Czy ktoś z Szanownych kolegów mógłby mi powiedzieć czy można oddać np. w czasowy depozyt do muzeum militaria??Czy jest to na tej zasadzie że jak oddasz to już nie odzyskasz??Gdyby ktoś miał jakieś wiadomości na ten temat to proszę o kontakt.
A może byłaby szansa stworzenia przez nas poszukiwaczy jakiegoś muzeum militariów lub jakiejś wystawy??
Pozdrawiam i czekam na wiadomości.
Liczba postów: 454
Liczba wątków: 39
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
moze byc tak oddasz i sie zagubilo :lol:
Liczba postów: 789
Liczba wątków: 23
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Moim zdaniem to możliwe ale...
muzea nie mają kasy
muzea nie mają magazynów
...przyjmą więc w depozyt tylko bardzo ciekawe (lub unikatowe) eksponaty lub związane z planowaną włąśnie ekspozycją.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Liczba postów: 748
Liczba wątków: 37
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Jest możliwość, a nawet parę. Oczywiście nie dziś czy jutro.
1/Dziś w Brzezinach jest narada w sprawie wielkiej promocji turystycznej miasta i powiatu (m.in. żeby dostać na to kasę z UE). Będzie tam przedstawiciel Wyższej Szkoły Hotelarstwa i Turystyki, który chce podsunąć Brzezinom temat wykorzystania bitwy z 1914. A jak bitwa, to przydałoby się uzupełnienie zbiorów tamtejszego muzeum. Niekoniecznie o I wojnę zresztą, II też się przyda - Bitwa nad Bzurą np.
2/ Prowadzone są rozmowy o sali poswięconej Bitwie z Muzeum Historii Miasta Łodzi. Też wymaga to pieniędzy, bo zabytkowe pomieszczenia po Wydziale Komunikacji, oddane muzeum (1,2 tys, mkw) trzeba najpierw przywrocić do dawnego wyglądu.
3/ Sama WSHiT jest gotowa zrobić u siebie wystawę o bitwie (fanty oczywiście przede wszystkim). Wystawa może być stała, czyli fanty w depozycie. Przez konferencję w Brzezinach mam odwołane spotkanie z przedstawicielem tej szkoły, ale będę z nim rozmawiać we wtorek.
Trzeba tylko czasu i wytrzymałości. Będziemy mieć swoje muzeum - jestem tego pewien.
Chętnie oddałbym moje militaria do muzeum aby cieszyły nie tylko moje oczy,ale właśnie interesuje mnie oddanie tego do muzeum jako depozyt a nie "na wieczne oddanie".
Jeśli jakaś ekspozycja tematycznie związana z II WŚ będzie tworzona w Łodzi to służę moimi eksponatami.
Pozdrawiam!
Liczba postów: 526
Liczba wątków: 55
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Oczywiście że można - wielkrotnie moje fanty i moich kolegów ze stowarzyszenia "Strzelcy Kaniowscy" były prezentowane na wystawach. Spisuje się wtedy odpowiednie protokoliki opisujące co przekazujesz i na jaki czas i po jego upływie odbierasz. Nigdy nie zdarzyło mi się żeby cokolwiek zgineło czy zostało uszkodzone.
Generlaine chodzi także o to czy dane eksponaty akltualnie sie muzeum przydadzą - czyli czy np. będa pasować do planu wystaw na przyszły rok. Jak nie to muzeum może nie być zainteresowane ich pozyskaniem choćby za friko - czesto bowiem się zdarza, że brakuje im miejsca na fanty w magaynach
Niektóre muzea z lepszym budżetem chętnie skupują eksponaty.
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)