Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Odkrycie grobu wojownika kultury przeworskiej
#1
Witam.
W sobotę 20 października udało nam się odkryć w rejonie Sieradza grób wojownika kultury przeworskiej z II w. n.e. Wielkie podziękowania dla Krzysia oraz Passyego i Placido ze Stowarzyszenia oraz Tomka, Marka i innych osób obecnych w terenie za pomoc w wydobyciu popielnicy i sprawdzenie okolicznego terenu.
Popielnica jest jeszcze eksplorowana przeze mnie w warunkach domowych ale już teraz można powiedzieć, że był to bogaty grób. Pochowany wojownik został wyposażony na pośmiertną podróż w umbo tarczy (nakrywające popielnicę), dwa groty włóczni, nóż żelazny i sprzączkę do pasa. Zobaczymy co jeszcze znajdzie się w popielnicy. Zdjęcia eksponatów zamieszczę po zakończeniu prac "gabinetowych".
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
Jacek
Odpowiedz
#2
    Tak wyglądała popielnica z umbem, które nakrywało naczynie.
Odpowiedz
#3
Odkopaliście tę urnę w obecności archeologa czy raczej bez niego? Zrobiliście dokumentację? Dokładne zdjęcia? Tylko nie pisz, że to była zwykła samowolka i ot tak rozkopaliście stanowisko bez zachowania wszelkich zasad wydobywania takich przedmiotów....
Odpowiedz
#4
Dla twojej wiadomości Jack116 jest archeologiem...
Odpowiedz
#5
Okej, nie wiedziałem, zwracam honorSmile Po wpisie można było sądzić, że ktoś sam sobie wykopał i potem gmerał w urnie w domu...mało jest takich przypadków? Na szczęście w tym przypadku urna wpadła we właściwe ręce. Gratuluję znaleziska!
Odpowiedz
#6
Eksploracja popielnicy zakończona. Podsumowując wojownikowi dano na wyposażenie: umbo tarczy, dwa groty oszczepów, nóż, sprzączkę, okucie końca pasa i dziwny rulonik ze zwiniętej brązowej blachy (na początku myślałem że to będzie okucie brzegu tarczy, ale po delikatnym oczyszczeniu widać że brzeg jest zawinięty pod drugi - zatem może to fragment bransolety, częściowo stopionej na stosie, gdyż na kilku kościach zostały przytopione grudki brązu). No i piękna popielnica zachowana w całości (kilka oderwanych fragmentów brzegu leżało w naczyniu). Datowanie: takie jeszcze dokładnie nieokreślone, ale zapewne lata 150-180 n.e.
Odpowiedz
#7
Znakiem tego ciekawe znalezisko. Jacku chyba muszę wymyślić Tobie jakąś etykietę do profilu, żeby nie było wątpliwości kto może grzebać w urnach Big Grin
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#8
Tylko jaką etykietkę? Profesjonalny kopidołek? Smile
Odpowiedz
#9
Jack116 "Licencja na kopanie" Smile lub "Zaufaj mi! Jestem archeologiem" Smile
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#10
Tak...to zaufaj mi na pewno zadziała....hihihi. Niech zostanie Jack116 - kto mnie zna to wie kto zacz...
Odpowiedz
#11
Ładna etykietka, teraz nie powinno być problemu z rozpoznaniem profesji... Smile
Odpowiedz
#12
Ojjj no czepiacie się...każdy mógł się pomylić przecież. A ja tylko chciałem dobrze i martwiłem się o Nasze wspólne dobro narodowe jakim jest to znaleziskoSmile Swoją drogą Jacku, będą jakieś szczegółowe zdjęcia tej popielnicy?Smile
Odpowiedz
#13
Pytanie do Jacka: Czy odkopując w taki sposób tę urnę, nie baliście się, że może być np. popękana i rozleci się w pewnym momencie? Nie byłoby bezpieczniej odkrywać jej warstwami?
Odpowiedz
#14
Najpierw eksploruje się połowę - do narysowania profilu. W międzyczasie wykonywane były podrysy w zależności co się pojawiało. A eksploracja prowadzona była za pomocą przede wszystkim szpachelki i pędzelka (do czyszczenia pojawiających się po kolei zabytków). Tak więc praca głównie na kolanach i na brzuchu... W momencie kiedy wybierając połowę grobu odkryliśmy jak zachowana jest popielnica, można było wyjąć ją całą (ale dopiero po eksploracji drugiej strony grobu). Jeśli wybierając połowę grobu zauważa się, że popielnica jest w złym stanie i grozi rozpadnięciem na fragmenty, stosuje się kilka różnych rozwiązań, z których ja przetestowałem takie jak owijanie popielnicy bandażem. Oczywiście bez wybierania ze środka kości czy piasku, gdyż wtedy by się rozpadła. My wyjęliśmy całe naczynie nawet z nakrywającym go umbem, zabezpieczyliśmy je w kartonach owijając m.in. moją bluzką i innymi szmatkami, żeby nie rozpadła się podczas podróży.

   
To jeden z etapów eksploracji, czyli po narysowaniu profilu wybiera się drugą część grobu - uzupełniając podrysy, które wykonywane były podczas prac na pierwszej części (podrysy - czyli stan jaki można zaobserwować patrząc z góry). Jest to uzupełnienie dokumentacji fotograficznej.

Aha..jeszcze jedno - datowanie grobu: faza B2a czyli lata 80-110/120 n.e. Po oczyszczeniu - umbo okazało się typem z ostrym kolcem J7b co pozwala wydatować ten grób na te lata.
Odpowiedz
#15
Gratulacje.Ciekawie opisujesz Jacku.Mam nadzieję że następnym razem uda mi się to zobaczyć na własne oczy
Pozdrawiam
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości