Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tablica informacyjna przy cmentarzu wojennym w Wiączyniu
#1
Generalnie jak sie na to patrzy, to mam wrażenie że wystarczy się oprzeć o ten płot żeby runął. A co gdy wpadną tam pijane dzieciaki ? Jeden kopniak = jedna urwana decha.

Archeo słuszne uwagi. Ja nadal nie widzę tablicy informacyjnej. Może jak nikogo to nie interesuje sami zróbmy taką tablicę ? Co wy na to ... taki pomysł. Opracować wspólnie koncepcję tablicy, przygotować krótki tekst o bitwie i o cmentarzu (po polsku, angielsku, rosyjsku i niemiecku), wrzucić na nią parę zdjęć archwialnych. Później całość wydrukować, zabezpieczyć przed czynnikami zewnętrznymi, przerzucić na jakaś płytę drewnianą. Spotkalibyśmy się gdzieś w okolicy - np. w szkole w Wiączyniu, zblili ładną konstrukcję z drewna i wkopało by się to przed cmentarzem. Chyba nawet zbytnio nie musielibyśmy mieć żadnych pozwoleń, bo to nie stała by na cmentarzu, a przed nim. No i na pewno taka praca "z serca" będzie solidniejsza niż ta kaszana za 17,2 tys PLN. Koszty zrobienia takiej tablicy nie będą jakieś astronomiczne, zwłaszcza jak się zrobi jakąś symboliczną zrzutkę, a pracę fizyczną w ramach "czynu społecznego" z piwkiem ku własnej satysfakcji.
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#2
Pomysł szczytny, bardzo mi się podoba, szczególnie, że już od pewnego czasu zastanawiałem się nad podobną ale szerszą akcją "tablica informacyjna dla każdego cmentarza wojennego". Myślałem o tekście w 3 językach Polskim Rosyjskim i Niemieckim. Zaś sama tablica miałaby być wykonana na blasze metodą farby piecowo wypalanej (tak jak robi się tabliczki z nazwami instytucji) - bardzo trwałe. Koszt jednej tablicy o wymiarach 0,6X0,4 m około 150 zł brutto. Tablice były by jednolite dla wszystkich obiektów (oczywiście tekst odpowiadał by danej nekropolii).
Pozdr MJ
Odpowiedz
#3
No to mozemy dzialac. Wymiary które podałeś są chyba jednak za małe. Myślałem o jakiejś formie przynajmniej 1,5m szerokości na 1m wysokości.

Koncepcje mam taka:
- teksty i fotki na papierze, papier zabezpieczyc przed zamoknieciem jakas odpowiednio (np. zafoliowac czy wkleic ten papier w 2 grube folie/plexi. Papier to grosze, wydruk wielkoformatowy w odcieniach szarosci to tania sprawa 1x1m to chyba 7zł. Projekt graficzny, sklad do druku wykonam za frajer oczywiscie.
- jeżeli ustalimy wersje tekstu po polsku biore na siebie przetlumaczenie tekstu na angielski i niemiecki,
- tabilca zbita z desek i obita jakas forma ramy (cos ala tablice informacyjne sluzb lesnich),
- calosc wkopana na 2 slupkach drewnianych/stalowych ziemie np. obok obecnej tablicy z napisem CMENTARZ 1 wojenny,

Wszystko by sie pozniej ladnie zbilo gdzies w gimnazjum na Wiaczyniu, wkopalo na miejscu (chyba trzeba to jeszcze skonsultowac z gmina itp) i poswiecilo piwkiem Wink

To bardzo fajny pomysl. Jestem za i mozemy dzialac od razu, zeby wkopac ja przed przymrozkami.

Tablica moim zdaniem powinna zawierac takie elementy informacyjne:
- informacje ogolne o bitwie lodzkiej 1914 (+ mapka pogladowo i fotka z epoki),
- informacje o walkach pod Wiaczyniem i okolicy - zeby bylo wiadomo kto lezy na cmentarzu (+ mapka pogladowa),
- zarys przestrzenny cmentarza z opisem kazdej z czesci,
- informacje o historii samego cmentarza (renowacje + info o nas i naszej stronie czy stowarzyszeniu gdyby ktos szukal pasjonatow zajmujacych sie tym cmentarzem),
- jakas ogolna mysl skierowana do ludzi "nieswiadomych" - o szacunek dla historii

Oczywiscie polska wersja jezykowa musi byc pełna i komletna - wersje pozostale moga miec polowiczne informacje w mniejszej ilosci. Calosci powinna byc spora i latwa do odczytania - wiec odpowiednio duza.


Generalnie proponuje opcje z drukiem wielkoformatowym na papierze. To tanie i daje spore mozliwosci projektowe przy kreowaniu jej - wszystko sie wydrukuje tak jak powinno. Musimy pozniej tylko opracowac jakis dobry patent zeby uchronic ja przed zamoknieciem i mrozem. Ale to wydaje sie proste - rama w polaczeniu jakich ladnie pokleeionych warstw pleksi czy grubej folii powinna wystarczyc w zupelnosci. Do tego jakis maly daszek spadzisty na gorze. Sama praca przy piwku w gronie kolegow tez na pewno bedzie przyjemna.

Jakbysmy sie szybko spieli z tekstem to w sumie prace mozna by bylo smignac juz w ten weekend. Albo za tydzien.
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#4
Kiedyś - przed porządkami - już podrzucałem pomysła z tablicą :dontgetit: ...się mnie nie słucha :-(
Pomysł Jagody trwalszy (patrz istniejąca tablica we Wiączyniu) z mniejszą ilością info.
Pomysła Bolasa obszerne info - mała trwałość. Obserwacje ze szlaków turystycznych pozwalają sądzić, że na jakieś 4 lata - trwałość pleksi oraz blaknięcie druku.

Myślę, że trwałe tablice można powiesić w związku z wyznaczaniem szlaku Bitwy czy szlaku cmentarzy Bitwy. Wtedy na niej w nagłówku nazwa i logo szlaku (lub Stowardzyszenia), poniżej podstawowe info. i fundator-inicjator akcji.
Natomiast tablica obszerniejsza też nie jest złą koncepcją. Oprócz druku mozna rozważyć namalowanie lub wypalenie tekstu na drewnie.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#5
Owszem może nie będzie to rozwiązanie na 10 lat, ale póki co wystarczy. Może w międzyczasie znajdzie się sponsor i zafunduje renowacje cmentarza to i lepsze tablica powstanie. Korzystając z przerwy w pracy śmignąłem mała wizualizajcje mojego pomysłu - czysto poglądowo. Co koledzy na to ?

Łatwa do zrobienia, nie droga jeżeli chodzi o koszta, a posiada spore możliwości przkazu informacji. Ja jestem za - nakręciłem się już do pracy Smile :wypas:

Sam papier przed ukryciem w pleksi mozna wzmocnić przezroczystą taśmą klejącą. Zawsze tak kleje mapy jak gdzieś jade i spokojnie można je czytać na deszczu bez obawy że zamokną. Nie ukrywajmy ale koszt zrobienia tej tablicy i jej postawienia łącznie z piwem może nie przekroczyć tych 150 zł.

(Kliknij w obrazek, żeby zobaczyć powiększenie)
[Obrazek: beznazwy1wv1.jpg]
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#6
Jestem chętny do pomcy i pracy
Pozdr MJ
Odpowiedz
#7
ok, biorę na siebie deski .... może uda się je za free załatwić albo za baaardzo małą kasę. a może inaczej zrobić z tą tablicą - miast szkła czy pleksi, arkusz białej blachy, projekt oddać na ploter i zamówić wycięcie liter w folii, i ewentualne ich naklejenie , lub zastosowanie jej jako szablonu i malowanie np.: areografem ( można zastosować różne kolory przy mapce np. ...) rozwiązanie trwałe a jednocześnie niedrogie ...
sac
[/fade]
Odpowiedz
#8
Z tablicą chodzi tylko o to żeby były na niej te rzeczy o których pisałem. Powinny być też jakieś zdjęcia i mapki - to przemawia do wyobraźni - a oto przecież chodzi. Aerografem nie da sie zrobić fotek - a to poważy minus.

Technika dowolna - ważne żeby nie kosztowało to 1000 Ojro Wink Bo tyle nie mamy, generalnie ma być ładnie, a chodzi o to żeby było możliwie najtaniej bo sami z własnej kieszeni na to łożymy. Zdaje mi się, że trwałość 4 letnia póki co w zupełności wystarczy.

Jak postoi rok to warto - za rok na pewno będziemy działać 10x prężniej więc i środki i możliwości będą większe. Ważne żeby jakoś zacząć. Może ten impuls zmobilizuje np. gminę żeby sypnąć coś efektowniejszego ... ?

Deski też jakieś powinienem mieć u siebie. Problem może być z transpotem. Słupki myślę, że można dogadać się z Gajowym - zaraz obok jest leśniczówka - może coś nam odpali z lasu.
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#9
Tak sobie właśnie to wyobrażałem.
Jest spoko. Można zamiast pleksi całość wydrukować na kartonie i zamówić foliowanie. Całość nakleić na blachę lub sztywną płytę PCV. Będzie szybciej a efekt równie dobry.
Acha! I raczej nie stosujcie kloru w druku - wyblaknie błyskawicznie (chyba że malowane farbami akryl lub ftal).
Chętnie się dołożę, choć sam raczej klecić nie będę mógł.
Pozdrawiam konstruktorów.
Archeo

PS.
Szkoda, że nie stanie przed pogrzebem :dontgetit:
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#10
Heheh mi nie szkoda, bo wpadam tam częściej ... Wink Niech żałują Ci którzy będa tam tylko przy okazji pogrzebu. :wypas:

Generalnie kolor nie wchodzi żaden w grę bo to dramatycznie podnosi koszta to jak dobrze pamiętam koło 50-100 zł za metr druku jak nie więcej. Pozostają więc tylko odcienie szarości. Ale to w zupełności wystarczy. Kolorki można już dodać ręcznie po wydruku (np. farbka czy jakiś mazaczek). Całość "papieru" oczywiście przed instalacją się jakoś wzmocni sztywnym podkładem.

Napisałem maila do kolegi, który będzie wygłaszał prelekcje o bitwie przy okazji pogrzebu z prośbą o przygotowanie krótkiej, fachowej notatki o całokształcie bitwy łódzkiej i samej potyczki pod Wiączyniem. Jak się zgodzi będzie świetnie, jak nie sami też damy radę.

Generalnei propozycja terminu wkopania - weekend 9-10 grudzień ... jak będą teksty to pójdzie z gorki. Więc wszelkie prace muszą być zrobione i wspólnie zaakcpetowane w przyszłym tygodniu - to chyba całkiem realne.

Czyli co wypadałoby się podzielić pracą:

Ja na siebie biorę:
- przygotowanie szaty graficznej tablicy (tekst i układ wspólnie - przedstawiam projekt, akceptujemy go lub poprawiam) i jej późniejszy wydruk (jak przejdzie opcja z papierem)
- tłumaczenie na rosyjski i niemiecki
- późniejsze wspólne z Wami zbijanie całości i jej instalacja


Do samej tablicy potrzebujemy:
- jakieś fajne fotki w dużej rozdziałce (minimum odpowiednik 800x600 pikseli) z walk pod Łodzią w 1914 żeby ubarwić tablicę,
- mapki (mam tylko walkę pod Wiączyniem),
- jak przejdzie pomysł pleksi czy plastiku to takie płyty (sprawdzę jutro OBI) ...


Potrzebujemy poza tym jeszcze do wykonania konstrukcji:
- zapewnić dechy, gwoździe i narzędzia (szpadle, piłę, młotki, pilniki, miareczki itp ...)
- wyczarować kwaterę remontową gdzie całość zbijemy (cel:gimnazjum wiączyń)
- podumać od strony prawnej czy nie powinniśmy mieć zgody na wkopanie takiego czegoś. Jeżeli jest potrzebna to od kogo i jak ją zdobyć ?
- zapewnić słupy i jakiś gruz i pomysł do ich stabilizacji
- finalnie: browary (we własnym zakresie wg potrzeb) Smile
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#11
Ja też ostatnio regularnie zaglądam na cmentarz...ostatnio w sobotę.

Zaproponowałem foliowanie kartonu i naklejenie na tablicę bo widziałem taką - była niezwykle odporna na zniszczenie. A koszt chyba też nie wysoki
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#12
Plusem taniej konstrukcji jest także właśnie niski koszt wykonania. Musimy liczyć się z tym że może ją ktoś np. wysadzić w powietrze, albo skasować po pijaku samochodem Wink Ewentualnie jakieś cwaniaczki mogą ją z nudów rozwalić.

Licząc się z taką możliwością szkoda wydać na to 500 zł. Lepiej się napracować i zapłacić możliwie najmniej - w przeliczeniu na parę osób to będzie zapewne cena paru piwek, a tego już nie szkoda. No i zdecydowanie łatwiej szybko odbudować w razie czego (odpukać) ...
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#13
Co do tablicy – optuje za wersją przedstawioną przez Bolasa – pleksi powinna być oki z tym, że wcale tania nie jest. Poza tym bardzo łatwo ją porysować lub połamać. Co do zdjęć – myślę, że same spreparowane odpowiednio fotki można wywołać w zakładzie fotograficznym – w jakimś większym formacie i dokleić do wcześniej przygotowanego tła z tekstem i reprodukcjami map.

Kusząca jest też propozycja wypalenia tablicy informacyjnej w drewnie – tylko czy mamy jakiegoś rękodzielnika? Poza tym nie można by wtedy wstawić żadnych zdjęć.

Co do montażu to w miarę możliwości też pomóc mogę ... młotek z 2 razy w rękach miałem a i kombinerki i gwoździe wiem jak wyglądają Smile

Mam tylko prośbę – jak już będzie znany termin instalowania tablicy to proszę o info na prv bo znów zapomnę albo jakiś inny termin mi będzie kolidował.. tak dla pewności :oops: .
Z wódką jest jak na wojnie – są straty w ludziach i w sprzęcie Wink
--------------
"[...] pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."

Józef Beck (5.V.1939)
Odpowiedz
#14
jutro dowiem się o drewno - powinno udać się załatwić gratis, nawet jeśli będę musiał rozmontowac jakąś paletę .... narzędzia mam - wkrętarki akumulatorowe - piła itp. zresztą myślę że elementy powinny być już dostarczone na miejsce możliwie przetworzone - zatem potrzebuje zwymiarowany projekt. Mam też worek jakiejś zaprawy, która jest już trochę przeterminowana, ale do naszych celów wystarczy. nie wiem jak termin .... ale jakby co dostarczę materiał na miejsce.
sac
Odpowiedz
#15
Jagoda napisał(a):Muszę sprostować jedna wypowiedź! Jeżeli chodzi o cmentarze województwa podkarpackiego i małopolskiego to nie jest tak różowo! Rotunda to pierwsza jaskółka i mam nadzieję, że uczyni ona wiosnę! A wszystko zaczęło się od akcji Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich z Warszawy. SKPB nadała sprawie szumu i tempa (mówimy cały czas o cmentarzu na Rotundzie)! Z cmentarzy, które można pokazać:
cmentarz na przeł. Małastowskiej
cmentarz nr 55 w Gładyszowie
reszta w mniejszym bądź większym stopniu jest zaniedbana!
Pozdr MJ

Nie wiem na czy opierasz swoją wypowiedź, ale ja widziałem naprawdę sporo z galicyjskich cmentarzy, głównie w beskidzie niskim i musze stwierdzić, że w porównaniu do okolic Łodzi jest wręcz bardzo różowo!!! owszem były błędy typu - rekonstrukcja bez zachowania orginalnego wyglądu itp., lecz generalnie gigantyczny postęp w stosunku do tego co było kiedyś. Owszem są też bardzo zapuszczone "egzemplarze", ale do części z nich chociaż wyznaczono specjalne szlaki oznaczone jeśli mnie pamięć nie myli czarnymi trójkątami (akcja opisana w któryś z ostatnich numerów "Magur" lub "Połonin"). I na pewno jest wiele więcj cmentarzy, którymi mogą się pochwalić niż tylko małastowska i gładyszów, choćby grab, smerekowiec by wymienić tylko dwa.
Dajmy Polakom zwalczać się wzajemnie. Nie ma lepszej metody. Wskutek przyczyn politycznych sami eliminują spośród siebie tyle ważnych dla konspiracji figur, ile my nigdy nie moglibyśmy wytłuc [...]
SS-Oberführer W. Bierkamp
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości