osobiście bardziej ufam tym szeregowym żołnierzom- relacje 3 różnych osób brzmi spójnie i wiarygodnie.
Podobna sytuacja wyglądała z wiekowym już byłym oficerem UB który po skontaktowaniu się z nim telefonicznie i zadaniu pytań użył na zakończenie rozmowy słów powszechnie uznanych za wulgarne i obraźliwe, następnie się rozłączył i już nie odbierał, a po tygodniu już było tylko nagranie nie ma takiego numeru.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości