Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sieć Polskiego Dozorowania Przeciwlotniczego
#1

.pdf   r3_9.pdf (Rozmiar: 530.42 KB / Pobrań: 13) Podczas porządkowania dysku na moim komputerze znalazłem
"PIERWSZE DNI WRZEŚNIA 1939 R.
W MELDUNKACH SIECI POLSKIEGO DOZOROWANIA
PRZECIWLOTNICZEGO" CAW.
Moim zdaniem bardzo ciekawy materiał ukazujący początek II wojny światowej.
Po przeczytaniu zastanowiły mnie dwie sprawy:
1. Dlaczego tak dużo niemieckich bomb było niewypałami ( " ....na kilkanaście zrzuconych bomb , 10 niewypałów leżało w rowie obok torów...", "brak pirotechników do likwidowania wielkiej ilości niewybuchów...")
2. Znaleziona została bomba z oleistą cieczą, zrzucane były baloniki z podobną substancją, która nie była iperytem, zrzucane były paczki z żywnością , sianem itp. Czy to było działanie psychologiczne, czy też może faktycznie takie zrzuty przyniosły jakieś straty?
Odpowiedz
#2
Problem z bombami dotyczył podobno bomb czeskich lub czeskich zapalników. Podobna sytuacja miała miejsce w trakcie bombardowań Helu. Niemcy w nocnych nalotach zaczęli stosować czeskie bomby zapalające/ lub zapalniki do nich(?). Ze względu na miękki grunt bomby wbijały się weń lecz nie eksplodowały.



Sent from my Nokia using Tapatalk
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#3
To możliwe. Intryguje mnie niewidoczny samolot. który rozsiał chmurę o słodkim zapachu pelargonii. Osobiście nie znoszę tego zapachu. Co to mogło być? Czy Niemcy używali gazów bojowych w operacjach militarnych?
Odpowiedz
#4
Zapach pelargoni ma luizyt
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości