Liczba postów: 524
Liczba wątków: 83
Dołączył: Nov 2006
Reputacja:
0
W pewnym okresie na imprezach hiciorem było wlewanie do rzeczonego syfona winka lub jak bogaciej było wódeczki, piorunujące to było:-))
A do połowy lat 80 na retkini tez mozna było syfony wymienić, ostatnie które spotkałem (te szklane nie plastiki) to około 95 r. w Tomaszowie Mazowieckim
Liczba postów: 454
Liczba wątków: 39
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
a magiczny napoj o nazwie ALPINA pamietacie o smaku alpejskich ziol Dla mnie hiciorem czasow PRLu byly szklane ryby ze szkla kolorowego szukam takiej od paru miesiecy
Nie mówiąc o piwkach "granatach",które w sumie doczekały się powrotu i nadal są w sprzedaży.We wczesnych latach 80-tych,Ojciec kupił piwa w butelkach 0,5l---to był hit...
Liczba postów: 524
Liczba wątków: 83
Dołączył: Nov 2006
Reputacja:
0
A piwo Grodziskie, z osadem drożdży na dnie? jeśli przez przypadek sie wstzrąsneło można było oberwać kapslem w oko przy otwieraniu, albo zatrzymywał się na suficie:-)), a piwo było wszędzie tylko nie w butelce:-))
Liczba postów: 545
Liczba wątków: 129
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Ja Znalazłem taka starą zdobioną butelkę po niemieckim pifku z czasów prl
Wolę mieć jedną dywizję niemiecką przed sobą niż jedną dywizję francuską za sobą. Paton
Liczba postów: 789
Liczba wątków: 23
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
To chyba butelka po "Fischer" mam podobną (brązowe szkło) współczesną
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Liczba postów: 789
Liczba wątków: 23
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
hA!
Pamiętam unikat w postaci "Semenków"!
Bardzo lubię sezamki, a jak wszystkiego w Stanie sezamków nie było. Moja babcia kupiła mi raz namiastkę sezamków o nazwie Semenki. Wyglądały podobnie ale smak miały odjechany bo wykonane były z siemienia lnianego - ktoś zauważył, że ziarno lnu ma wygląd podobny do sezamu (tylko ciemniejszy kolor) i stworzył z niego "Semenki". Do dziś pamiętam smak przypominający posłodzoną, suszoną, wędzoną rybę.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Liczba postów: 545
Liczba wątków: 129
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
A non stop psujące i kopcące się tramwaje ;-) takie filmy jak zmiennicy borewicz itd
Wolę mieć jedną dywizję niemiecką przed sobą niż jedną dywizję francuską za sobą. Paton
lub "Zycie na gorąco" z L.Teleszyńskim...
Liczba postów: 396
Liczba wątków: 31
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
komiksy z kapitanem żbikiem .... mniam :-) znałem je na pamięć ale lubiłem do nich wracać ...
nie wspomnę o tarczach przy mundurkach szkolnych - musiały być przyszyte ! za agrafkę były notatki w dzienniczkach ;-)
sac
Liczba postów: 789
Liczba wątków: 23
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Stylonowe mundurki z białym kołnierzykiem przypinanym na guziki.
Z komiksów najbardziej pasiły mi Tytusy, a potem Kajko z Kokoszem. Do dziś pamiętam jak Tytus zastanawiał się dlaczego górnik pracując na dole nie nazywa się "dolnikiem" :cwaniak:
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Liczba postów: 541
Liczba wątków: 110
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
Pierwszy , powojenny komiks lodzki - ,,Wicek i Wacek''
...czyli przygody dwoch cwaniakow lodzkich (nie baluckich ) w czasie walki z okupantem hitlerowskim (szkoda , ze tylko ). Bohaterowie byli wzorowani na francuskich : Pat & Patachon . Wicek byl maly i gruby , Wacek - wysoki i chudy. Caly komiks pelen byl przezabawnych gagow i cieszyl sie sympatia wszystkich czytelnikow !Ukazywal sie najpierw codziennie w Expressie Ilustrowanym ( chyba ok.1950 roku )w formie odcinkowej , a potem zostal wydany w formie ksiazkowej (broszura ) w cenie a 5 ,- zl, ale na tzw.,,szaruchy'' tj jeszcze przed pierwsza prl-owska denominacja !. Kilka lat pozniej w EI okazywal sie codziennie jednobrazkowy komiks o Polikarpie i jego Apolonii.-
Pozdrawiam - jakby jeszcze z Lodzi (dopiero wrocilem ;-) )
ok333