Liczba postów: 541
Liczba wątków: 110
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
Podczas IIWS w Lodzi , w dzielnicy Ruda - wlaczonej przez Niemcow do miasta 01.04.1940, tuz przed przemianowaniem Lodzi na Litzmannstadt ( 11.04.1940 r ) - w rejonie zwanym Chachuly , u zbiegu ul.Odrzanskiej (nr 39-49) i Zuchow (nr 4-6) istnial w okresie od lipca 1941 r do ,,wyzwolenia'' w dniu 19.01.1945 r niemiecki oboz dla jencow sowieckich. Na istnienie tego obozu mozna znalezc dowody w terenie np. : groby jencow , rozne budynki - siedziba komendanta,baraki mieszkalne.Oboz utworzony byl i prowadzony prze Luftwaffe, zas jency ( glownie mechanicy ) pracowali na pobliskim ( ca 2,5 km ) lotnisku Lublinek przy remontach i naprawach samolotow. Byli takze ,,wypozyczani'' do lodzkich zakladow zbrojeniowych. W ostatniej dekadzie stycznia 1945 r , ca 120 jencow zostalo ,,przejetych'' lacznie z dokumentacja obozu przez wkraczajaca od tego kierunku , armie sowiecka. Po czym slad wszelki po jencach zaginal !
Zbliza sie kolejna rocznica ,,wyzwolenia'' tego obozu i warto by uczcic pamiec tych biednych wojakow.
Pozdrawiam ok333
Liczba postów: 524
Liczba wątków: 83
Dołączył: Nov 2006
Reputacja:
0
O ciekawostka?Można znać źródło informacji?
Liczba postów: 545
Liczba wątków: 129
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Ja myśle że jak to ruskie żołnierz radziecki nie mógł dać sie wziąść do nie woli , pewnie jeńców wywieziono gdzieś i cichcem zgładzono
Wolę mieć jedną dywizję niemiecką przed sobą niż jedną dywizję francuską za sobą. Paton
Liczba postów: 541
Liczba wątków: 110
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
Grandi ,
a przewijales to ,,Rude Pabianicka'' dalej ? Co sadzisz o tych lochach i podziemnym szpitalu dla lotnikow Luftwaffe pod Restauracja ,,Lotnicza'' ??? Macie pole do popisu - warto popenetrowac troche. Przepytac starych ludzi . My mielismu na takich informacjach ,,knebel''. ;-)
Pozdrawiam ok333
Liczba postów: 420
Liczba wątków: 46
Dołączył: Aug 2006
Reputacja:
0
Nawet o tym ostatnio rozmawialiśmy Gun ...
Podziemia biegnące z Rudy Pabianickiej w stronę Lublinka opisane zostały w którymś z numerów EI ... co dalej z wielką akcją eksploracyjna się działo – tego nie wiem. Najpewniej znaleziono skrzynie ze złotem i trzeba było uciszyć temat oraz świadków... ;-) :yes:
Pozdrawiam OldWit
Z wódką jest jak na wojnie – są straty w ludziach i w sprzęcie
--------------
"[...] pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."
Józef Beck (5.V.1939)
Liczba postów: 553
Liczba wątków: 47
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
W trakcie poszerzania Pabianickiej, rozbiórki restauracji itd doszło nawet do wypadku, pewien zbyt ciekawy młodzieniec wpadł do "lochu" i była sprawa dla milicji.
Co do obozu, to siedzieli tam nie tylko Rosjanie. Po wojnie doszło do ekshumacji masowego grobu w okolicach tego obozu. To chwilowo na tyle.
Ironrat