Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Prosze o wszelkie wiadomości o naszym Pabianickim bohaterze. Miło by było gdyby ktoś miał i przytoczył fragment o nim z książki o 15pp Wilków.
Za wszelkie wiadomości z gory dziękuje.
Liczba postów: 541
Liczba wątków: 110
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
Cos znalazlem :
...,,Wejscia do miasta bronily jeszcze 2 dzialka ppanc., ale jedno z nich zmiotly wkrotce niemieckie pociski artyleryjskie. Przy drugim , ustawionym na wprost ulicy Wiejskiej, pozostal juz tylko jeden samotny zolnierz. Zostal i walczyl . Celowal w szose , ktora mialy nadejsc niemieckie kolumny. Innej drogi nie bylo . Na pewno wiedzial , ze nie utrzyma sie dlugo. Ale wiedzial rowniez i to , ze bocznymi drogami wycofuja sie polskie dywizje, ze w miescie trwa ewakuacjia i ze byc moze pod Lodzia formuje sie linia obrony. Kazda minuta , ktora opozni wkroczenie wroga do miasta, jest wazna. Wiec chcial jak najdluzej utrzymac sie na tej pozycji. Ale od tylu zaszlo go dwoch miejscowych Niemcow. Rzucili granat i ostatni polski zolnierz broniacy wejscia do Pabianic zginal na posterunku. Bylo to w czwartek 7 wrzesnia . Ludzie zajeli sie szczatkami poleglego zolnierza.Znaleziono przy nim dokumenty i fotografie. Byl to Jozef Salwa z Kielc.. Pochowano go na pabianickim cmentarzu obok 260 innych zolnierzy z 72 Pulku Piechoty, ktorzy tego dnia zgineli w obronie miasta. '' ...
To cytat z ksiazki Pani Jadwigi Stepniowej ,,MY Z SZARYCH SZEREGOW - opowiesc z lat wojny'' ( MAW Warszawa 1985 ) , ktora znalazlem w swoim ksiegozbiorze .
Pozdrawiam
ok333
[ Dodano: 7 Grudzień 2006, 21:13 ]
Sokole ,
pewnie nie o tych ,,Wilkow'' Ci chodzi ???
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.historycy.org/index.php?s=638ac9d4252d9849338b7852e8fcee22&showtopic=12213&pid=101771&st=0&#entry101771">http://www.historycy.org/index.php?s=63 ... ntry101771</a><!-- m -->
Bo to juz - 15pp AK,,Wilki'' (kontynuacja ) , lecz i tu , i tu gineli . Wrog - czy germanski , czy ,,swojski'' - jednaki !!!
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
ok333 Wielkie dzieki za odpowiedz.
Ja też troche poszperałem i znalazłem wzmianke o nim w książce l. Zielińskiego Bój pod Pabianicami..., s15.
"...Należy tu wspomnieć o epizodzie związanym ze śmiercią kpr. Józefa Salwy, który przez pewien okres czasu samotnie obsługiwał działo w rejonie dworca kolejowego na ul. Łaskiej. Blokując tym wjazd do miasta - zginął dopiero z rak miejscowych Niemców braci Brodl..."
OK333 Ładnom zagadke zadałeś mi teraz. W fragmencie który podałeś jest napisane że Józef Salwa był żołnierzem 72pp. Który o ile mi wiadomo walczył w Chechle. A żołnierze z tego pułku pochowani sa na cmentarzu za szkołą obok żołnierzy z I wojny swiatowej. Natomiast p.por Józef Salwa spoczywa w mogile na kwaterze żołnierzy 15pp w Pabianicach.
Tak samo na kamieniu osiedla im. Józefa Salwy w pabianicach jest napisane że był żołnierzem 15pp "Wilków".
A tak przyokazji tej postaci mam pytanie do kolegów forumowiczów. Jak wyglada awansowanie pośmiertne. I kiedy w Przypadku p.por Józefa Salwy miało miejsce ( podczas kampani 1939 kapral). W latach PRL chyba nie bawiono sie w takie rzeczy?
Liczba postów: 139
Liczba wątków: 9
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Robi się mały off-top, ale od tego jestem specjalistą.
System prawny w III RP został bezpośrednio przeniesiony z II RP (z pewnymi zmianami). Lata PRL w związku z tym uważa się za ustawowe bezprawie.
Z tego, co mi wiadomo, nie awansowano pośmiertnie, ot tak po prostu. Tak, jak to nazwałeś Sokole ,,nie bawiono się w to".
Wielki, zły Buc