Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dzisiejszy wypad do lasu za 500PLN
#16
Trzeba temat wyjaścić i zakończyć. W innym przypadku to bicie piany.
Zasady są jasne, wchdzisz do lasu i zostawiasz po sobie ZAWSZE pożądek. Nic wiecej. Forum zostało stworzone po to aby sytuacje poprawić i rozwijać eksplorację w pozytywnym znaczeniu. Nikt do Ciebie pretensji nie ma, skoro tego nie zrobiłeś. Jednak temat poruszyłeś na forum, więc czego uczekujesz od forum/owiczów wobec sforumowanego zarzutu?
A co do spotkań to są sympatyczne, jak zawsze w piątek.
cyt:"Ależ Hans, pamiętaj że jestem twoim przyjacielem." (Bruner) odc. 14, pt.: "Edyta"
Odpowiedz
#17
Nie bądź zaskoczony i napisz czego w związku z tym oczekujesz. Sprawa zasypywania dołków jest bulwersująca od lat. Piętnowanie takich zachowań powinno być obowiązkiem każdego z nas i to nie podlega rozważaniom i dyskusjom i bardzo dobrze, że zamieściłeś tą kwestię na forum, ale jednocześnie bez jakichkolwiek dowodów stwierdziłeś - to ktoś z nas - z tego forum - bądź konwsekwentny i nie zostawiaj tego tak, bo to nie jest ok. wobec nas wszystkich.
Gdy wytniemy ostatnie drzewo i zatrujemy ostatnią rzekę odkryjemy nagle, że nie można jeść pieniędzy.
Odpowiedz
#18
Wyrzucić ta osobę z forum są pewne granice których nie wolno przekraqczać przez takich debili nasze środowisko jest postrzegane tak a nie inaczej . :axe: :cenzura:
Wolę mieć jedną dywizję niemiecką przed sobą niż jedną dywizję francuską za sobą. Paton
Odpowiedz
#19
Współczuje, że schudłeś o 5 stówek... wydaje mi się jednak, że mogłeś mandaciku nie przyjmować... nie złapali cię na gorącym uczynku więc nie było powodu do karania...

Tak mniej poważnie

Przypuszczam, że ci leśnicy sami wcześniej wykopali te doły i zaczekali aż ktoś przyjedzie – wypadło na ciebie – gadka szmatka że dziki i dukt a ty bulisz za mandat...

Co do dziur to jasne, że trzeba je zakopywać i przykrywać ściółką – podobnie jak nie wolno wyrzucać śmieci do lasu, niszczyć mrowisk i siusiać pod wiatr... wszystko jest kwestią dobrego wychowania lub jego braku ... co do dzików to mam znajomego który ma dom w Łagiewnikach. Tamtejsze dzikie świnie tak się rozzuchwaliły, że nie tylko kopią gdzie popadnie to jeszcze mu na podwórko wchodzą i demolują posiadłość – a on cały szczęśliwy robi im zdjęcia ;-)
Z wódką jest jak na wojnie – są straty w ludziach i w sprzęcie Wink
--------------
"[...] pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."

Józef Beck (5.V.1939)
Odpowiedz
#20
witam dolki to kwestia nie od dzis ostatni moj wypad do chechła i zobaczyłem dół 2x2 wykopany w furi przez poszukiwacza 30 minut zasypywałem go i tak nie zasypałem calego wiesniak jakis rozkopał zrzutowisko smieci zapalnikow itp masakra porozrzucane scierwo wszedzie i dół wielki ;-/ nie dziwie sie sluzbom leśnym
Odpowiedz
#21
Oj,
- to chyba nie Chechło, ale Górki Dobrońskie
- nie całkiem zapalniki (z tego co słyszałem)
- no i z tym zasypywaniem to chyba troche przesada (nie ma czym jej zasypać bo ziemi luzem dookoła nie ma prawie wcale)

Jeśli oczywiście myślimy o tym samym miejscu.
Pozdr
Odpowiedz
#22
ja widzialem tylko zapalniki a ziemia byla jak ja bylem i co bylo zasypałem... :axe: chyba ze cos masz mi moze do zarzucenia kolego?dziwne insynuacje z twojej strony mnie zniesmaczyły , pozatym tak górki dobrońskie a dołkow to tam od cholery miejscowi tez wywalaja tam syf i biora piasek
Odpowiedz
#23
Kobieras, dobrze że nikt Cię nie nakrył na tej czynnosci zasypywania - inaczej byłoby na Ciebie że to Ty wykopałeś.... byłby pech... Ja tez mam na swoim koncie zasypywania - porządki po innych. A najgorzej jest jak idziecie np odwiedzić cm wojenny porobić fotki czy zapalic znicza a tu ktos wyp...ił doły bo sie mu zachciało szukać w tym miejscu....
Jak nie, jak tak!
Odpowiedz
#24
W myśl zasady "Kto pod kim dołki kopie..." mam nadzieję że frajerzy którzy nie potrafią po sobie posprzątać zrobią sobie kuku na własnym wykopku.
Byłem ostatnio z wizytą rodzinną w rejonie Widawy. Odwiedziłem przy okazji linię Widawki i moim oczom ukazało się coś okropnego. Takich jam to chyba nikt normalny nie zostawia.
Mam nadzieję że to nikt z forum bo bym mu własnoręcznie urwał co nieco. Przez takie skur... mamy przypiętą przez służby leśne, taką a nie inną łatkę .
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#25
Witam chciałbym dodać coś od siebie w tym temacie.Będąc na ''niedzielnym specerze '' pod Łodzią w miejscowości dość popularnej w ostatnim czasie. Moim oczom ukazał się taki oto widok.Na szczęście warunki pogodowe były sprzyjające wraz z widocznością ,ponieważ nie chciałbym przypadkiem wpaść do takiej ''ziemianki''.Domniemam , że nie były to dziki(no chyba ze nauczyły sie posługiwać saperkami oraz zakładają na nogi buty).''Ziemianki'' były dość świeże, powstały może jakieś dwa dni przed spacerem.Moje pytanie brzmi następujaco czy nie lepiej od razu wjeżdżać do lasu jakimś cięższym sprzętem???Niż kopać takie ''rowy przeciwczołgowe'' saperkami??A teraz całkiem poważnie:Trąbienie o zasypywaniu dołków jak widać na poniższych zdjęciach jest nadal puszczane kolo ( :cenzura: tu można wpisać co sie chce).No comments :-> :-> :->

P.s:Zdjęcia robione telefonem wiec nie oddają całości ''ziemianek''.Jednakże zarys widać...


Załączone pliki Miniatury
           
Jak Feniks z popiołów......
Odpowiedz
#26
taka dziura! Ani chybi maxima wyciągli! Po to pewnie nie zasypali by inni mogli podziwiać wielkość znaleziska! :zly:
A tak wracając do wątku hien kopiących na cm. to mogę dodać że ten ktoś co rozkopywał ten wspomniany powyżej przeze mnie cmentarzyk nie żyje.... Ironia losu, prawda?
Jak nie, jak tak!
Odpowiedz
#27
a co powiecie na ta dziure co prawda nie lezy w lesie i chyba bardziej pasowalaby do dzialu cmetarze ewangelickie zdjecie zrobilem w niedzile nie daleko Pabianic na terenie cmentarza ewangelickiego to tak odnosie hien cmentarnych o ktorych wspomnial Ivan


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#28
Tak.Doły spore.Dziwne.Mało piachu jak na tak głębokie dziury.Ktos zadał sobie wiele trudu kopiac dół i zostawiając nieprzecięte korzenie.Prawdziwy fachman od rycia.
Odpowiedz
#29
Dołki to niestety tak jak pierdnąć przy obiedzie przy stole :/ W Justynowie w okolicach płotu wojskowego wzdłuż "czarnej drogi" (czyli tej żużlowej) jest od cholery małych dołków i powywalanych na wierzch odłamków itd. Taka robota jest bez sensu, bo ani sie tego nie bierze ani nic. Bywają tacy amatorzy ktorzy przyjezdzaja z daleka bo slyszeli ze pod Lodzią cos jest w lasach. Potem sie kola w rowerze lamia bo dolki sa (cud ze wynaleziono amortyzatory!). Tak wiec zakopujmy po sobie dolki i nie mowmy gdzie co znalezlismy bo zaraz sie tam zwala tlum. To nie jest KUPA roboty Big Grin
Odpowiedz
#30
A pro po dziur na cmentarzu i kopania grobów:

:arrow: Narąbany facet zdrzemnął się na cmentarzu. Budzi się, noc, księżyc świeci. Zbiera się do wyjścia z cmentarza, patrzy, a tu stróż cmentarny kopie grób.
- O, ho, ho - pomyślał sobie - przestraszymy gościa...
Podkradł się cichcem, a kiedy był już tylko kilka kroków od delikwenta jak nie ryknie:
- BUUUUUUUUUUUU!!!!!!
Żadnej reakcji. Stróż jak kopał tak kopie, nawet się nie obejrzawszy.
Więc facet znowu:
- BUHAHAHAHIHIHIHIHIBUUUU!!!!
Znowu nic. Zniechęcony pijaczek odwrócił się na pięcie i idzie do wyjścia. Kiedy już sięgał ręką do furtki nagle z tyłu ktoś go łups w łeb łopatą!
- A nie, nie! Chciałeś pospacerować, to spaceruj, ale poza teren nie wychodzimy! - powiedział stróż.
Jak nie, jak tak!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości