Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co jest na tym zdjęciu?
#1
No własnie. Co to może być? :mrgreen:
Pozdrawiam


Załączone pliki Miniatury
   
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#2
Mnie to wygląda na pozostałości jakiegoś grodziska ale ... najlepiej żeby się wypowiedział nasz forumowy archeolog.

Pozdrawiam OldWit 8-)
Z wódką jest jak na wojnie – są straty w ludziach i w sprzęcie Wink
--------------
"[...] pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."

Józef Beck (5.V.1939)
Odpowiedz
#3
a czy byłeś tam na miejscu ? ten wał na górze wydaje mi się dość "nowy" a dolne chyba pochodzą z różnych okresów osadniczych - część jest zaokrąglona, a częściowo są widoczne załamania pod kątem, które krzyżują się ze sobą - interesujący także wydaje się rejon na prawo od lasu.
pozdrawiam Sac
Odpowiedz
#4
A wg mnie to dom z basenem 8-) ktoś sobie poprostu naokoło wał zrobił żeby go nikt nie podglądał ;-P
Odpowiedz
#5
Jeszcze tam nie byłem, ale z pewnością tam pojadę aby zweryfikować tą fotkę w terenie. Ale z góry to ... dziwnie wygląda :mrgreen: . Fakt, że te wały wyglądają na pochodzące z różnych okresów. Być może jest to coś całkowicie współczesnego... może nie. Dziwnie to wygląda. A teren całkiem łódzki :mrgreen:
Na basen to mi jednak nie wyglada. Jakbym miał budować basen to raczej bym wysoki płot postawił a nie zwałowywał glebę na takim terenie...ale, wszystko jest mozliwe :mrgreen: .
Pozdrawiam
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#6
OldWit napisał(a):Mnie to wygląda na pozostałości jakiegoś grodziska ale ...

Zdjęcie jest trochę słabe. NIe wiem gdzie to leży... :-?
Ale dosyć marudzeń.
Na pierwszy rzut oka (ptaka ;-) ) wydaje się że to resztki kompleksu dworskiego. wały (w części dolnej) są być może pozostałością wałów fortalicji XVII-XVIII w. jaką był ten kompleks.
Żeby powiedzieć coś więcej trzeba by się przejechać lub chciaż podajcie miejsce. Macie więcej zdjątek?
Odpowiedz
#7
Fotki.
Pozdrawiam.

[ Dodano: 22 Sierpień 2006, 18:13 ]
Foty


Załączone pliki Miniatury
       
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#8
No to se ktoś pieknie chałupke postawił i przybajerzył....piekne...i pomysłowe.Ciekawe kto mu to projektował? hehe
Odpowiedz
#9
XVIII w to niezły pomysł :mrgreen: Okolice 1790 roku... chałupka gubernatora Senegalu (oczywiście nie ta na zdjęciu bo to współczesny budynek). Tylko nie kumam tych wałów, na co i po co? Tam nie było wojska, nie miał kto tego bronić. Więc może wały sa wczesniejsze?
Fajne miejsce, prawda? :lol:
Pozdrawiam
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#10
Vaderian napisał(a):XVIII w to niezły pomysł Okolice 1790 roku... chałupka gubernatora Senegalu (oczywiście nie ta na zdjęciu bo to współczesny budynek). Tylko nie kumam tych wałów, na co i po co? Tam nie było wojska, nie miał kto tego bronić. Więc może wały sa wczesniejsze?
Fajne miejsce, prawda?

Miejsce fajne tylko parku szkoda!

Moja interpretacja jest - że się tak wyrażę- mało uwiązana w faktach :lol:
Za mało danych co do miejsca. Jednakże tego typu ośrodki szlacheckie były w Polsce szlacheckiej normą (w warstwie średniej i bogatej :-( ). Szlachcic budował sobie fortalicję żeby strzedz żony i koni przed sąsiadem, żeby podkreślić że go stać, czyli nie jest z "szaraczków", ewentualnie okolica była niespokojna. Wałów z XVII-XVIII wieku jest bardzo dużo, dosyć często spotyka się je przy dworach i pałacach. W obu przypadkach jest tzw. palzzo in fortezza forma, którą na ziemiach polskich zapoczątkował Gucci budując rezydencję Mirów w Książu Wielkim (XVI w.). Forma siedziby pańskiej położonej w nowoczesnych - bastionowych - obwarowaniach (zwykle drewniano ziemnych lub z elementami murowanymi). Zależnie od zasobności sakiewki mógł by to być pałac w Podchorcach, Żółkwi, Baranowie, Pilicy, Łańcucie itp. lub dwór otoczony wałem z palisadą. Idea ta sama tylko skala mniejsza.
Jeśli chodzi o wojsko to paru dobrych parobków wystarczyły by odegnać paru innych dobrych parobków z sąsiadem na czele :mrgreen:
Regularnego oblężenia nie wytrzymywały takie fortalicje (zresztą zamki bastionowe też :-P jak sprawdzili Szwedzi), bo też nikt by się w nich nie bronił tylko uciekał do lasu. Ale przy dobrej straży watacha zbójców czy pijanych żołnierzy mogła być odparta.

Pozdrawiam
PS. Nie jest wykluczone, że wały są starsze albo młodsze. Na podstawie samych zdjęć więcej się nie powie.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#11
Arche podziwiam wiedzę twą :mrgreen:
Miejsce to - Wymysłów Francuski za Wikipedią: "Nazwa "Francuski" wywodzi się z XVIII w. i nadana została za sprawą markiza Stanisława Jana de Boufflers, który uciekając przed następstwami rewolucji francuskiej schronił się w Prusach. Była to znana osobistość.Warto wspomnieć, że do chrztu trzymał go sam król Stanisław Leszczyński. W 1784 r. został marszałkiem polnym, a w rok później gubernatorem Senegalu. W 1789 r. zasiadał w Zgromadzeniu Narodowym Francji. W Prusach przyjęto go do Akademii Berlińskiej. Dzięki koneksjom na dworze pruskim otrzymuje od króla folwark Wymysłów tytułem wieczystej dzierżawy liczący 38 włók miary magdeburskiej (ok. 10 ha) "wraz z prawem pasania 18 sztuk bydła w lasach skarbowych, bezpłatny deputat drzewny z tych lasów i drzewo w miarę potrzeby, wreszcie pańszczyznę od 6 chłopów z Mogilna". Ponadto z funduszy rządowych wybudowano mu potrzebne budynki i zakupiono inwentarz gospodarski. Stosowny dokument w tej sprawie podpisano 27 VI 1800 r. w Pabianicach. Oprócz markiza w Wymysłowie osiedlili się: hrabina de Salles, markiz de Puissseux i kawaler Saint Angel."

Szanowny Pan Markiz długo nie pomieszkał bo w tym samym roku (1800) razem z całą grupą funfli wrócili o Francji.
Pozdrawiam
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#12
Szybko mozna rozwiązac problem.
Wystarczy pochodzić pomiedzy domniemanym grodziskiem a jeziorkiem i już bedzie wiadomo czy to był gród bo jak chadzali po wodę i konie poili to musza być fanty a fanty powiedza kiedy tu mieszkali sapiący ludzie czyli Homo Sapiens
Odpowiedz
#13
Kocio napisał(a):Wystarczy pochodzić ...a fanty powiedza kiedy tu mieszkali sapiący ludzie czyli Homo Sapiens

Że ludzie mieszkali to oczywiste - nie trzeba chodzić!
Nie wolno BEY SENSU rozkopywać stanowisk archeologicznych. :evil:
Wykopane zabytki powiedzą ci niewiele (o ile w ogóle coś ponad to że są), natomiast dzikie kopanie zniszczy nawarstwienia ziemi, które są często świadectwem lepszym od samych zabytków, a zawsze z nimi NIEROZERWALNIE związane :!: :!: :!: .
Jeśli wykop zrobi profesjonalista to znajdując tą samą co ty podkowę ale w odpowiednim kontekście z innymi rzeczami (ułamkami ceramiki, drewnem, śladami botanicznymi i zoologicznymi oraz układem nawarstwień) powie jak stara to podkowa, dlaczego tu leży i czego można się spodziewać w okolicy! :roll:
Ty jedynie możesz powiedzieć że... JEST ŻELAZNA! Czyli NISZCZYSZ potencjalą wiedzę o NASZEJ przeszłości :!: :!: :!:
Dlatego jeśli masz podejrzenie że napotakłeś stanowisko archeologiczne z jakiegokolwiek okresu to zgłoś to konserwatorowi, muzeum lub znajomemu archeologowi i...
na Niebiosa nie kop :!: :!: :!:
Twoje informacje są znacznie bardziej cenne niż wydobyta podkowa czy gwoździe które znajdziesz na grodzisku 8-) .

pozdrawiam
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#14
Dzięki za pouczenie |Archeo ale mnie coś łączy wspólnego z Archeologią. Brałem udział w wykopaliskach w Grzmiącej pod Cybinką i robiłem archiwizację wykopalisk w Bet Dzimal w Israelu.

Zwróc uwagę bardziej szczegółowo na to co napisałem. A napisałem mianowicie nie żeby ktoś kopał na terenie domniemanego grodu czyli stanowiska archeologicznego tylko aby przeciął w poprzek przypuszczalną droge pomiędzy hipotetycznym grodem a jeziorkiem, które jak na moje oko oddalone jest na jakies 250 300 metrów. Ze zdjęcia wynika, ze jest to łąka lub pletko a więc wielce prawdopodobne jest że teren pomiędzy grodem a jeziorkiem orany był wielokrotnie a zatem warstwa orna jest jednym wielkim melanżem.
Tam jeśli ja znajdę podkowe i archeolog znajdzie podkowę to żaden z nas nie powie wiele więcej niż to że jest zelazna i to z jej kształtu i wielkości wynika.
jestem zdecydowanym wrogiem wykopków w miejscach gdzie są stanowiska archeo oznaczone i w miejscach które moim zdaniem mogły by byc stanowiskami a nie są oznaczone....
Odpowiedz
#15
Anonymous napisał(a):jestem zdecydowanym wrogiem wykopków w miejscach gdzie są stanowiska archeo oznaczone i w miejscach które moim zdaniem mogły by byc stanowiskami a nie są oznaczone....
. Bardzo cieszy mnie takie podejście!
Ale pozwolę sobie na jeszcze kilka uwag. Napisałeś:
Anonymous napisał(a):nie żeby ktoś kopał na terenie domniemanego grodu czyli stanowiska archeologicznego tylko aby przeciął w poprzek przypuszczalną droge pomiędzy hipotetycznym grodem a jeziorkiem, które jak na moje oko oddalone jest na jakies 250 300 metrów.
, a to już nie jest zbyt szczęśliwe. Otóż teren w pobliżu rozpoznanego stanowiska też należy chronić. Gdyby to było grodzisko (choć nie sądzę żebyśmy tu mieli z nim doczynienia) to wokół znajduje się strefa zasiedlenia otwartego (nieobronnego) którego ślady znajdują się wyłącznie w ziemi. Przyjmując nasz przykład teren między "grodem" a stawem niemal napewno zajmowała osada podgrodowa. Jeśli nawet jakimś niedopatrzeniem nie została wcześniej rozpoznana to dzięki ostrożności działań w pobliżu stanowiska - tu "grodziska" - nie zostanie zniszczona.
Natomiast to:
Anonymous napisał(a):Ze zdjęcia wynika, ze jest to łąka lub pletko a więc wielce prawdopodobne jest że teren pomiędzy grodem a jeziorkiem orany był wielokrotnie a zatem warstwa orna jest jednym wielkim melanżem.
- to nie jest prawdą. Bardzo wiele stanowisk archeologicznych znajdyje się na terenach rolniczych. Orka oczywiście narusza strukturę warstw ale TYLKO w strefach przypowierzchniowych - 30 cm! Pozostałe nie są zniszczone. Natomiast kopanie w takim miejscu głębiej niszczy to co znajduje się pod humusem. Zresztą chodzenie po takim polu z wykrywaczem i zbieranie zabytków z powierzchni też przynosi szkodę, gdyż nie pozostaje po nich żaden ślad. Archeolodzy takie działania wykonują ale prowadząc odpowiednią dokumentację znalezisk, dzięki czemu można uzyskać sporo danych bez wbijania łopaty.
No i jeszcze jedna rzecz
Anonymous napisał(a):...jeśli ja znajdę podkowe i archeolog znajdzie podkowę to żaden z nas nie powie wiele więcej niż to że jest zelazna i to z jej kształtu i wielkości wynika.
Otóż znowu nie masz racji. NAwet jeśli wykonane są wyłącznie badania powierzchniowe (czyli bez wykopów) to archeolog o znalezionej podkowie powie znacznie więcej. A to dlatego że oprócz podkowy znajdzie wiele innych zabytków (w tym nieżelznych) które wraz z miejscem znalezienia oraz danymi historycznymi i wiedzą o śladach w okolicy stanowić będą kontekst dla tej podkowy. Podkowa jest tu idealnym przykładem bo należy do licznych zabytków których forma bardzo mało zmieniała się w czasie (podobnie np. groty włóczni czy strzał, noże, topory i wiele innych przedmiotów żelaznych) a więc jej chronologię (czyli wiek) określić mogżna przede wszystkim na podstwie kontekstu :!: :!: :!: Dlatego zbieranie takich zabytków nie służy najlepiej zdobywaniu wiedzy o przeszłości.

Na koniec
Anonymous napisał(a):Dzięki za pouczenie
Nie chciałem by mój głos brzamiał pouczająco! :oops: :cry:
Chodzi o apel do wszystkich którym droga jest NASZA przeszłość i jej ślady. :!:
Jestem nieco przewrażliwiony gdyż na co dzień spotykam się z niszczeniem wspaniałych pozostałości sprzed 100 czy 10000 lat! :evil:
pozdrawiam
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości