Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Manlicher w WP
#16
I zdjęcie ON "Czersk" zapewne pochodzi z albumu "Armia Pomorze".
Czy oddziały podlegające MW do tego wyszukiwania też się zaliczają :?:

[ Dodano: 3 Listopad 2006, 09:19 ]
Morski Batalion Obrony Narodowej - kwiecień 1939. Kpt. Wacław Tym - oficer operacyjny obrony Wybrzeża otrzymuje z warszawy 2800 starych francuskich karabinów + 140 ton drutu kolczastego.

5 Batalion MBON " Kaszubski" - stare francuskie karabiny oraz rkm Chauchat(?) (łącznie było 6 sztuk na Wybrzeżu + najprawdopodobniej lkm. Bergmann 1915

"Alarm dla Gdyni" S. Strumph - Wojtkiewicz

Tyle na teraz. Później poszukam czegoś więcej.
Ogólnie w rejonie Gdyni wyposażone w nowy sprzęt były 1 i 2 MPS oraz 1 i 2 Bat MBON. Pozostałem mieszane lub wyłącznie starocie z demobilu.
Na Helu było jeszcze gorzej :mrgreen:
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#17
Jagoda napisał(a):[...]czytałem w mało co prawda naukowej lekturze "Bitwy Polskiego Września" A.Zawilskiego [...]

Choć forma może nie urzekać to jednak chciałbym zauważyć, że ta praca to rozprawa doktorska na UJ, której promotorem był prof. zw. dr hab. Marian Zgórniak ...
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bazy.opi.org.pl/raporty/opisy/dokhab/11000/d11556.htm">http://bazy.opi.org.pl/raporty/opisy/do ... d11556.htm</a><!-- m -->

Jeśli się nie mylę to autor był uczestnikiem walk wrześniowych...

Pozdrawiam OldWit ;-)
Z wódką jest jak na wojnie – są straty w ludziach i w sprzęcie Wink
--------------
"[...] pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."

Józef Beck (5.V.1939)
Odpowiedz
#18
A to zwracam honor, w każdym razie czyta się to bardziej jak literaturę piękną niż jak rozprawę doktorską.
Pozdr MJ
Odpowiedz
#19
Być może dla tego, że autor należał do Związku Literatów Polskich...

Kończę oftop
Z wódką jest jak na wojnie – są straty w ludziach i w sprzęcie Wink
--------------
"[...] pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."

Józef Beck (5.V.1939)
Odpowiedz
#20
"Bitwy polskiego września" to praca doktorska ??????????? Nie wierzę .... Confusedhock: W czystej formie jak zostałą wydana ? Czy może to co można poczytać to juz jakaś konwersja ?

Wracając do ON - Gun piszesz dokładnie to, o czym pisałem wcześniej - "stare francuskie karabiny" - francuskie sobie leżały spokojnie, bo mimo że były żenującymi gruchotami to nadal można było z nich strzelać - bo nadal produkowano w kraju amunicję do nich. I dlatego zdarzało się że mobilizowane w 1939 roku jednostki (nie tylko ON ale i dalszo rzutowe - np. parki zmotoryzowane itp) czasem dostawały swoiste wunderwaffe jak np. jednostrzałowy Lebel z 1883 roku ! Ale jak piszę dotyczy to najcieńszych jednostek 500 rzutu mobilizacji, a nie pierwszo czy drugorzutowych jednostek przewidzianych do walki z Niemcami.

Do austriackich Mannlicherów nie robiono od dawna ammo w 1939 roku - dawno już ich nie było na stanach wojska i nie sądze żeby gdziekolwiek je przydzielono. Nikt ni przydziela wojsku idącemu na wojne broni do której nie ma amunicji. Nie produkowano do nich nic w PL - karabin po 4 latach wojny światowej i po 20 latach ostrego strzelania, bez możliwości wymiany lufy na nową czy częsci jest złomem, którym mozna tylko walić po łbie przeciwnika jedynie.

Oczywiście na pewno zdarzały się wyjątki, ale broni aurticackiej w WP w tym okresie już nie było. Więc nie mogło jej być w ON w pełnych etatach. Ich użycie we wrześniu na pewno było faktem - ale zapewne to były jakieś przypadki - na tej samej zasadzie na pewno znajdzie się teraz niejeden Mannlicher Iraku :lol:

Zainteresowanym bronią strzelecką WP polecam publikacje Pana Andrzeja Konsankiewicza - np: "Broń strzelecka Wojska Polskiego 1918-39" wydanej przez MON w 1986 roku. Sporo tam ciekawostek.

<!-- m --><a class="postlink" href="http://allegro.pl/item130141144_bron_strzelecka_wojska_polskiego_konstankiewicz.html">http://allegro.pl/item130141144_bron_st ... ewicz.html</a><!-- m -->

Cytat:Zawartość:
1. Ogólne tendencje rozwoju broni strzeleckiej w latach 1918—1939
1.1. Karabiny i karabinki powtarzalne
1.2. Karabiny samopowtarzalne i pistolety maszynowe
1.3. Karabiny specjalne
1.4. Rewolwery i pistolety
1.5. Lekkie karabiny maszynowe
1.6. Ręczne karabiny maszynowe
1.7. Ciężkie karabiny maszynowe
1.8. Najcięższe karabiny maszynowe
1.9. Specjalne karabiny maszynowe
1.10. Granatniki
2. Broń indywidualna w Wojsku Polskim
2.1. Karabiny i karabinki powtarzalne
2.1.1. Mauser
2.1.2. Lebel
2.1.3. Berthier
2.1.4. Mannlicher
2.1.5. Mosin
2.1.6. Enfield
2.2. Karabiny samopowtarzalne i pistolety maszynowe
2.2.1. M wz. 38
2.2.2. Thompson wz. 28
2.2.3. Suomi wz. 31
2.2.4. Mors
2.3. Karabiny specjalne
2.3.1. Ur wz. 35
2.4. Rewolwery i pistolety
2.4.1. Lebel
2.4.2. Nagant
2.4.3. Cebra
2.4.4. Frommer
2.4.5. Ceska Zbrojovka
2.4.6. Browning
2.4.7. VIS
3. Broń zespołowa w Wojsku Polskim
3.1. Lekkie karabiny maszynowe
3.1.1. Lewis
3.1.2. Bergmann
3.1.3. Maxim
3.2. Ręczne karabiny maszynowe
3.2.1. Chauchat
3.2.2. (Browning) wz. 28
3.3. Ciężkie karabiny maszynowe
3.3.1. Maxim
3.3.2. Hotchkiss
3.3.3. Schwarzlose
3.3.4. (Browning-Colt) wz. 30
3.4. Najcięższe karabiny maszynowe
3.4.1. Hotchkiss
3.4.2. FK wz. 38
3.5. Specjalne karabiny maszynowe
3.5.1. Lotnicze karabiny maszynowe
3.5.1.1. Vickers
3.5.1.2. Lewis
3.5.1.3. (Browning) wz. 33
3.5.2. Czołgowe karabiny maszynowe
3.5.2.1. Maxim
3.5.2.2. Hotchkiss
3.5.2.3. (Browning) wz. 30
3.5.2.4. FK-A
3.6. Granatniki
3.6.1. Granatnik niemiecki wz. 16
3.6.2. Granatnik wz. 36
4. Prototypy broni strzeleckiej
4.1. Broń indywidualna
4.1.1. Karabinek powtarzalny
4.1.2. Karabin samopowtarzalny
4.2. Broń zespołowa
4.2.1. Ciężkie karabiny maszynowe
4.2.2. Najcięższe karabiny maszynowe
5. System i stan broni strzeleckiej w jednostkach taktycznych Wojska Polskiego
6. Rozwój broni strzeleckiej Wojska Polskiego
6.1. Instytucje odpowiedzialne za sprawy uzbrojenia
6.2. Broń strzelecka a przemysł zbrojeniowy
6.3. Problemy rozwoju broni strzeleckiej



stron: 192 MON 1986
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#21
Aaa Smile bo mi się popierniczyło. Myślałem że chodzi o stary sprzęt ogólnie a tu tylko o Many :mrgreen:
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#22
Mannlicherów używali masowo pod koniec II wojny Niemcy- szczególnie kierowcy, bataliony wartownicze i inne tyłowe. Często chyba przerabiano je na mauserowską amunicję. Miałem gdzieś w książce zdjęcie zabitego niemieckiego kierowcy z Mannlicherem 1895, ale co prawda- umieszczono je w Holandii.
Odpowiedz
#23
Sprawdziłem tu i ówdzie i przyznaję Bolasowi rację w 1939r. mannlicherów w WP nie było. Chociaż Andrzej Konstankiewicz w książce "Broń strzelecka i sprzęt artyleryjski formacji polskich i Wojska Polskiego w latach 1914-1939" publikuje tabele z której wynika, że KOP miałw 1939r. 12 szt. mannlicherów wz. 95. Z tym że KOP to nie WP w pasie działań Armiii Łódź walczył chyba jakiś pododdział KOP (nie pamiętam jaki), z tym że na pewno nie wysłali na pierwszą linię zołnierzy uzbrojonych nie standardową broń. Czyli znaleziony egzemplarz pochodzi albo z I WŚ albo z Policji Panstwowej lub tak jak pisał Bolas z jakiejś organizacji paramilitarnej.
Pozdr MJ
Odpowiedz
#24
Jagoda napisał(a):(...) KOP miał w 1939r. 12 szt. mannlicherów wz. 95. Z tym że KOP to nie WP w pasie działań Armiii Łódź walczył chyba jakiś pododdział KOP (nie pamiętam jaki)...

W Armii Łódź walczył w 1939 1-wszy pułk kawalerii KOP (sformowany z 8 szwadronów kawalerii KOP), zapewne nowocześnie uzbrojony i wyposażony.
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#25
Mannlicher Carcano m38/91 z I lub II wojny św.???
witam
rozmawiałem dziś ze znalazca karabinu ,on znalazł go na złomie na wsi niedaleko siradza tzn w okolicach CHarłupi Duzej ,ma poszukac jeszce czegos na poczatek lufy mowi ze gdzies ma ,sadząc po stanie to na bank z ziemi chyba jest sprzet ale zamek chodzi co dziwne.Podpowiedzcie jak zrobić fachowo w miare w warunkach domowych elektrolize żeby jakos doprowadzic go do stanu choć ciut lepszego moze jakies bicie znaleśc .Ewentualnie prosze o metode inna poza elektroliza która mu pomoze .
pozdrawiam Paweł pablcbr
Odpowiedz
#26
Zerknij do działu lakiernia czyli konserwcja.
Pozdr MJ
Odpowiedz
#27
a ja się z tobą bolek nie zgadzam do końca mówisz że w 39 nie używano manlicherów , to jak wytłumaczysz mi że w 39 w 52 pp wydano część manlichrów , że koło łowicza 30% broni długiej AK to manlichery a broń ta była powrześniowa , u mojego wujasa(kirnozia i okolica) rozbrajało się wojsko za stodołą kupa amo w łudkach od manlicha , i magazynki od chauchata co ty na to?
widzisz weź pod uwagę że w czasie działań wojennych przemieszanie broni jest olbrzymie , pułki zapasowe dostawały co zostało w magazynie...

na zdjęciach z lat 30 tych jest kupa manlichow coś się z nimi chyba satło nie wyrzucono ich na śmieci :-]
nie twierdze że ta sztuka została po wrześniu bardziej obstawiam galimatias 45 roku ale i tak się nie dowiemy;-]
pozdr
Odpowiedz
#28
Kobi nie musisz się zgadzać Wink Ale postaram się Cię nieco przekonać - poniżej trochę faktów:

W 1921 roku wycofano z oddziałów pierwszej linii karabiny Mannlicher wz.88 i Mannlicher Carcano wz.91. Karabiny i karabinki Mannlicher wz.95 rozpoczęto wycofywać w 1923 roku i ich całkowite wycofanie z WP zakończono w 1929 roku. Pod koniec lat trzydziestych spółka SEPEWE sprzedała za granicę sporo tej broni - przykładowo w latach 1936-37 odstąpiono za friko Węgrom 13 000 sztuk Mannlicherów wz.95, a w 1937 Urugwajowi 14 000 szt.

W 1923 roku ilość karabinów systemu Mannlichera (wszystkich wzorów) szacuje się na 120 000 sztuk. Początkowo w piechocie karabinami Mannlicher wz.95 dysponowały 35pp ( z 9 DP) i częściowo 24pp (z 2 DP) oraz 34pp (z 9 DP). W tym samym okresie karabiny wz.88 znajdowały się też na stanach niektórych jednostek wielkopolskich ( w tym 55 i 56 pp). DO 1928 roku broń systemu Mannlichera CAŁKOWICIE USUNIĘTO Z WYPOSAŻENIA PIECHOTY.

Podobnie sprawa wyglądała w kawalerii - broń tego systemu występowała tylko w niektórych pułkach kawalerii i szybko wypierała ją broń systemu Mausera. Proces jej wycofywania z kawalerii rozpoczął się w 1927 roku.

Broń syst. Mannlichera znajdowała się w latach 1921-1929 także na wyposażeniu żandarmerii - jej dziesięciu dyzwizjonów i dywizjonu szkolnego.

Natomiast od połowy lat trzydziestych broń tego systemu trafiła na uzbrojenie Policji Państwowej. Równiez Korpusy Kadetów nr 2 i nr.3 w październiku 1927 roku dysponowały bronią tego systemu.

Jak więc widać Mannlicherów nie było w WP w 1939 roku. Jedyna szansa żeby się znalazły w polskich łapach i zostały przez nie porzucone w 1939 to:
- Policja Państwowa,
- szkoły wojskowe także dla nieletenich,
- jakieś ostatnie piekielne uzupełnienia
- itp...

Chętnie poznam źródła które mówią, że wymieniane przez Ciebie pułki poszły na wojne z Mannlicherami. Warto też pamiętać że pułk piechoty po zmobilizowaniu samego siebie mobliziował jeszcze mase innych jednostek i wtedy moze sie okazać że z czeluści magazynó pułkowych np. 56 pp wykopano jakieś staruchne Mannlichery i dano je zgodnie z planem mob. jakimś staruchom do ochrony dworca kolejowego albo szpitala. Tyle że to nie ma nic wspólnego z stanami uzbrojenia WP walczącego w 1939.
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#29
jak tylko dokopie się w literaturze to ci wrzuce tekst , i tak uważam że nie tylko policja miała tą broń na wyposażeniu pw w kiernozi manlicherow nie bylo ale byly werdle;-] co ty na to... a broń manlicher i lebel wychodzi z okolic bzury i kampinosu to uważasz że kto ją tam pozostawil;-] czterej pancerni;-p
tak samo modlin kupa amo od mausa ale i lebelowskiej amo
myślałem że w 39 nie używano chauchatów a magazynki dwa łukowe wyciągnołem na łowiczu ...no i co ty na to????

[ Dodano: 6 Listopad 2006, 22:23 ]
a moj dziadek raczej nie kitowal bo byl w szkole dla maloletnich w śremie wiec o broni coś wiedzial wiec nie pomyliby typow;]
Odpowiedz
#30
Cóż z większości dostępnej literatury wynika, że tak jak pisał Bolas mannlicherów w WP w 1939 nie było. Jednakże jak widać z opowieści świadków jak i prowadzone wykopki świadczą o czymś innym. I to jest kolejny argument za dokumentowaniem swoich znalezisk. Problem ten poruszany był w temacie "Legalne poszukiwania" w dziale prawo a poszukiwania.
Co do broni pochodzenia francuskiego. To Bolas wyraźnie pisał, że nie które pododdziały czy też oddziały (szczególnie ON) miły taką broń na wyposażeniu podczas Kampanii Wrześniowej. Tak się zastanawiam a w co byli uzbrojeni taboryci? Jeżeli byli w ogóle uzbrojeni.
Pozdr MJ
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości