Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
JA, PRZESTĘPCA.
#76
Bez kolegi nrg nic nie ustalimy dokładnie. Szkoda czasu skoro nie zawitał na forum już dawno.
Odpowiedz
#77
Witam. Jeśli chodzi o ten rok w zawieszeniu to sprawa została zawieszona(jeśli coś odstawię wciągu na rok. Poza tym zapłaciłem w sumie 1700 złotych i mam narazie spokój. A ogólnie to pierwszego dnia przyznalem się że szukam różnych rzeczy z wykrywaczem i wskazałem kilka miejsc. Z różnych źródeł wiem że jeśli bym tego nie zrobił to nic by na mnie nie mieli. Ale poprostu strzeliłem sobie gola na początku. Poza tym miałem u siebie nieszczęsną fibulę rzymską która zrobiła największe zamieszanie. Ponoć 40 sztuk takich znaleziono w Polsce i jest to przedmiot o szczególnym znaczeniu dla kultury polskiej. Jakby ktoś chciał poznać szczegóły mojej sprawy to mogę wysłać na meila.
Odpowiedz
#78
Witam,
Czyli na przyszłość nauczka dla wszystkich w rozmowach z panami w niebieskim: mnie tam nie było, nic nie wiem, nic nie szukam, a wykrywacz kupiłem, bo żona (mama, babcia, dziewczyna...) zgubiła kolczyk na trawie przed domem i pomagałem poszukać. A to co mam to pamiątka rodzinna po dziadku, wujku... ale on niestety nie może tego potwierdzić bo nie żyje Smile
Odpowiedz
#79
Żyję. Poprostu nie udzielam się zbyt często. Ogólnie przystałem na minimalizm godząc się na ten wyrok. Cieszę się że odzyskałem większość rzeczy na których mi zależało. Skończyło się na tym że przepadły wszelakie przedmioty, zapłaciłem koszty i mam przez rok spokój. PS nie dajcie się.
Odpowiedz
#80
no to dałeś złapać pare punktów spec-grupie,oby nie przypomnieli sobie ciebie za rok jak będą mieli"posuchę"
Odpowiedz
#81
No, dałem. Ale Chodzi mi głównie o to żeby tym Panom nie dać więcej powodów do satysfakcji. Chodzi mi teraz jedynie o to żeby nikt nie dał się podejść, i nie skończył tak jak ja. Pamiętajcie chłopcy, nie rozmawia się z tymi Panami. Zero rozmowy i ewentualnego pokazywania miejsc Waszych spacerów ścieszkami historii. A wykrywacz mam bo mogę w świetle polskiego prawa posiadać. Szukam meteorytów.
Odpowiedz
#82
Tylko My tu próbowaliśmy Ci to wytłumaczyć od początku.
A teraz w gruncie rzeczy sam się pod tym podpisujesz.
Odpowiedz
#83
Wiem, wiem. Ale niech inni wyciągną coś z tego. Niech nie idą tą drogą. Pozdo i kończymy ten wątek, polak niby mądry po...
Odpowiedz
#84
Mimo wszystko,odświeżam temat.
nrg,skończysz zawiasy,zapraszam Cię na wspólne spacery z piszczałką.Wiem,piszemy sobie i mógłbym Ci to na priv zaproponować...Ale chcę,by każdy miał świadomoś,że ten system ma do czynienia z ludzmi świadomymi,mam nadzieję.
Ja osobiście wchodzę na strony internetowe gmin,na teren których chciałbym wejść i staram się unikać stanowisk archeologicznych.
Część z tego,co znajdę trafia do muzeum.Gdybym znalazł fibułę i ją rozpoznał,też by tam trafiła z dokładnym wskazaniem miejsca znalezienia.
To co znajduję,na razie je niby moje.Staram się to poukładać,stworzyć kolekcję,pokazać rodzinie,znajomym,kolegom z pracy.
Kto z Naszego otoczenia ma czas i pieniądze,by zobaczyć tymfa w muzeum?
Ja się swym pochwaliłem,pozwoliłem wziąć w rękę,zrobić zdjęcie...
Tylko mam pytanie,czy ja wbrew prawu,czy prawo przeciw mnie?
Odpowiedz
#85
Chyba fibuLę....?
Powyższy post został utworzony wyłącznie ze zrecyklingowanych literek najwyższej jakości,poddanych procesowi starannej selekcji.
Odpowiedz
#86
speed,masz coś do powiedzenia,czy chciałeś zaistnieć?
Odpowiedz
#87
Za to kolega Depesz za chwilę zniknie z banem....
Ile razy można prosić o zachowanie minimum kultury ?
Jak Feniks z popiołów......
Odpowiedz
#88
Odświeżę wątek
Kolegi dawno nie było ale może się pokaże i napisze co się dalej dzieje.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości