Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
28 P.P strz KANIOWSKICH
#16
Prawdziwa LEGENDA ... choć nieco może zakurzona. Legendarny oficer (porucznik) 28 pułku Strzelców Kaniowskich poległy pod Wólką Radzyminską w trakcie jej zdobywania 15 sierpnia 1920 roku. Był wówczas dowódcą I batalionu 28pSK. Dla mnie osobiście to niedościgły wzorzec.

Uderzenie tego batalionu 14 sierpnia doprowadziło do przełomu w Bitwie Warszawskiej. Było tak brawurowe i niespodziane, że rozproszyło "żelazny" 242 pułk stojący w Mostkach Wólczańskich. Z rozpędu batalion zaatakował Wólkę Radzymińską, gdzie stał sztab 27 dywizji sowieckiej. Rosjanie wpadli w panikę, zostawili kilkuset zabitych. Niestety w trakcie ataku porucznik Stefan Pogonowski, poległ bohaterską śmiercią trafiony kulą na wzniesieniu podczas prowadzenia batalionu.

[Obrazek: pict3775vb0.jpg]

Dwukrotny kawaler Krzyża Srebrnego Virtuti Militari, czterokrotnie Krzyża Walecznych oraz Krzyża Niepodległości.

Słynna "Księga chwały piechoty" z 1939 roku, wydana przez Departament Piechoty wymienia go wśród sylwetek bohaterów polskiej piechoty. Na Starym Cmentarzu jest jeszcze kilka innych mogił oficerów 28pSK. Mogiła porucznika Pogonowskiego bezapelacyjnie jednak jest najbardziej znana.

Tą twarz powinien rozpoznawać każdy Łodzianin:
[Obrazek: Stefan_Pogonowski.jpg] [Obrazek: pict3774vh1.jpg]

Tak wyglądała mogiła, zanim ją okradziono (po raz trzeci) ze skrzydeł w latach 90-tych:
[Obrazek: 16125_2.jpg]

A tak uczciliśmy (członkowie "Strzelców Kaniowskich") pamięć tego bohatera w Święto Wojska Polskiego w tym roku i jednocześnie rocznicę daty jego śmierci:
[Obrazek: pict1414fc9.th.jpg]
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#17
Dzwoniła kiedyś do mnie p. Zofia Jakubowicz. Pogonowski był jej rodzonym wujem. Narzekała, że władze nie dbają o grób. Jednym z naszych celów powinno być przywrócenie skrzydeł husarzowi i opieka nad mogiłą.
Odpowiedz
#18
stella napisał(a):Dzwoniła kiedyś do mnie p. Zofia Jakubowicz. Pogonowski był jej rodzonym wujem. Narzekała, że władze nie dbają o grób. Jednym z naszych celów powinno być przywrócenie skrzydeł husarzowi i opieka nad mogiłą.

Sporo osób sobie podobne cele wyznaczyło Wink
Efekt na pewno będzie pożyteczny, mi w sumie obojętne czyimi rękoma wypracowany Smile
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#19
bolas napisał(a):Dwukrotny kawaler Krzyża Srebrnego Virtuti Militari
A można się dowiedzieć skąd ta informacja?
Zasadą było, że dwa razy nie można było być odznaczonym krzyżem tej samej klasy. Znam przypadki, że odmawiano nadania VM V klasy za czyny z lat 1939-1945 tym, którzy posiadali już to odznaczenie za lata 1914-1921.
W wykazie odznaczonych VM Stefan Pogonowski występuje raz. Numer krzyża 566. Druga osoba o tym nazwisku nosiła imię Stanisław.
Odpowiedz
#20
Jak rozumiem skrzydła są kradzione, albowiem są zrobione z brązu! A moze zrobić je z żywicy albo innego tworzywa sztucznego? Problem w tym, że trzeba je będzie co jakiś czas odpowiedznio postarzeć!
Pozdr MJ
Odpowiedz
#21
Jagoda napisał(a):Jak rozumiem skrzydła są kradzione, albowiem są zrobione z brązu! A moze zrobić je z żywicy albo innego tworzywa sztucznego? Problem w tym, że trzeba je będzie co jakiś czas odpowiedznio postarzeć!
Pozdr MJ

Z tego co wiem to rzeczywiście był taki pomysł...
Z wódką jest jak na wojnie – są straty w ludziach i w sprzęcie Wink
--------------
"[...] pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."

Józef Beck (5.V.1939)
Odpowiedz
#22
Strzelec w sumie mogłem coś przekręcić - informacje o odznaczeniach z braku źródeł wziałem na szybko z sieci. Bodajże ze strony o fimie o Pogonowskim z 2002 roku - <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/4216125">http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/4216125</a><!-- m -->

Żywica czy plastik na grobie takiego człowieka to trochę nie bardzo chyba pasuje. Tak mi się wydaje, że albo się kogoś honoruje w sposób należyty albo nie - półśrodek tu nie pasuje ... :kwasny:
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#23
Bolas , tutaj tez jakis dywersant w linku poprzekrecal - sierpien na lipiec :-D

<!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Bitwa_warszawska_15_lipca_ok_godz_13_600px.png">http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Bi ... _600px.png</a><!-- m -->

Najwazniejsze , ze nasze pulki dobrze widac ! :yes:

Pozdro ok333
Odpowiedz
#24
co jest nie tak z datą ? wygląda na 15.VIII.1920 - czyli chyba OK ? Albo już późno i nic nie kumam ... ;P

[Obrazek: 512px-Bitwa_warszawska_15_lipca_ok_godz_13_600px.png]
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#25
Co W.Gielzynski chcial osiagnac ...???

...w swojej ,,Prywatnej historii XX wieku'' ??? , o ktorej wspomina Kronika miasta Lodzi nr 3/2006 :

:arrow: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.uml.lodz.pl/index.php?menu2=13&zapytanie=13,23,13">http://www.uml.lodz.pl/index.php?menu2= ... e=13,23,13</a><!-- m -->

Z teza autora o biernosci spoleczenstwa Lodzi wobec bolszewickiego zagrozenia ostro polemizuje Zdzislaw Szczepaniak w tekscie pt. ,,Nie tylko warszawiacy''. Warto ten material wydobyc dla uczestnikow naszego Forum :

:arrow: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.uml.lodz.pl/img/kronika/kml_3_2006_7.rtf">http://www.uml.lodz.pl/img/kronika/kml_3_2006_7.rtf</a><!-- m -->
Odpowiedz
#26
Do bolas,
ja również byłem na seminarium u prof. Kozłowskiego i za moich czasów praca o 28 pp właśnie sie tworzyła i zbliżała się do końca. Niedawno wiedziałem się z Arkiem i coraz bliżej do końca pracy też mam nadzieję, że szybko ja obroni. Jesli znasz Arka i byłeś na seminarium z wojskowości to jaki temat pisałeś bo ja o gen. Gustawie Paszkiewiczu.

[ Dodano: 2007-09-17, 13:55 ]
Do strzelec
Najlepiej informację o nr krzyża VM jaki miał kpt Pogonowski można sprawdzić w książce Filipowicza o odznaczeniach VM.
Odpowiedz
#27
Arka oczywiście znam. Póki co nadal jest na etapie kończenia swojej pracy Wink Ale chyba w tym roku wreszcie ukończy. Ja jeszcze nie dobrnąłem do magisterki, mimo wielkiego zaangażowania w historię i szczególnie tematy WP II RP, stosowne wykształcenie jakoś mi umyka mi między palcami. Może z czasem w końcu ... obaczym. Co roku jednak zwykle jestem bliżej skreślenia z listy studentów niż ukończenia Smile Jak kiedyś dobrnę do końca, to zapewne pójdę w tematykę munduru/wyposażenia.
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#28
Czołem.
Hehe, katedra historii wojskowości polskiej... Skąd ja to znam :lol: Też muszę się zmobilizować i zakończyć pracę u prof. Kozłowskiego.
Bolas, musisz wytrzymać :mrgreen: Co do zaś pracy tak mocno precyzyjnej jak temat oporządzenia, mundurówki czy uzbrojenia to mówię ci z góry że będzie problem.
Ja chciałem pisać pracę o rozwoju amunicji strzeleckiej na przykładzie WP (czyli powiedzmy od czasów Legionów do 1939 r.) i nie dało rady :/
Musiałem zdrowo się nakombinować żeby profesor przyjął mi ten temat na który piszę. Praca oprócz omówienia konstrukcji visa i morsa ma dość duży rozdział poświęcony biografiom konstruktorów (o ironio było z tym najwięcej roboty - czytaj wizyty w CAW) i kolejny rozdział poświęcony powojennym losom obydwu konstrukcji - czyli poszukiwania morsa i wznowienie produkcji visa w latach 90.

Ale walcz - może się uda.

Pozdrawiam
Sturmvogel
Odpowiedz
#29
Do bolas,
na jaki temat piszesz pracę magisterską? Jak znasz Arka to pewnie sie znamy, bo jak Arek był na piatym roku to ja byłem na trzecim i rozpoczynałem pisanie pracy.
Odpowiedz
#30
Napisałem już wyżej ... Smile
Pewno niewiele się omylę pisząc że gdy Arek zaczynał pisać pracę magisterską to byłem na 2 roku no i nadal na nim jestem (co prawda inna uczelnia, ale to samo).
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości