Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
---->WAŁ KOLEJOWY<----
#1
NA STACJI TABORU ZNAJDUJE SIE NIEMIECKI NASYP KOLEJOWY BUDOWANY PRZEZ PRZYMUSOWYCH ROBOTNIKOW WIADOMO ZE NIE ZOSTAL ON UKONCZONY PROSIŁ BYM O BLIZSZE INFFORMACJE JAK BEDE JECHAL W TAMTA MIEJSCE ZRIE DOKLADNIJSZE FOTKI
Odpowiedz
#2
Stację taboru - masz na myśli Olechów? Jeżeli tak to faktycznie jest tam nasyp który był częścią obwodnicy kolejowej ale dokładnie do czego służył nie pamiętam.


PS: Wyłącz CapsLock 8-)
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#3
grandi napisał(a):NA STACJI TABORU ZNAJDUJE SIE NIEMIECKI NASYP KOLEJOWY BUDOWANY PRZEZ PRZYMUSOWYCH ROBOTNIKOW WIADOMO ZE NIE ZOSTAL ON UKONCZONY PROSIŁ BYM O BLIZSZE INFFORMACJE JAK BEDE JECHAL W TAMTA MIEJSCE ZRIE DOKLADNIJSZE FOTKI

Witam.

Mógłbyś troszkę jaśniej – o jakiej stacji mówisz?

Pozdrawiam OldWit
Z wódką jest jak na wojnie – są straty w ludziach i w sprzęcie Wink
--------------
"[...] pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."

Józef Beck (5.V.1939)
Odpowiedz
#4
Old - wnioskuję że skoro stacja taboru to chodzi o Olechów. Jest tam pewien nasyp wybudowany przez Niemców który stanowił odgałęzienie... ale nie wiem dokładnie gdzie 8-)
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#5
No tak – tylko, że z moich informacji wynika, że wtedy ( w czasie okupacji) nie było jeszcze nasypu, a i z przetrzymywaniem tam taboru byłby problem...

W czasie okupacji istniała bodajże 1 nitka torów idących przez Olechów... Na pewno jednak był tam obóz stworzony przez Niemców zaś potem istniał tam obóz przejściowy dla nich...

Postaram się jednak zweryfikować informacje którymi dysponuje...

Pozdrawiam OldWit
Z wódką jest jak na wojnie – są straty w ludziach i w sprzęcie Wink
--------------
"[...] pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."

Józef Beck (5.V.1939)
Odpowiedz
#6
[ z lekka OT]

OldWit napisal ;

Cytat:...wtedy ( w czasie okupacji ) nie bylo jeszcze nasypu , a z przetrzymywaniem tam taboru bylby problem . W czasie okupacji istniala bodajze jedna nitka torow idacych przez Olechow. ...

Masz zupelna racje , ale tylko jezeli chodzi o poczatkowy okres okupacji . Nie znam dokladnej daty rozpopczecia budowy , ale chyba od polowy 1941 roku stan ten zaczynal sie zmieniac.
Niemcy najpierw utworzyli na Olechowie oboz pracy , skladajacy sie z kilku segmentow - oddzielonych ,,drutami'' dla poszczegolnych nacji. Byly tam podobozy dla Zydow ( o najciezszym rygorze ) , dla Brytyjczykow , Francuzow , Wlochow i Polakow, a po najezdzie na Sowiety takze dla ich jencow . A wg wiedzy mojego informatora , to Niemcy w okresie okupacji - przy pomocy setek firm roznych branz - zbudowali na terenie Olechowastacje rozrzadowa , najwieksza przy owczesnej granicy z Generalna Gubernia . Caloscia budowy kierowala firma ,,Vering und Wachter Eisenbahnbau''. Vering byl Brytem , a i firma przed wojna byla brytyjsko - niemiecka , tylko pozniej Krolowa polecila mu wycofanie sie z przedsiewziecia ;-) . I tak , przy pomocy ,,najtanszej sily roboczej'' zbudowali potezna stacje rozrzadowa , ktora Sowieci rozebraliby i wywiezli , gdyby tylko byla postawiona na Ziemiach Odzyskanych . A tak przypadla naszej Lodzi kochanej w udziale i dzielnie sluzy po dzis dzien .

I tylko nasza jedynie sluszna - na polskiej sieci kolejowej - firma zmonopolizowana ,,nibypracuje'' , przymykajac oko na dekapitalizacje infrastruktury .

Od jesieni (chyba) 1943 r. , u Wachtera pracowali Polacy wcieleni w tzw. ,,Luftschutz'' - organizacji skupiajacej , a jakze , wcielonych mlodych i silnych Polakow do potrzeb odgruzowywania miasta , po nalotach .Dla tych 18-,20-latkow lepsze bylo takie zajecie , niz wywozka ,, na roboty'' do Rzeszy . W ,,wolnych chwilach'' wykorzystywani byli do pracy na torach , to znaczy GLOWNIE . I tak np na szlaku kolei Fabryczno - Lodzkiej (2-torowej do IX.1939 ) ulozyli oni pozostale tory , az za Galkowek , do granicy z GG w lesie wsi Borowa.

Faktem jest ,ze po wojnie NKWD zafundowala pobyt w olechowskim obozie swoim ex-sojusznikom . Nie tylko im , takze naszym ,,lesnym chlopcom''. Nie tylko tam , takze w siedzibie galkowskiej jednostk wojskowej . I w wielu innych miejscach .
Tylko jeden Bog lapie sie za glowe , patrzac z gory na mogily tam zakatowanych , rozsiane po lesie.

Pozdrawiam nostalgicznie

ok333[/quote]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości