Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zniknął samolot z czasów II wojny światowej
#1
I znowu ci niedobrzy z wykrywaczami...

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/zacho...14930,3327

zdjęcia na
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-kt...nId,615498
Odpowiedz
#2
I oczywiście nikt nic nie widział, nikt nic nie wie, odkrywcy wykopali dołek, schowali samolot w kieszenie plecaków i ulotnili się jak duchy....
Odpowiedz
#3
(27-06-2012, 21:29)Xanadu napisał(a): I oczywiście nikt nic nie widział, nikt nic nie wie, odkrywcy wykopali dołek, schowali samolot w kieszenie plecaków i ulotnili się jak duchy....

X. jest to bardzo możliwe, bo jak samolot przygrzmocił o ziemię to zamienił się w trójwymiarowe puzzle, resztę dokonał pożar, okoliczni mieszkańcy i czas. Nie sądzę żeby poszukiwacze podniecali się stertą pogiętych blach aluminiowych, no chyba że w charakterze wsadu do pieca. Wykopali stertę złomu i pewnie zostawili nie zakupując dołu.
Odpowiedz
#4
No, nie wątpię, że się zniszczył, ale chodzi mi bardziej o fakt, ze coś dużego zostało wymeldowane a nikt nic nie zauważył. ME 109 nie robi z płótna, nie wypalały się, jak latawce.
Odpowiedz
#5
O i tu możesz być w błędzie, miałem okazję kopać samolot Wink W porównaniu z tym co widać na zdjęciach to ja (my) nic nie ukopaliśmy Smile
Odpowiedz
#6
Ci to znaleźli samolot

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata...09582.html
Dajmy Polakom zwalczać się wzajemnie. Nie ma lepszej metody. Wskutek przyczyn politycznych sami eliminują spośród siebie tyle ważnych dla konspiracji figur, ile my nigdy nie moglibyśmy wytłuc [...]
SS-Oberführer W. Bierkamp
Odpowiedz
#7
Parę lat temu sprawdzaliśmy z kolegami co zostało z wrześniowego polskiego myśliwca zestrzelonego przez Niemców.W miejscu gdzie wrył się w ziemię znalazłem tylko trochę aluminium,fragmenty akumulatora i odłamki pleksi.
Odpowiedz
#8
Z doświadczenia i obserwacji wydaje mi się, że ten samolot wylądował awaryjnie, stąd taka ilość złomu w jednym miejscu.
Z fragmentu tekstu "Niewykluczone jest, że pilot chciał wylądować na polanie, na skraju której odnaleziono resztki Messerschmitta. Prawdopodobnie zapalił się - wskazuje na to stan niektórych odnalezionych elementów." można to również wywnioskować.
Odpowiedz
#9
(29-06-2012, 13:44)Passy napisał(a): W miejscu gdzie wrył się w ziemię znalazłem tylko trochę aluminium,fragmenty akumulatora i odłamki pleksi.
Hm... a reszta? Silnik, skrzydła, ogon? Nic? Wyparowały jak Boeing nad Pensylwanią z 11 września? Trochę to dziwne. Jeszcze, że rozpadł się kadłub, to bym uwierzył, ale silnik to nie pudełko zapałek...
Odpowiedz
#10
Część terenu gdzie może być ewentualnie silnik niedostępna ze względu na właściciela tego terenu,natomiast teren dostępny gdzie byliśmy całkowicie spenetrowany przez ludność miejscową i innych poszukiwaczy.Podobno jeden z miejscowych ma iskrownik produkcji czeskiej,który wg literatury był stosowany w silnikach tych samolotów.Tylko nie pytajcie mi się co to jest iskrownik,bo nie wiem.Powtarzam to co usłyszałem od mieszkającego tam kolegi.
Odpowiedz
#11
To pewnie coś, co daje iskrę do zapłonu.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości