Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Żołnierze wyklęci ...
#16
To wyżej to ja, Stella. Za długo nie było problemu z zalogowaniemSmile))!!
Odpowiedz
#17
zakręcona historia; chyba dobrze ilustruje parszywość okresu stalinowskiego...
bartek
Dajmy Polakom zwalczać się wzajemnie. Nie ma lepszej metody. Wskutek przyczyn politycznych sami eliminują spośród siebie tyle ważnych dla konspiracji figur, ile my nigdy nie moglibyśmy wytłuc [...]
SS-Oberführer W. Bierkamp
Odpowiedz
#18
Oczywistym jest że nie da się uciec od ocen. Ale można próbować przedstawiać historię bez osobistych wycieczek komentarzy itp. Po porostu pisać był zył zrobił to a to i już. Aludzie zaraz chcą temu przypiąc łatkę bohatera temu tchórza a innemu zdrajcy! Bardzo dobrym przykładem jest wspomniany wyżej konflikt polsko-ukraiński, a szczególnie jego najkrwawsze lata 1943-1947. Dla Polaków UPA to banda zbirów dla Ukraińców zastępy bohaterów. Także postuluję jak najmniej ocen w przedstawianiu historii!
Pozdr MJ
Odpowiedz
#19
To piękny postulat, ale nie do zrealizowania jak myślę. I chyba grozi poprawnością polityczną...
Dajmy Polakom zwalczać się wzajemnie. Nie ma lepszej metody. Wskutek przyczyn politycznych sami eliminują spośród siebie tyle ważnych dla konspiracji figur, ile my nigdy nie moglibyśmy wytłuc [...]
SS-Oberführer W. Bierkamp
Odpowiedz
#20
Cóż z drugiej strony poprawności politycznej jest "Słowacki wielkim poetą był"* Chyba chodzi o to aby każdy wyrobił sobie własne zdanie, a nie przyjmował czyjś punkt widzenia.
Pozdr MJ

* W.Gombrowicz "Ferdydurke"
Odpowiedz
#21
Dzierżawy skrwawione, w posadach tron trzeszczy,
Nie kłamią więc kroniki stare:
„I oto wybiera się Oleg, kniaź wieszczy,
Nieść zemstę zuchwałym Chazarom”.

A my ową prawdę z odległej przeszłości
Nie raz powtarzaliśmy z czcią i miłością.

Lecz nagle z trybuny ktoś wielki i ważny
ogłasza korektę słów paru:
„Zdradziecko wyruszył kniaź Oleg, sprzedawczyk,
Na naszych przyjacioł Chazarów!”

Zmieniają się dzieje, zmieniają się słowa,
Za prawdą wciąż prawda pojawia się nowa...

Jak było w istocie? Kochani, bez czarów:
Podkreślam to tu z całą mocą -
Ot, jakiś tam Oleg na jakichś Chazarów
Wyruszył - a ch... go wie po co!

I takie przesłanie z omszałych stuleci
Powinien mieć każdy historyk w pamięci...

To poetycki przyczynek do dyskusji o ocenach historii. Piosenka Aleksandra Galicza z 1968 r., zadedykowana zjazdowi historyków radzieckich. Galicz mało znany jest w Polsce, a szkoda, bo był wybitnym trzecim bardem rosyjskim obok Wysockiego i Okudżawy. Dopadło go KGB w Paryżu, kiedy został wydalony z ZSRR (lata 70-te): poraził go prąd przy włączaniu magnetofonu. Polonu wtedy jeszcze nie używali...
Odpowiedz
#22
no i opiat' Stelli nie zalogowało...
Odpowiedz
#23
Jagoda napisał(a):Cóż z drugiej strony poprawności politycznej jest "Słowacki wielkim poetą był"* Chyba chodzi o to aby każdy wyrobił sobie własne zdanie, a nie przyjmował czyjś punkt widzenia.
Pozdr MJ

* W.Gombrowicz "Ferdydurke"

Coś w tym jest o czym piszesz, ale czy to znaczy, że piszacy pracę historyczną, który też przecież ma jakiś pogląd na sprawe ma go nie ujawniać. Trudno mi to sobie wyobrazić (jeśli dobrze Cię rozumiem), że historyk pisze "czystą" prace, bez ocen i wartościowania, a dopiero czytelnik wyrabia sobię opinię, że np. Ogień to bandyta lub bohater,
pozdr.
bartek
Dajmy Polakom zwalczać się wzajemnie. Nie ma lepszej metody. Wskutek przyczyn politycznych sami eliminują spośród siebie tyle ważnych dla konspiracji figur, ile my nigdy nie moglibyśmy wytłuc [...]
SS-Oberführer W. Bierkamp
Odpowiedz
#24
Ja zapodam taki tekst ( tez bez komentarza i oceny ) :

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.opcja.pop.pl/numer59/59krz.html">http://www.opcja.pop.pl/numer59/59krz.html</a><!-- m -->
Odpowiedz
#25
Haha no trochę ciekawy ten artykuł ale obiektywny raczej on nie jest.
NSZ'owcy są tu pokazani jako obrońcy uciśnionych i wybawcy wszelkiego zła. Nie można im zarzucić tego że nie walczyli o wyzwolenie kraju i narodu. Chodzi tylko o to że walczyli o wizję kraju jednolitego narodowo, wyznaniowo oraz gdzie nie byłoby miejsca dla jakichkolwiek "odchyłek" na lewo a nawet centrum. W dużej mierze członkowie NSZ wywodzili się z przedwojennego obozu narodowego więc pisanie że Żydom z ich strony nic by się nie stało jest hipokryzją. Co do niejakiego "Zęba" to jest to dosyć mocno kontrowersyjna postać. W świadomości mieszkańców rejonu na którym działał jego obraz nie jest tak iście klarowny jak tu przedstawiono.
To że GL/AL składała się z samych kryminalistów i przestępców to też raczej powiastka filozoficzna. Fakt faktem wielu ludzi którzy tam działali miało za sobą wyroki ale najczęściej ze względów politycznych. Poza tym AL miało zupełnie inną strukturę społeczną. Większość członków wywodziła się ze środowisk robotniczych lub chłopskich, gorzej wykształconych których status materialny w okresie międzywojennym nie był zbyt wysoki. Oczywiście należy tu także dodać tzw. wykształcone "wtyki" "Wielkiego Czerwonego Brata".
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#26
Chłopi to raczej Bch zasilali niż AL. A goście z AL po wojnie całymi oddziałami wstępowali do UB i MO i wielu z nich ma krew na rękach w dużo większych ilościach niż NSZ.
Dajmy Polakom zwalczać się wzajemnie. Nie ma lepszej metody. Wskutek przyczyn politycznych sami eliminują spośród siebie tyle ważnych dla konspiracji figur, ile my nigdy nie moglibyśmy wytłuc [...]
SS-Oberführer W. Bierkamp
Odpowiedz
#27
Jest nieco inaczej a raczej drzewiej bywało...Wystarczy siegnąć po pana Gontarczyka, np. Tajne oblicze GL-Al, PPR. Dokumenty, oprac. M. Chodakiewicz, P. Gontarczyk, L. Żebrowski, t.1, Warszawa 1997. Pana Gontarczyka kombatanci-to chyba jest nie na miejscu słowo--GL-AL raczej nie trawią..Odmitologizował ich zakłamane środowisko..
Cytat:To że GL/AL składała się z samych kryminalistów i przestępców to też raczej powiastka filozoficzna. Fakt faktem wielu ludzi którzy tam działali miało za sobą wyroki ale najczęściej ze względów politycznych. Poza tym AL miało zupełnie inną strukturę społeczną. Większość członków wywodziła się ze środowisk robotniczych lub chłopskich, gorzej wykształconych których status materialny w okresie międzywojennym nie był zbyt wysoki. Oczywiście należy tu także dodać tzw. wykształcone "wtyki" "Wielkiego Czerwonego Brata
Z dokumentów, do których każdy może sięgnąć wynika, że duża częśc partyzantów? GL-AL to przedwojenni sympatycy komunizmu, tzw. lumpenproletariat-analogicznie jak w III Rzeszy, Żydzi i towarzysze w intrygującej mnie liczbie.. Właściwie tak naprawdę to nawet nie była polska partyzantka-wystarczy popatrzeć na stopnie GL czy raporty- w dużej części pisane po rosyjsku..Innym kłamstwem jest liczebność oddziałów GL-Al w pereelowskiej propagandzie quasinaukowej szacowana na 50-100tys (sic!) ludzi..Inni-obecnie-opierając się na dokumentach PPR szacują na max 20tys. Prawda jest taka ze było ich..walczących ok. 7 tys..Jednak przez organizację przewinęło się ok. 20tys..Odnośnie ludowców zaczęli dołączać do AL dopiero po 1944..Wcześniej byli w BCh i..NSZ..
Kwestię donoszenia na AK do Gestapo pozostawię bez komentarza, jak i uchwały partyjne dotyczące ustroju Polski itd..Rewolucyjny bandytyzm z sfałszowaną otoczką patriotyczną stworzyły mit lukrowany przez 45 lat..
Odnośnie tzw. wykształconych- nie wiem czy to dobre słowo.. Kształceni na lipnych "ludowych" kursach i uczelniach.. :zdziwko:
Cytat:po wojnie całymi oddziałami wstępowali do UB i MO i wielu z nich ma krew na rękach w dużo większych ilościach niż NSZ
Doskonale to ująłeś. Las Janowski się kłania..
:::Bez ciemności nie ma snów:::
Odpowiedz
#28
OSTATNI Z WYKLETYCH

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.eksploracja.eu/forum/viewtopic.php?t=2789&sid=2e00bfc562ae379324cf07cc723f6b98">http://www.eksploracja.eu/forum/viewtop ... cc723f6b98</a><!-- m -->

Nie dotrwal tak dlugo , jak ,,krwawy Mietek'' z Karolewa.

ok333
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości